Test Volvo S60 3.0 T6 Polestar - ostatnie wcielenie szwedzkiego wojownika
REKLAMA
REKLAMA
Volvo S60 Polestar- trzylitrowy silnik o mocy 350 KM!
REKLAMA
Volvo żegna się z pięcio- i sześciocylindrowymi silnikami spalinowymi. Ich miejsce zajmą czterocylindrowe motory z wydajnym turbodoładowaniem. Zmiany nie ominą nawet sportowych modeli, takich jak np. S60 Polestar. Jego najnowsza wersja dysponować będzie 2,0-litrowym silnikiem o mocy aż 367 KM. Do naszej redakcji trafił jednak ostatni, chyba najdoskonalszy przedstawiciel szwedzkiej marki czyli S60 Polestar, zaopatrzony jeszcze w jednostkę 3,0-litrową o mocy 350 KM.
REKLAMA
Ostatnia odmiana S60-tki Polestar z 3,0-litrowym motorem została wyposażona w niespotykane w cywilnych autach rozwiązania. Oprócz potężnego motoru, otrzymała ona sportowe zawieszenie Ohlinsa, aktywny układ wydechowy ze stali nierdzewnej oraz wręcz wyczynowe hamulce Brembo z pływającymi tarczami hamulcowymi o ogromnej średnicy. Jednak aby nie było wątpliwości co do pracy włożonej w to auto przez inżynierów Polestar, S60-tka została stosowanie przyodziana z zewnątrz.
REKLAMA
W oczy rzuca się przede wszystkim nietuzinkowy, niebieski kolor lakieru, czarny dyfuzor tylnego zderzaka, ogromne bo aż 20-calowe alufelgi, podwójny układ wydechowy i oraz przepiękne zaciski tarcz hamulcowych z wyraźnym napisem Polestar. Ten sam logotyp znajduje się zresztą na felgach, grillu i i tylnej klapie bagażnika.
We wnętrzu elementów wyróżniających sportowe S60 Polestar jest zdecydowanie mniej, a co gorsza są zaprojektowane w zdecydowanie bardziej dyskretnym stylu. Niebieska przeszycia na skórzanej tapicerce foteli, boczkach drzwi, mieszka skrzyni biegów i kierownicy oraz dwa loga Polestar (lewarek i wieniec kierownicy) to niewiele. Nawet kolor i czcionka zegarów wyświetlanych na ekranie TFT LCD nie zostały w jakikolwiek sposób zmienione. W tym szaleństwie była jednak metoda. Auto nie straciło bowiem ani swojego eleganckiego stylu, ani walorów użytkowych, przez co świetnie spisuje się jako reprezentacyjne auto na co dzień. Fotele są bardzo wygodne (zwłaszcza przednie), kabina przestronna i dobrze wyciszona. Bagażnik jest równie niewielki co w każdej innej S60-tce – ma dokładnie 380 litrów. Materiały wykończeniowe są dobrej jakości, ale spasowanie niektórych elementów deski rozdzielczej jest niedokładne. Montaż jest jednak solidny i nawet na dużych nierównościach nie słychać irytującego skrzypienia. Auto oferuje też szereg rozwiązań podnoszących wygodę użytkowania (podgrzewana przednia szyba, niezły sprzęt audio czy aktywne reflektory Active High Beam).
Volvo S60 3.0 T6 Polestar - prowadzenie
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że S60 Polestar specjalnie wygodny nie jest, zwłaszcza na tle pozostałych odmian tego modelu. To wina sportowego zawieszenie Ohlinsa, dzięki któremu auto potrafi osiągać w zakrętach ogromne prędkości bez ryzyka pojawia się nadmiernej podsterowności. Szybkość z jaką to wielkie i ciężkie auto pokonuje zakręty naprawdę zachwyca. Na gorszych jakościowo odcinkach zawieszenie potrafi jednak mocniej „poszarpać” pasażerami. Za to na przeciętnej warszawskiej drodze Polestar jest wystarczająco wygodny, by nie powiedzieć że wręcz komfortowy! Przy tak sportowo nacechowanym zawieszeniu dziwi zastosowanie dość przeciętnego układu kierowniczego. Pracuje on dość lekko i zbyt mało bezpośrednio jak na tego typu auto. Jest jednak precyzyjny i dość łatwy do wyczucia.
