Test Seat Ateca 2.0 TDI 190 KM 4Drive
REKLAMA
REKLAMA
Nowy model Seata – Ateca to bez wątpienia jedna z najgłośniejszych premier motoryzacyjnych zeszłego roku. Typowany przed oficjalnym debiutem na bliźniaka Volkswagena Tiguana okazał się być od niego mniejszy. Czy to oznacza, że jest dużo mniej praktyczny? Nic bardziej błędnego. Seat Ateca to największe pozytywne zaskoczenie zeszłego roku.
REKLAMA
REKLAMA
Długość nadwozia nowego suva Seata wynosi 436,3 cm, szerokość – 184,1 cm, a wysokość 161,5 cm. Auto zostało zbudowane na platformie MQB, czyli tej samej, na której Volkswagen Tiguan, ale ten drugi jest od Seata sporo dłuższy i wyższy - mierzy 448,6 cm długości, 183,9 cm szerokości oraz 167,2 cm wysokości. Rozstaw osi w Seacie Ateca wynosi 263,8 cm, a w Tiguanie 267,7 cm.
W sylwetce nowego Seata widać niemieckie geny. Stosunkowo kanciasta bryła, przetłoczenia i kształt świateł przywodzą na myśl konstrukcje rodem z Wolfsburga. Całość może nie jest porywająca, ale trzeba przyznać, ze nowy Seat prezentuje się dobrze, a bryła nadwozia ma odpowiednie proporcje.
Od wersji Style (pośredniej) wyposażeniem standardowym są reflektory full LED, co dodaje sylwetce nowoczesnego sznytu.
Zobacz też: Test Seat Leon Cupra 2.0 TSI 290 KM
Test Seat Ateca 2.0 TDI 190 KM 4Drive - wnętrze/wyposażenie
Przedział pasażerski Seata Ateca jest bardzo przestronny. Przednie fotele są wygodne, wystarczająco obszerne i mają bardzo szeroki zakres regulacji. Nikt nie powinien narzekać na brak przestrzeni, czy niewygodę.
Odpowiedni komfort podróży zapewnia także tylna kanapa. Miejsca jest tam pod dostatkiem.
Cieszy jakość wykończenia. Tablica przyrządów została wykonana z materiałów bardzo dobrej jakości. Wszelkie elementy kokpitu spasowano z dokładnością.
REKLAMA
Do redakcyjnej recenzji trafiła najbogatsza odmiana Xcellence, której standardowym wyposażeniem jest m.in. czarna podsufitka. Zastosowanie czarnego materiału stwarza specyficzny klimat we wnętrzu, który akurat naszej redakcji przypadł bardzo do gustu.
Design kokpitu przypomina deskę rozdzielczą Leona - jest przejrzysta ale nie efektowna. Tablica przyrządów jest uporządkowana, a jej obsługa intuicyjna. Tym bardziej zaskoczyło nas jedno rażąco nieergonomiczne rozwiązanie. Otóż, żeby włączyć podgrzewanie przedniej szyby (opcja za 745 zł) trzeba zagłębić się poprzez dotykowy ekran w ustawienia nawiewu… W większości samochodów podgrzewanie przedniej szyby włącza się po prostu przyciskiem zlokalizowanym gdzieś w okolicach podgrzewania tylnej szyby.
Recenzowany egzemplarz został wyposażony w układ ogrzewania postojowego, które bardzo doceniliśmy użytkując Atecę podczas siarczystych mrozów. Ogrzewanie można uruchamiać zdalnie pilotem, lub zaprogramować uruchomienie z poziomu systemu pokładowego. Trzeba przyznać, że w mroźne dni układ ogrzewania wnętrza sprawdza się doskonale, a my nie traciliśmy czasu na odmrażanie szyb. Rano wchodziliśmy do nagrzanego auta, po którego szybach spływały resztki śniegu.
