Liczba punktów karnych wpłynie na wysokość składki OC
REKLAMA
REKLAMA
Sprawdzanie przez kierowców stanu punktów karnych przez Internet ma być niedługo możliwe. Jednak wraz z uruchomieniem nowych funkcji systemu CEPiK 2.0 historia przewinień posiadacza prawa jazdy stanie się dostępna także dla zakładów ubezpieczeń. Tym samym ci kierowcy, którzy zbierają punkty, zapłacą wyższe składki za ubezpieczenie OC.
REKLAMA
Zobacz też: Czy wolno zatrzymywać się na poboczu?
REKLAMA
Sprawdzenie liczby punktów karnych to dopiero pierwsza z usług, jakie będzie oferować nowy system. Później będziemy mogli sprawdzić też informacje o historii powypadkowej auta, czy miejsca, gdzie dokonano przeglądu technicznego. Wszystkie te dane są istotne z punktu widzenia towarzystw ubezpieczeniowych.
– Informacja o punktach karnych podawana przez CEPIK może wpłynąć na obniżenie ceny ubezpieczenia, bo nasz sposób jazdy widoczny będzie ,,czarno na białym”. Można wnioskować, że im mniej punktów karnych, tym bezpieczniej jeździmy. Bezpieczeństwo jazdy jest jednym z ważniejszych czynników, które ubezpieczyciele biorą pod uwagę podczas kalkulacji składki ubezpieczeniowej – wyjaśnia Urszula Borowiecka, ekspert mfind.pl
Zobacz też: Za mandat zapłacisz kartą płatniczą
Ten kierunek myślenia ubezpieczycieli potwierdza też Rzecznik Finansowy. – Informacja o mandatach umożliwiałaby lepszą ocenę ryzyka przez ubezpieczycieli. W dłuższym okresie byłby to czynnik zmniejszający wysokość składek na OC komunikacyjne. Sprzyjałby zmniejszeniu liczby wypadków, a więc i wartości wypłat. Dodatkowa sankcja w postaci wyższej składki za OC komunikacyjne powodowałaby, że wielu kierowców, częściej „zdejmowałaby nogę z gazu” – mówi Marcin Jaworski z Biura Rzecznika Finansowego.
Zyskają również kierowcy z zerowym stanem konta punktów karnych. Mniejsza liczba mandatów to niższa składka OC. Straciliby tylko brawurowi kierowcy. – Ci, którzy mimo to nadal łamaliby przepisy, w większym stopniu by się dokładali do puli, z której są wypłacane odszkodowania – dodaje Jaworski.
Zobacz też: Czy przepisy drogowe na drodze prywatnej nie obowiązują?
Cena składek OC zależna od ilości punktów karnych – potencjalne problemy
Tego typu wycena składki ubezpieczenia OC jest stosowana w niektórych krajach europejskich.
REKLAMA
W Wielkiej Brytanii o stawce ubezpieczenia decyduje m.in. liczba mandatów w ciągu ostatnich 5 lat. Należy jednak pamiętać, że tam polisa przypisana jest do kierowcy. W Polsce natomiast ubezpieczenie wykupujemy na konkretny samochód. A to niestety zasadnicza różnica i trudność, by rzeczywiście bezpiecznie jeżdżący kierowcy bez punktów karnych skorzystali z takiego systemu.
Dlaczego? Sprawdźmy przypadek auta, które ma więcej niż jednego właściciela. Wystarczy, że jeden z nich jeździ nieprzepisowo, a więcej za ubezpieczenie zapłacą także pozostali. Nawet, jeśli nie popełnili żadnych wykroczeń!
Uniknięcie podwyżki cen OC nie będzie też stanowiło kłopotu dla “kreatywnych” kierowców. Wystarczy, że zarejestrują swój pojazd na osobę, która posiada zerowy stan konta punktów karnych. Ubezpieczyciel nie będzie w stanie zweryfikować, kto faktycznie nim jeździ i ile wykroczeń popełni.
– Kierunek jest dobry. Na pewno kierowcy tak czy inaczej za jakiś czas z tego skorzystają. By jednak w pełni rozliczać ich za punkty i ryzyko, jakie stwarzają na drodze, trzeba by przebudować cały system. Przyjąć model ubezpieczenia, w którym to kierowca posiada wykupioną polisę, a nie pojazd. To pozwoliłoby na miarodajne i sprawiedliwe ustalenie cen składek OC. Póki co, nie zanosi się na tak poważną zmianę na naszym rynku – mówi Urszula Borowiecka z mfind.pl.
Źródło: mfind.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.