Volvo S60 3.0 T6 Polestar - silnik
Całą radość i czar modelu S60 Polestar skryto jednak pod jego maską. Potężny, trzylitrowy motor o mocy 350 KM i maksymalnym momencie obrotowym 500 Nm to wręcz arcydzieło szwedzkiej myśli technicznej. Nie dość, że brzmi po prostu wybornie, to na dodatek zapewnia S60-tce iście sportowe osiągi. Przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje jej zaledwie 4,9 sekundy, a od 0-200 km/h tylko 17,7 sekundy! Motor świetnie dogaduje się z automatyczną, 6-stopniową skrzynią biegów AWF21 i bez wysiłku równie chętnie zabiera się do pracy przy 1500 jak i przy 5000 obr./min. Nie jest przy tym przesadnie paliwożerny. Mimo dużej pojemności skokowej, turbosprężarki twin scroll i dużej masy pojazdu, średnie zużycie paliwa w mieście oscyluje w zakresie 12,8-15,0 l na 100 km, a na trasie spada do ok. 8,9 l/100 km. To bardzo dobre wyniki biorąc pod uwagę ogromne możliwości silnika oraz wielkość i klasę pojazdu. Co więcej, świetne osiągi można wykorzystywać także w gorszych warunkach pogodowych z uwagi na napęd 4x4 w jaki model ten został wyposażony!
Volvo S60 3.0 T6 Polestar - hamulce
W parze z mocnym silnikiem podąża układ hamulcowy. Na przedniej osi pracuje 6-tłoczkowy zestaw Brembo wyposażony w pływające, wentylowane tarcze hamulcowe o średnicy 371 mm. Na tylnej osi zdecydowano się na fabryczne, 302-milimetrowe, wentylowane tarcze stosowane w zwykłej wersji T6. Całość spisuje się świetnie! Z uwagi na duży skok pedału hamulca można mieć wrażenie, że układ nie działa tak dobrze jak sugerują to parametry techniczne. Wystarczy jednak gwałtownie wcisnąć pedał hamulca w podłogę, a potem powtórzyć tę czynność kilkunastokrotnie by odczuć, jak mocne i odporne na przegrzewanie są to hamulce! Niezależnie od tego jak wiele osób podróżuje autem, zawsze oferują niesamowitą siłę hamowania.
Volvo S60 3.0 T6 Polestar - cena i wyposażenie
Sprzedaż S60 Polestar z silnikiem 3.0 Turbo 350 KM praktycznie została zakończona. Można jednak znaleźć jeszcze egzemplarza u dilerów. I warto to zrobić. Za cenę 313 tys. zł klient otrzymuje bowiem sedana klasy średniej wyższej, który osiągami może konkurować z samochodami stricte sportowymi. Jest przy tym przestronny i świetnie wyposażony. W cenie tej nabywca otrzymuje bowiem nie tylko automatyczną klimatyzację, pełną elektrykę szyb i lusterk czy komplet systemów bezpieczeństwa, ale i aktywne reflektory Active High Beam pozwalające na ciągłą jazdę na długich światłach, 10-głośnikowy zestaw audio Harman/Kardon czy elektrycznie regulowane przednie fotele. Nie zabrakło także skórzanej tapicerki, podgrzewanych foteli z przodu i z tyłu, nawigacje GPS czy kamery cofania.
Opinia
Polestar wykonał kawał dobrej roboty projektując sportową wersję Volvo S60. Mocny silnik o pięknym brzmieniu, świetne zawieszenie i fenomenalne hamulce to silne argumenty przemawiające za ty modelem. Auto udanie łączy sportowe właściwości jezdne z funkcją reprezentacyjnego pojazdu na co dzień. To jedno z najlepszych aut jakimi miałem okazję jeździć, a suma jego zalet zdecydowanie przemawia za jego wyborem.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.