Używane: Lexus IS II (2005 - 2013) – co się psuje?
REKLAMA
REKLAMA
Motywem przewodnim dla projektantów tworzących nadwozie drugiej generacji Lexusa IS stała się filozofia L-Finesse. Litera L wtopiona w przednią część nadwozia warunkuje powstanie mocnego przetłoczenia poprowadzonego od grilla aż do klapy bagażnika. W ten sposób karoseria auta jest nowoczesna, ale też sportowa i momentami wręcz agresywna. IS XE20 bez wątpienia wyróżnia się z tłumu w segmencie D premium. Był w swoim czasie jednym z bardziej charakterystycznych i rzucających się w oczy modeli.
REKLAMA
O ile karoseria Lexusa robi wrażenie, o tyle wnętrze budzi już raczej mieszane uczucia. I to nie ze względu na stylizację. Ta - pomijając fakt przeładowania konsoli centralnej małymi przyciskami i zastosowania mało estetycznej, drewnopodobnej wstawki - jest naprawdę przejrzysta i ciekawa. Problemem jest natomiast ciasnota. Podstawą do budowy IS-a stała się skrócona płyta podłogowa modelu GS trzeciej generacji. Inżynierowie skrócili ją jednak za bardzo. W efekcie na tylnej kanapie zmieszczą się głównie dzieci, albo niskie osoby dorosłe. Mało imponująco prezentuje się również przestrzeń załadunkowa. W bagażniku zmieści się mizerne 378 litrów.
Konsola centralna Lexusa IS drugiej generacji czasami potrafi delikatnie potrzaskiwać podczas jazdy zimą, jakość wykonania jest jednak wysoka. Plastiki są miękkie i dobrze spasowane, a dywan którym wyłożona jest dolna część kabiny, mięsisty i miły w dotyku. Kupujący nie powinien również narzekać na poziom wyposażenia. Dwustrefowa klimatyzacja, tempomat, podgrzewane fotele i skórzana tapicerka są niemalże standardem w tym modelu. Bardzo często auta posiadają dodatkowo system nagłośnienia Mark Levinson, kamerę cofania i odtwarzacz DVD.
Zobacz też: Test Lexus RC 200t – Sportowiec?
Używane: Lexus IS II (2005 - 2013) - najsłabszy punkt? Diesel!
REKLAMA
Oferta Lexusów IS II nie jest mocno rozbudowana. Składa się na nią pięć wersji silnikowych. Na rynku wtórnym dwie trzecie modeli posiada pod maską motor wysokoprężny. W prawie 80-procentach przypadków mowa o modelu IS 220d. Diesel ma 2,2 litra pojemności oraz oferuje 177 koni mechanicznych. Rozpędza sedna do pierwszej setki w 8,9 sekundy oraz spala w cyklu miejskim niespełna 8 litrów oleju napędowego. Wśród ogłoszeń pojawia się również słabszy ropniak - o oznaczeniu IS 200d. Konstrukcyjnie to nadal motor o pojemności 2,2 litra, jednak tym razem o mocy 150 koni mechanicznych.
2,2-litrowy silnik diesla jest jednostką dzieloną m.in. z Avensisem generacji T25. A to oznacza problemy. Pierwszym jest ograniczona trwałość sprzęgła z dwumasowym kołem zamachowym oraz filtra cząstek stałych. Drugi dotyczy przypadków erozji krawędzi tulei cylindrycznych. Usterka potrafi się pojawić już przy przebiegu na poziomie 150 tysięcy kilometrów, a jej usunięcie wymaga generalnego remontu motoru. Co więcej, może powtarzać się! A jako że krawędzie z uwagi na cienki blok da się wyszlifować tylko raz, w razie nawrotu awarii konieczna będzie wymiana jednostki napędowej.
Mocny diesel jest najczęściej spotykanym napędem w używanych Lexusach IS. Miejsce drugie przypadło wersji IS 250. Pod oznaczeniem ukrywa się 2,5-litrowy motor benzynowy. Konstrukcja utrzymana w architekturze V6 generuje 208 koni mechanicznych i 252 Nm moment obrotowego. Auto osiąga pierwszą setkę w 8,1 sekundy, ale niestety spala w mieście nawet 13 litrów paliwa. Marginalnie na rynku wtórnym występują Lexusy IS 350. W tym przypadku silnik ma pojemność 3,5 litra oraz 310 koni mechanicznych. Do benzyniaków ciężko mieć większe zastrzeżenia. Brzmią aksamitnie, a do tego nie psują się. Niestety mają bezpośredni wtrysk paliwa, a to wyklucza zastosowanie instalacji gazowej.
