Co się stanie z OC po śmierci kierowcy?
REKLAMA
REKLAMA
W obliczu śmierci członka rodziny, jego krewni zwykle nie zaprzątają sobie głowy takimi sprawami, jak ubezpieczenie samochodu. Dopiero po pewnym czasie od pogrzebu, wiele osób zaczyna zadawać sobie pytanie o dalsze losy obowiązkowej polisy OC i pojazdu zmarłej osoby. Jest to ważna kwestia, gdyż każdy zarejestrowany samochód lub motocykl, musi posiadać ubezpieczenie OC (nawet wtedy, gdy nie jest faktycznie użytkowany). Z myślą o osobach próbujących uporządkować formalności po śmierci członka rodziny, porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl tłumaczy, jak trzeba załatwić sprawę dotyczącą polisy OC.
REKLAMA
Zobacz też: Od czego zależy cena ubezpieczenia OC?
Ubezpieczyciela trzeba powiadomić o śmierci klienta i podziale majątku
REKLAMA
Jak wiadomo, sporządzenie testamentu jest rozwiązaniem, które pozwala na znacznie szybsze załatwienie wszystkich spraw dotyczących podziału majątku. Ta zasada dotyczy również kwestii związanych z własnością pojazdu i obowiązkiem opłacenia polisy OC. Niestety wiele osób (zwłaszcza młodych), nie zabezpiecza się przy pomocy testamentu.
Niezależnie od tego, czy zmarły pozostawił po sobie testament, jego krewni muszą powiadomić ubezpieczyciela o zgonie. Firma ubezpieczeniowa prawdopodobnie będzie domagała się okazania aktu zgonu oraz testamentu (o ile taki dokument został sporządzony). Ubezpieczyciel powinien również zostać powiadomiony o trwającym postępowaniu spadkowym. Gdy kwestia spadku stanie się już jasna, zakład ubezpieczyciel musi otrzymać stosowną informację na ten temat oraz odpowiednie dokumenty. „Warto pamiętać, że prawa i obowiązki związane z polisą OC, przechodzą na spadkobierców już w momencie śmierci właściciela pojazdu” - mówi Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Zobacz też: Liczba punktów karnych wpłynie na wysokość składki OC
Ubezpieczenie OC będzie nadal aktywne po śmierci właściciela pojazdu. O zgonie klienta trzeba jednak niezwłocznie powiadomić zakład ubezpieczeń. Ubezpieczyciel potrzebuje również informacji na temat rozstrzygnięcia kwestii spadkowych.
W polskich realiach, czas trwania postępowania spadkowego jest zróżnicowany i może wynosić nawet kilka lat. Jeżeli kwestie spadkowe uda się rozstrzygnąć przed wygaśnięciem aktualnej umowy OC, to nową polisę kupi kolejny właściciel pojazdu. Dość często zdarza się jednak, że opłacenie następnego ubezpieczenia (na podstawie danych z dowodu rejestracyjnego) będzie potrzebne przed zakończeniem formalności spadkowych. We wspomnianej sytuacji, koszt składki OC na kolejny rok, poniosą wszyscy spadkobiercy (zgodnie z artykułem 1034 kodeksu cywilnego). Jeżeli składka zostanie opłacona przez jedną osobę, to pozostali spadkobiercy będą musieli partycypować w tym koszcie zgodnie z wielkością ich udziałów spadkowych.
Zobacz też: Ubezpieczenie na opony – o co w tym chodzi?
REKLAMA
Trzeba nadmienić, że odpowiedzialność spadkobierców wobec ubezpieczyciela jest solidarna. Dlatego zakład ubezpieczeń może domagać się opłacenia składki przez jedną zobowiązaną osobę. Wówczas kwestie podziału kosztów spadkobiercy będą musieli załatwić między sobą. „Identyczne zasady odpowiedzialności finansowej, dotyczą ewentualnej kary z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za brak ciągłości ubezpieczenia OC” - zaznacza Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Jeżeli umowa obowiązkowego ubezpieczenia wygasa przed działem spadku, to koszt składki OC na kolejny rok jest traktowany jako dług spadkowy i podlega podziałowi między spadkobierców (stosownie do wielkości ich udziałów). Tak samo jest dzielona kara z UFG za brak polisy.
Co zrobić z ubezpieczeniem OC auta po śmierci właściciela
Sytuacja nowego właściciela będzie podobna jak po zakupie samochodu
Postępowanie spadkowe wcześniej czy później kończy się podziałem majątku i przejęciem pojazdu przez spadkobiercę lub spadkobierców. W takiej sytuacji, będą obowiązywać przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, które dotyczą zmiany właściciela pojazdu (patrz art. 31 wspomnianej ustawy). Z punktu widzenia obowiązujących przepisów, sytuacja spadkobiercy jest podobna, jak osoby nabywającej samochód lub motocykl w drodze zakupu. To oznacza, że ubezpieczenie OC zostaje przejęte razem z pojazdem. Po zmianie przepisów z lutego 2012 roku, osoba przejmująca samochód (lub inny pojazd mechaniczny) w drodze spadkobrania, może zrezygnować z polisy OC przed jej wygaśnięciem. W takim wypadku wymagane jest dostarczenie ubezpieczycielowi pisemnego wypowiedzenia. Jeżeli nowy właściciel pojazdu zdecyduje się na kontynuowanie ochrony, to zakład ubezpieczeń prawdopodobnie dokona przeliczenia (tzw. rekalkulacji) składki.
Osoba otrzymująca samochód w ramach spadku, może wypowiedzieć w dowolnym momencie aktywną umowę ubezpieczenia OC. W przypadku kontynuowania ochrony, prawdopodobnie konieczna będzie ponowna kalkulacja składki (tak samo jak po zakupie pojazdu).
Warto dodać, że po nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych z 2012 roku, posiadacz odziedziczonego pojazdu nie musi się martwić, że polisa nabyta razem z autem lub motocyklem automatycznie odnowi się po upływie roku. Przepisy uniemożliwiają bowiem ubezpieczycielowi automatycznie odnowienie polisy, gdy w okresie trwania ochrony zmienił się właściciel. Taki zakaz obowiązuje nawet wtedy, gdy spadkobierca rekalkulował składkę. Opisywane rozwiązanie ma też pewną wadę. „Brak automatycznego odnowienia polisy OC oznacza, że nowy właściciel pojazdu musi pilnować terminu nabycia kolejnego ubezpieczenia i nie może dopuścić do powstania przerwy w okresie ochrony” - przypomina Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Źródło: Ubea
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.