Bagażnik w wersji z napędem na obie osie ma regularny kształt i pojemność 485 l, odmiana z napędem na przód ma przestrzeń bagażową o objętości 510 l.
Zobacz też: Test Seat Toledo 1.4 TSI/125 KM DSG FR-line
Test Seat Ateca 2.0 TDI 190 KM 4Drive - napęd/układ jezdny
Opisywany egzemplarz Seata Ateca jest napędzany przez wysokoprężny silnik 2.0 TDI, który rozwija moc maksymalną 190 KM przy 3500 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 400 Nm w zakresie od 1900 do 3300 obr./min. Z napędem współpracuje siedmiobiegowa przekładnia DSG, ponadto auto jest wyposażone w napęd na obie osie. Według danych technicznych 190 konny Seat przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7 s i może pojechać z maksymalną prędkością 212 km/h.
Kierowca ma do wyboru aż sześć profili jazdy: NORMAL, SPORT, ECO i INDIVIDUAL, które umożliwiają ustawienie reakcji silnika, wspomagania kierownicy oraz przełożeń skrzyni DSG oraz dwa profile jazdy w utrudnionych warunkach drogowych SNOW i OFF-ROAD.
Ateca nie jest wyposażona w adaptacyjne zwieszenie, niemniej nie stanowi to problemu.
Zobacz też: Test Seat Leon X-Perience 2.0 TDI 184 4Drive DSG
Dalsza część testu Seata Ateca na następnej stronie
Cały układ jezdny Seata Ateci zrobił na nas dobre wrażenie. Precyzyjny układ kierowniczy, zwłaszcza w trybie Sport pracuje z przyjemnym dla odczuć prowadzącego oporem. Zawieszenie jest sprężyste, a nadwozie zwarte, co dodaje pewności kierowcy podczas szybszej jady po łukach. Prowadzenie Ateca przypomina kierowanie tradycyjnym autem osobowym, a nie suvem z podwyższonym prześwitem.
Pomijając zwłokę w reakcji skrzyni DSG na wciskanie pedału przyspieszania, cały układ napędowy jest ponadprzeciętnie dynamiczny. Opisywany Seat nie traci wigoru nawet podczas bardzo szybkiej jazdy po autostradzie z kompletem pasażerów i bagażem.
A to wszystko przy akceptowalnym zapotrzebowaniu na paliwo. Podczas jazdy w gęstym ruchu miejskim, czteronapędowy, 190 konny Seat zużywał 9,2 l oleju napędowego na 100 km.
Zobacz też: Test Seat Ibiza 1.0 MPI - sprawdzone rozwiązanie
Test Seat Ateca 2.0 TDI 190 KM 4Drive - podsumowanie
Najgorętsza premiera motoryzacyjna zeszłego roku nie rozczarowuje. Seat Ateca, to przemyślany, świetnie wykończony, kompaktowy suv. Ma ponadprzeciętnie przestronne, praktyczne i starannie wykończone wnętrze, dopracowany układ jezdny i bogate wyposażenie. 190 konna odmiana 4Drive w wersji Xcellence to najdroższa pozycja w cenniku modelu, której cena wynosi 148 300 zł. Najbogatsza wersja Tiguana z tym samym silnikiem jest o ok. 8 tys. zł droższa. Nowość Skody – model Kodiaq jest w wersji 190 konnej i najbogatszej odmianie droższy o ok. 1500 zł. Dla wielu potencjalnych nabywców może to być zbyt mała różnica w cenie, żeby zdecydować się na wybór mniejszego Seata. Dlatego pewnie większość potencjalnych nabywców zwróci uwagę na odmianę pośrednią Style, z napędem na obie osie i 150 konnym silnikiem benzynowym. Jej wyposażenie nie pozostawia wiele do życzenia, a cena została ustalona na 111 200 zł. To ogromna różnica.
Seat Ateca 2.0 TDI 190 KM 4Drive – dane techniczne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.