Czy warto pójść na ugodę z ubezpieczycielem?
REKLAMA
REKLAMA
Podpisanie ugody rzeczywiście może być złym rozwiązaniem, jeżeli osoba poszkodowana nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tego kroku (np. utraty prawa do wyższego świadczenia od ubezpieczyciela). Dlatego każdy poszkodowany, któremu zaproponowano ugodę, powinien zwracać uwagę nie tylko na wysokość możliwego odszkodowania. Równie ważne będą prawne konsekwencje takiej umowy z ubezpieczycielem.
REKLAMA
Zobacz też: Które modele samochodów są najczęściej kradzione?
Wzajemne ustępstwa stron są integralnym elementem każdej ugody
Na wstępie warto zwrócić uwagę, że ugoda to rodzaj umowy regulowany przez prawo cywilne. Artykuł 917 kodeksu cywilnego (KC) mówi, że „przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać”. Trzeba podkreślić, że wzajemne ustępstwa są integralnym elementem każdej ugody. Umowa nieposiadająca takiego kompromisowego charakteru, po prostu nie będzie ugodą. Każda ugoda automatycznie staje się nieważna, jeżeli jej konstrukcja ma na celu obejście zasad obowiązującego prawa albo jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego/przepisami prawa cywilnego.
Ugoda musi opierać się na wzajemnych ustępstwach stron. Taka umowa jest regulowana przez ogólne przepisy kodeksu cywilnego.
Zobacz też: Jak uzyskać odszkodowanie, gdy sprawca nie ma OC?
REKLAMA
W przypadku ugody dotyczącej odszkodowania (np. z OC sprawcy), ubezpieczyciel godzi się na szybkie zakończenie sprawy pod warunkiem, że poszkodowany obniży wartość swoich roszczeń i zrezygnuje z dochodzenia wyższego odszkodowania w przyszłości. Takie zobowiązanie poszkodowanego jest ważnym oraz integralnym elementem ugody, bez którego nie ma szans na polubowne zakończenie sporu. Warto wspomnieć, że rezygnacja z dalszych roszczeń (podobnie jak sama ugoda), nie musi dotyczyć wszystkich skutków wypadku. Ugoda może obejmować np. tylko wysokość renty dla osoby poszkodowanej (bez uwzględnienia kosztów leczenia). Trzeba również zwrócić uwagę, że zawarcie ugody dotyczącej wcześniejszych kosztów leczenia, nie wyklucza konieczności pokrycia przez ubezpieczyciela wydatków, które miały miejsce później (po podpisaniu ugody). „Jeżeli chodzi o rentę określoną ugodą, to istnieje możliwość podwyższenia wspomnianego świadczenia ze względu na zmianę ważnych okoliczności już po zawarciu porozumienia z ubezpieczycielem. Powodem może być np. wzrost wydatków związanych z rehabilitacją” - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Podpisując ugodę, poszkodowany zrzeka się dochodzenia dalszych roszczeń w zakresie spraw objętych tym porozumieniem. Ugoda nie musi jednak dotyczyć wszystkich konsekwencji wypadku (np. zarówno renty jak i kosztów leczenia).
Sprawdź jak otrzymać wysokie odszkodowanie z OC oraz AC
Ugoda z ubezpieczycielem może zostać zawarta również przed sądem
Osoby zainteresowane ugodą z ubezpieczycielem powinny wiedzieć, że taka umowa może zostać zawarta również w ramach postępowania przed sądem cywilnym lub sądem polubownym. Zgodnie z aktualnym podejściem do rozstrzygania sporów, sądy cywilne starają się nakłaniać strony do ugodowego zakończenia sprawy (np. na pierwszej rozprawie po wstępnym zbadaniu stanowiska stron). Jeżeli strony zdecydują się na zawarcie ugody, to postępowanie cywilne zostaje umorzone. Ugoda sądowa składa się z dwóch elementów: umowy zgodnej ze wspomnianym już artykułem 917 kodeku cywilnego oraz zgodnego oświadczenia procesowego stron.
Ugodę zgodną z przepisami prawa cywilnego, można zawrzeć również na etapie postępowania przed sądem cywilnym. W takiej sytuacji, postępowanie jest umarzane (po wcześniejszym oświadczeniu procesowym stron).
Co ważne, obowiązujące przepisy w pewnym stopniu zachęcają do zawierania ugody sądowej. Poszkodowany, który przystał na propozycję ugodową ubezpieczyciela, otrzyma zwrot połowy wniesionej opłaty za pozew. Zawarcie ugody sądowej wiąże się również z dwoma innymi korzyściami. Po pierwsze, treść ugody podlega kontroli sądu. Dzięki temu można mieć pewność co do właściwej konstrukcji prawnej ugody. „Po drugie, ugoda sądowa stanowi gotowy tytuł egzekucyjny. To dobre zabezpieczenie w sytuacji, gdy druga strona będzie się ociągać z wykonywaniem umowy” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Ugoda zawarta przed sądem, podlega jego kontroli i może zostać wykorzystana jako tytuł egzekucyjny (np. przeciwko ubezpieczycielowi).
Uchylenie się od skutków zawartej ugody na pewno nie będzie łatwe
Mimo zalet pozasądowej lub sądowej ugody z ubezpieczycielem, takie rozwiązanie nie zawsze będzie optymalne. Warto zdawać sobie sprawę, że zakłady ubezpieczeń mogą proponować niskie sumy odszkodowań i zadośćuczynień (zwłaszcza w ramach pierwszej propozycji ugodowej). Ubezpieczyciel podobnie jak poszkodowany, bierze pod uwagę możliwy wynik sprawy sądowej oraz koszty związane z jej przegraniem. Warto również pamiętać, że zakład ubezpieczeń tak czy inaczej musi wypłacić bezsporną część odszkodowania w terminie przewidzianym przez przepisy.
Zobacz też: Ceny polskich OC i AC na tle krajów europejskich
W ramach pierwszej propozycji ugodowej, ubezpieczyciele często oferują warunki, które są mało korzystne dla poszkodowanego.
Dla zakładu ubezpieczeń sporym atutem każdej ugody jest trudność jej późniejszego podważenia przez poszkodowanego. Osoba pozostająca w sporze z zakładem ubezpieczeń, powinna zdawać sobie sprawę, że przepisy dopuszczają możliwość uchylenia się od skutków ugody tylko w ściśle określonych sytuacjach. Ogólnie rzecz ujmując, podważenie ugody ze względu na błąd stron jest znacznie trudniejsze niż w przypadku innych umów cywilnoprawnych. „Właśnie dlatego przed ostatecznym przyjęciem propozycji ugodowej ubezpieczyciela, trzeba dać sobie sporo czasu do namysłu” - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Podważenie ugody ze względu na błąd stron lub nowe okoliczności sprawy jest trudne. Dlatego ugody z ubezpieczycielem trzeba podpisywać bardzo rozważnie.
Źródło: Ubea.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.