Pierwsza jazda: VW Golf R Variant
REKLAMA
REKLAMA
Volkswagen Golf R - kombi o osiągach Porsche!
Golf R Variant to propozycja dla kierowców oczekujących od auta typu kombi nie tylko przestronnego wnętrza, ale i sportowych osiągów. Popyt na tego typu auta sukcesywnie rośnie, co pokazuje stale rosnąca oferta tego typu samochodów na rynku. Renault Megane GT220, Seat Leon ST Cupra czy Ford Focus ST to tylko niektóre z propozycji. Golf R Variant ma jednak kilka niezwykle solidnych atutów, przemawiających za jego wyborem.
REKLAMA
Silnik 2.0 TSI 300 KM
Po pierwsze ogromna moc. Z silnika o pojemności 2,0-litrów inżynierowie z Wolfsburga wykrzesali aż 300 KM (wg moich odczuć nawet więcej). Żaden z konkurencyjnych kombiaków nie oferuje kierowcy tak potężnego motoru. Co więcej silnik VW dysponuje wysokim momentem obrotowym sięgającym 380 Nm, który jest dostępny w prawie całym zakresie pracy jednostki napędowej (od 1800 do 5500 obr./min). W rezultacie nielekkie kombi potrafi rozpędzić się 0-100 km/h w 5,1 sekundy! Siła z jaką auta nabiera prędkości jest zaskakująca. Niezależnie od obrotów, motor chętnie reaguje na każdy ruch pedału gazu. Nawet przy prędkości 150 km/h mocne wciśnięcie gazu, dociąga plecy kierowcy do oparcia fotela.
Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII R 2.0 TSI 300 KM 4x4: zaraża niczym gRypa
REKLAMA
W trybie jazdy R (uwalania cały sportowy potencjał auta) dodatkowym atutem silnika jest jego świetne brzmienie, uzyskane za pomocą oscylatora oraz aktywnego układu wydechowego. Jedyne co mnie nie przekonuje, to sztuczne wystrzały z wydechu słyszalne podczas każdej zmiany biegów. Na dłuższą metę są one męczące i w gruncie rzeczy komiczne w odbiorze.
Natomiast sama zmiana biegów to po prostu bajka. Dwusprzęgłowa skrzynia biegów DSG świetnie dogaduje się z silnikiem i trafnie dopasowuje przełożenie do aktualnych potrzeb kierowcy. Nie ma też problemów z szybkim kick downem ani pracą w ręcznym trybie. Entuzjastom sportowych wrażeń za kierownicą polecam jednak manualną przekładnię, pozwalającą jeszcze bardziej odczuć siłę z jaką auto nabiera prędkości przy każdej zmianie przełożenia.
Napęd wszystkich kół 4Motion
Mocną stroną Golfa R Variant jest także jego napęd 4x4. Układ określany mianem 4Motion bazuje na sprzęgle Haldex 5 generacji, które załącza napęd tylnej osi w chwili, gdy przednie koła nie mają wystarczającej trakcji. Nie pozwala on co prawda uczynić z Golfa króla polskiej sceny driftingowej, ale umożliwia wykorzystać potencjał motoru nawet na mokrej nawierzchni. W tej klasie aut jest to niespotykanej rozwiązane.
Zobacz też: Test Volkswagen Golf Variant 2.0 TDI DSG Highline
Napęd na cztery koła wpłynął na zwiększenie masy Golfa. Auto waży prawie 1500 kg (o 289 kg więcej niż podstawowa wersja Varianta z silnikiem 1.2 TSI) i czuć to w zakrętach. Odpowiednia technika jazdy pozwala jednak wykorzystać potencjał drzemiący w napędzanej tylnej osi. To co auto straci w ciasnych zakrętach, nadrobi na ich wyjściu i w szybszych łukach, zwłaszcza jeśli nawierzchnia pokryta będzie warstwą wody czy błota pośniegowego. Na tle Golfa GTI czy GTD, R-ka pozwala na całkowite wyłączenie systemu stabilizacji toru jazdy ESP.
Układ hamulcowy
REKLAMA
Świetne są także hamulce. Potężne, 340-milimetrowe przednie tarcze w połączeniu z 310-milimetrowymi tylnymi ich odpowiednikami skutecznie wyhamowują pojazd nawet z wysokich autostradowych prędkości. Auto pozostaje przy tym cały czas bardzo stabilne, na co wpływ ma nie tylko sztywne zawieszenie ale i mocniej dociążona tylna oś.
