Czy warto kupić OC na raty?

REKLAMA
REKLAMA
Dane porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl wskazują, że w I kw. 2017 r. podwyżki składek za OC wcale nie zwolniły. Dlatego wielu kierowców wręcz obawia się kolejnej kalkulacji dotyczącej obowiązkowego ubezpieczenia. Niewykluczone, że taka polisa będzie o 50% - 60% droższa niż przed rokiem. Bardzo szybki wzrost składek za OC, zwiększa zainteresowanie zakupem ubezpieczenia na raty. Wspomniane rozwiązanie może się okazać sporą ulgą dla domowego budżetu (zwłaszcza w przypadku młodych kierowców). Trzeba jednak pamiętać, że ubezpieczyciel każe sobie nieco dopłacić za rozłożenie składki na raty.
REKLAMA
Zobacz też: Jakie są zasady przedawniania roszczeń wobec ubezpieczycieli?
Ratalna polisa oznacza wydatek większy nawet o 10% - 15%
Warto zdawać sobie sprawę, że ratalne płatności składki polis OC, już od lat są oferowane przez ubezpieczycieli działających w Polsce. Te firmy zwykle pozwalają na uregulowanie należności w dwóch półrocznych ratach lub czterech kwartalnych płatnościach. Rozbijanie składki na większą liczbę rat (np. jedenaście lub dwanaście) jest rzadko spotykanym rozwiązaniem w przypadku OC. Taki wariant niekiedy mogą proponować pośrednicy ubezpieczeniowi. W praktyce miesięczne płatności polegają na spłacaniu kredytu finansującego koszt ubezpieczenia, gdyż pośrednik najpierw płaci składkę za klienta, a następnie domaga się zwrotu poniesionych kosztów. „Opisywane rozwiązanie oczywiście musi uwzględniać pewne wynagrodzenie dla agenta, który ryzykuje problemy z odzyskaniem pożyczonych środków” - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Płatności ratalne za OC, już od dawna funkcjonują na polskim rynku. Składkę zwykle można podzielić na dwie lub cztery raty.
Zobacz też: Jak uzyskać odszkodowanie, gdy sprawca nie ma OC?
REKLAMA
Warto mieć świadomość, że ubezpieczyciel też będzie oczekiwał wynagrodzenia za rozbicie składki na dwie lub cztery raty. Konieczność takiej dopłaty, można prosto uzasadnić. Podzielenie składki na kilka części jest formą kredytowania ze strony zakładu ubezpieczeń. Jak wiadomo, w przypadku kredytu zawsze mamy do czynienia z wynagrodzeniem pożyczającego. Warto również pamiętać, że wybór ratalnej formy płatności składki, zmniejsza kwotę, którą ubezpieczyciel może wykorzystać do zapewnienia sobie bieżącej płynności finansowej.
Wysokość dopłaty za podział składki na raty, zależy przede wszystkim od polityki danego zakładu ubezpieczeń. Po zsumowaniu rat zwykle okazuje się, że koszty ubezpieczenia są o 5% - 15% wyższe od składki płaconej jednorazowo. „Dodatkowe koszty związane z płatnością składki w częściach, niekiedy można obniżyć kupując OC przez Internet. W przypadku internetowych polis, niektórzy ubezpieczyciele stosują atrakcyjne rabaty (np. 5% - 10%)” - informuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Rozłożenie składki OC na raty jest specyficzną formą kredytowania kierowcy przez zakład ubezpieczeń. Za taki wariant zwykle trzeba dopłacić 5% - 15% (w stosunku do jednorazowej składki).
Sprawdź ile wyniesie Twoja składka w ratach i kup najtańsze OC
Zaległość ratalna nie skutkuje zakończeniem ochrony z OC …
W nawiązaniu do płatności ratalnych za OC, warto również zwrócić uwagę na pewną kwestię prawną. Jest ona ważna, gdyż kierowcy kupujący obowiązkową polisę na raty, czasem zastanawiają się, czy ochrona wygaśnie po przekroczeniu terminu płatności kolejnej części składki. Krajowe przepisy wykluczają taką możliwość, bo skutki wygaśnięcia ochrony dla nierzetelnego kierowcy, odczułyby również osoby poszkodowane w ewentualnym wypadku.