Osoby o grubym portfelu i wysoko zarysowanych ambicjach sportowych mogą poszukiwać wśród ogłoszeń sprzedaży Lexusów IS-F. Dodatkowa literka stanowi gwarancję wyjątkowych emocji, a wszystko za sprawą 5-litrowego, wolnossącego silnika V8 o mocy 423 koni mechanicznych. Jednostka rasowo warczy i rozpędza sedana do pierwszej setki w zaledwie 4,4 sekundy. Spalanie? W takiej maszynie wskaźnik ten schodzi na szczęście na drugi plan. Na szczęście, bo zapotrzebowanie na paliwo w mieście może przekroczyć 17 litrów.
Zobacz też: Test Lexus RX200t
Używane: Lexus IS II (2005 - 2013) - priorytetem prowadzenie
REKLAMA
Autorem konstrukcji zawieszenia i płyty podłogowej Lexusa IS drugiej generacji jest Suguya Fukusato. Japończykowi, który jest byłym kierowcą rajdowym, mocno zależało na prowadzeniu. Chciał aby auto po wjeździe w serię ciasnych zakrętów dawało frajdę kierowcy, a jednocześnie mocno trzymało się drogi. Oczywiście jak przystało na Lexusa, twórcy nie zapomnieli o tłumieniu nierówności. I w dłuższej trasie, i podczas jazdy w mieście komfort jest akceptowalny.
Przednia oś IS-a to konstrukcja składająca się z zestawu podwójnych wahaczy. Tylna to oś wielowahaczowa. Europejskie wersje modelu przenoszą napęd na tylne koła. Warianty czteronapędowe przede wszystkim pochodzą z importu ze Stanów Zjednoczonych. Zawieszenie Lexusa jest bardzo trwałe. Przypadki wymiany elementów zdarzają się, jednak głównie w autach z dużymi przebiegami.
Zobacz też: Test Lexus IS200t
Dalszy ciąg opisu używanego Lexusa IS na następnej stronie
Wysoka trwałość jest domeną nie tylko resorowania. To także wizytówka całego auta. Właściciele używanych IS-ów drugiej generacji skarżą się głównie na usterki systemu poziomowania reflektorów ksenonowych, elektroniczny paraliż kontroli trakcji, niesprawności elektrycznej regulacji szyb oraz szybkie wypalanie żarówek ksenonowych. Problemy są tak właściwie zaledwie drobiazgami. Mimo wszystko warto pamiętać, że niektóre elementy konieczne do wykonania napraw, będą dostępne tylko w postaci drogich części oryginalnych.
Pierwsze wyprodukowane Lexusy IS XE20 mają już 12 lat. Dzięki temu ceny używanych modeli startują od 26,5 tysiąca złotych. Za używanego IS-Fa trzeba zapłacić nawet 150 tysięcy złotych, podczas gdy wersja IS 250 z końca produkcji potrafi być wyceniona nawet na 90 tysięcy złotych. Jedna trzecia używanych sedanów pochodzi z polskiego salonu. A to oznacza, że do dnia sprzedaży mogły być serwisowane w ASO, co daje kupującemu gwarancję pewnej historii serwisowej.
Zobacz też: Test Lexus NX 300h AWD
Używane: Lexus IS II (2005 - 2013) - podsumowanie
Kierowca poszukujący oryginalności w segmencie D premium, nie powinien długo się zastanawiać. Lexus IS drugiej generacji będzie wyśmienitym wyborem. Oczywiście japońskie logo daje gwarancję jakości, jednak z drobną gwiazdką. Lepiej unikać wersji wysokoprężnych. Nie są one ani wybitnie oszczędne, ani szczególnie trwałe. Benzyniaki dużo lepiej pasują do charakteru auta - nie psują się, pracują dostojnie i oferują konieczny zapas mocy.
Zobacz też: Test Lexus CT 200h
Używane: Lexus IS II (2005 – 2013 - ceny części zamiennych:
- filtr oleju - od 29 zł
- filtr powietrza - od 34 zł
- filtr paliwa - od 47 zł
- filtr kabinowy - od 33 zł
- łańcuch rozrządu - od 523 zł
- tarcza hamulcowa przód - od 218 zł
- tarcza hamulcowa tył - od 163 zł
- klocki hamulcowe (komplet na oś) - od 132 zł
- łącznik stabilizatora - od 82 zł
- końcówka drążka kierowniczego - od 77 zł
- amortyzator - od 470 zł
- sprzęgło komplet - od 1523 zł
- koło dwumasowe - od 4079 zł
Używane: Lexus IS II (2005 – 2013 - dane techniczne:
Silnik |
Moc |
Przyspieszenie do 100 km/h |
Prędkość maksymalna |
Spalanie w cyklu miejskim/mieszanym w l/100 km |
IS 200d |
150 KM |
10,2 s |
204 km/h |
6,3/5,1 |
IS 220d |
177 KM |
8,9 s |
215 km/h |
7,9/6,3 |
IS 250 |
208 KM |
8,1 s |
230 km/h |
12,7/9,1 |
IS 350 |
310 KM |
5,6 s |
230 km/h |
11,9/9,8 |
IS-F 5,0 V8 |
423 KM |
4,4 s |
270 km/h |
16,8/11,4 |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.