O właściwą kontrolę nad autem dba progresywny układ kierowniczy. W zależności od prędkości pojazdu, zmienia on siłę wspomagania i stopień bezpośredniości z jakim pracuje. W rezultacie, przy niedużych prędkościach pojazdu, liczba obrotów kierownicy pomiędzy skrajnymi punktami jej położenia jest ograniczona do zaledwie 2,1 obrotu. Pozwala to pokonywać większość zakrętów bez odrywania rąk od kierownicy.
Zobacz też: Test Volkswagen Golf GTI Performance 2.0/230 KM
Adaptacyjne zawieszenie
Volkswagena Golfa R kombi można wyposażyć także w adaptacyjne zawieszenie DCC, z regulowanym stopniem tłumienia nierówności. To zaawansowane rozwiązanie pozwala Golfowi z jednej strony zachować akceptowalny komfort w trakcie codziennej eksploatacji a z drugiej, wyraźnie utwardzić zawieszenie w trakcie szybkiej jazdy na torze. Warto pamiętać jednak, że nawet w najbardziej bezkompromisowym trybie R, zawieszenie nie zbliża się twardością do tego co oferują układy w nowej Hondzie Civic Type-R czy Renault Megane RS Trophy (Ohlins).
Największa różnica w stosunku do testowanego przeze mnie wcześniej Golfa R dotyczy jego wnętrza. O ile sam projekt deski rozdzielczej czy elementy jego wyposażenia są identyczne w obu modelach, o tyle auta różnią się możliwościami transportowymi. W hatchbacku kierowca może zmieścić do 380 l bagażu, w kombi aż 605 l (choć wartość ta jest moim zdaniem podana zdecydowanie na wyrost). Regularny kształt kufra kombi pozwala właściwie w pełni wykorzystać jego kubaturę, ale zabrakło w nim rozwiązań zwiększających jego funkcjonalność. Brak siatek do mocowania bagaży okazuje się niezwykle irytujący w trakcie dynamicznej jazdy po zakrętach. Hałasujący i rozbijający się po ścianach kufra bagaż skutecznie ogranicza ochotę na sportową jazdę.
Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII 2.0 TDI DSG: Powrót króla
Żadnych większych uwag co do auta nie powinni zgłaszać za to jego pasażerowie. Przednie fotele świetnie podpierają ciało w zakrętach, a w kabinie jest wystarczająco dużo miejsca aby w wygodnych warunkach przetransportować cztery dorosłe osoby. Z racji niesamowitych osiągów wrażenia towarzyszące tej jeździe będą na pewno chętnie przez nie wspominane.
VW Golf R Variant okazuje się też całkiem przyjemny w codziennej eksploatacji. Zawieszenie jest sztywno zestrojone, ale zapewnia minimum wymaganego komfortu. Zużycie paliwa w mieście można obniżyć do ok. 12 l na 100 km, wyciszenie kabiny jest wzorowe, a napęd 4x4 zwiększa bezpieczeństwo jazdy w trakcie kiepskich warunków pogodowych. Wyjątkowo skuteczne są także aktywne reflektory, idealnie doświetlające drogę w trakcie nocnej jazdy.
Przeszkadzać mogą za to alufelgi, które bardzo łatwo uszkodzić w trakcie najeżdżania na krawężniki, przycisk MODE zlokalizowany zbyt blisko startera silnika oraz zbyt duża średnica zawracania. Szkoda też, że skrzynia biegów samoczynnie zmienia przełożenie, gdy silnik osiągnie graniczne obroty (nawet w trybie Race).
Największą wadą Golfa jest jednak jego cena. Egzemplarz tak doskonale wyposażony jak ten na zdjęciach kosztuje aż….211 630 zł!
Volkswagen Golf R - opinia
Choć jego wygląd na to nie wskazuje, Golf R Variant jest piekielnie szybkim autem o osiągach godnych stricte sportowych aut. Nie jest lekki, co czuć w ostrych zakrętach, ale jego skuteczny napęd 4x4 potrafi dać mu ogromną przewagę na mało przyczepnej nawierzchni. Zaskakuje łatwością prowadzenia, skutecznością hamulców i dobrze zestrojonym układem kierowniczym. Jest równie funkcjonalny co słabsze wersje kombi tego modelu, ale jego cena jest bardzo wysoka. Trudno jednak wskazać inne, równie szybkie i przestronne auto z takim wyposażeniem w podobnej cenie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.