Brak płatności kolejnej raty za OC, nie skutkuje wygaśnięciem ochrony. Dzięki temu ofiary wypadków mogą łatwiej uzyskać odszkodowanie.
Polskie ustawodawstwo dąży do wyeliminowania sytuacji, w której kierowca nie będzie objęty ochroną z tytułu OC. Dlatego ubezpieczyciele muszą chronić również właścicieli pojazdów spóźniających się z płatnością kolejnej raty. „Taki obowiązek zakładów ubezpieczeń, stanowi kolejny powód do podniesienia składki płatnej w częściach” - zaznacza Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Zobacz też: Czy gratisowe ubezpieczenia NNW lub assistance dodawane do OC mają znacznie ograniczony zakres ochrony?
Kierowca zalegający z płatnością kolejnej raty za obowiązkową polisę, musi liczyć się z tym, że ubezpieczyciel będzie mu przypominał o długu. Zaległości związane ze składką, skutkują również brakiem automatycznego przedłużenia ochrony na kolejne 12 miesięcy. Ubezpieczyciel na pewno będzie podejmował próby odzyskania długu, jeżeli właściciel pojazdu nawet po wygaśnięciu OC, nie uregulował wszystkich zaległości.
Po wygaśnięciu polisy OC, ubezpieczyciel nadal będzie się domagał płatności zaległych rat (razem z odsetkami). Brak płatności może skutkować interwencją komornika.
Zobacz też: Jakie są zasady przedawniania roszczeń wobec ubezpieczycieli?
Raty za ubezpieczenie bywają kłopotliwe przy sprzedaży auta
Osoby decydujące się na zakup polisy OC płatnej w ratach powinny również wiedzieć, że takie ubezpieczenie może sprawiać pewne kłopoty przy sprzedaży pojazdu. Ratalne ubezpieczenie OC również „przechodzi” na nowego właściciela samochodu lub motocykla. W przypadku składki podzielonej na raty, strony transakcji często mają jednak problem z określaniem odpowiedzialności za zobowiązania wobec ubezpieczyciela. Warto zatem przypomnieć zasady, które mówią, że:
- sprzedający odpowiada za brak płatności raty w okresie poprzedzającym sprzedaż pojazdu
- nabywca pojazdu odpowiada solidarnie razem ze zbywca pojazdu za składkę należną od dnia sprzedaży auta do dnia powiadomienia ubezpieczyciela o transakcji (przez sprzedającego)
- nabywca odpowiada za składkę należną za okres naliczany od dnia poinformowania zakładu ubezpieczeń o zmianie właściciela pojazdu
Nie można zapominać, że odpowiedzialność określona w punkcie numer 2 (patrz powyżej) ma charakter solidarny. To oznacza, że jedna strona po zapłacie całego wspólnego zobowiązania wobec ubezpieczyciela, może się domagać zwrotu połowy kosztów od drugiej strony transakcji (zbywcy lub nabywcy pojazdu).
Ratalna polisa OC „przechodzi” na nowego właściciela pojazdu, jak każde obowiązkowe ubezpieczenie. Zasady podziału odpowiedzialności za składkę, bywają jednak dość skomplikowane.
W ramach wyjaśnienia warto dodać, że sprzedawca pojazdu nie będzie musiał ponosić żadnych kosztów, jeżeli samochód lub motocykl został sprzedany przed terminem płatności kolejnej raty. „Podział kosztów omówiony powyżej, dotyczy jedynie sytuacji, w której poprzedni właściciel pojazdu nie zapłacił kolejnej raty za OC w terminie określonym przez ubezpieczyciela” - precyzuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Źródło: Porównywarka OC Ubea.pl
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA