REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Ford Mustang GT 5.0 421 KM - sportowiec najwyższej próby!

Ford Mustang GT 5.0 V8
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Ford Mustang w wersji GT to sportowe coupe napędzane przez ogromny, 5-litrowy motor V8. Czy w erze downsizingu auto z takim silnikiem ma rację bytu?

Ford Mustang GT z 5,0-litrowym silnikiem V8!

Prawdziwy purysta samochodowy kreśląc wizję swojego wymarzonego, sportowego auta nigdy nie zapomina o trzech, najważniejszych jego filarach - tylnym napędzie, wolnossącym silniku V8 i manualnej skrzyni biegów. Producenci mogą prześcigać w liczbie biegów stosowanych w ich automatach, albo ilości turbosprężarek zainstalowanych pod maską swojego auta, ale prawdziwi pasjonaci motoryzacji i tak będą mieli tego typu rozwiązania w głębokim poważaniu. I choć są mniejszością w tego typu przekonaniach, to w pełni się z nimi utożsamiam. Dlaczego? Bo dzięki wspomnianym trzem filarom, kierowca może w pełni poczuć jedność z autem oraz ogrom siły jakim dysponuje prawdziwe, sportowe auto.

REKLAMA

REKLAMA

Ford Mustang GT 5.0 V8

Kamil Fraszkiewicz

Zobacz też: Test BMW M4 3.0 Turbo 431 KM

Jednym z nielicznych samochodów mogących spełnić wymogi największych purystów motoryzacyjnych jest najnowszy Ford Mustang, który w prezentowanej wersji GT napędzany jest 5,0-litrowym, wolnossącym silnikiem V8. To auto, które ma właściwie wszystko czego można oczekiwać od stricte sportowej maszyny z krwi i kości. Potężny motor o mocy 421 KM, tylny napęd, szpera, mechaniczna skrzynia biegów i imponujący układ hamulcowy BREMBO wyraźnie przekonują o sportowym rodowodzie tego auta. Do tego opony Pirelli P ZERO, usztywnione zawieszenie, agresywnie stylizowane zderzaki i piękna linia nadwozia coupe. Tak wiele, za tak niewiele.

Ford Mustang GT 5.0 V8

Kamil Fraszkiewicz

Aż trudno w to uwierzyć, ale prezentowany Mustang kosztuje tylko 196 tys. zł, a to oznacza, że jest tańszy od dobrze wyposażonego BMW 3 ze słabym silnikiem Diesla! Co więcej, jest on znacznie tańszy od Volkswagena Golfa R w wersji kombi, którego mieliśmy okazję testować pod koniec zeszłego roku!

REKLAMA

Ford Mustang GT - wnętrze

Po zajęciu miejsca w kabinie emocje nie stygną. Kubełkowe fotele RECARO o świetnym trzymaniu bocznym, solidny lewarek skrzyni biegów ulokowany tuż pod ręką oraz połacie prawdziwego aluminium tworzą rasowy klimat. Co prawda jakość plastików może niektórych rozczarować, ale trzeba przyznać, że wszelkie miejsca, które kierowca lub pasażer będą na co dzień dotykać (np. podłokietniki, kierownica, lewarek skrzyni biegów, siedzenia) są obite przyjemnymi w dotyku materiałami. Trudno też narzekać na ilość miejsca w kabinie. Co prawda tylna kanapa pomieści jedynie osoby o wzroście ok. 140-150 cm, ale na przednich fotelach wygodnie rozsiądą się nawet „potężniejsi” pasażerowie. Także bagażnik jest zaskakująco duży – ma pojemność 408 litrów, a jego kubaturę można jeszcze powiększyć składając oparcie tylnej kanapy!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ford Mustang GT 5.0 V8

Kamil Fraszkiewicz

Zobacz też: Test Lexus RC 200t – Sportowiec?

Pomimo sporej ilości tanich plastików, kabina Forda Mustanga została dobrze zmontowana. Delikatne trzaski zdarzają się naprawdę sporadycznie i to jedynie na dużych nierównościach. To spore zaskoczenie! Samo wyciszenie kabiny należy ocenić dobrze, ale trzeba pamiętać, że mruczenie silnika V8 jest słyszalne i może nieco nużyć na długich trasach. Na jego tle motor 2.3 z serii EcoBoost jest prawie niesłyszalny w trakcie jednostajnej jazdy.

Ford Mustang GT 5.0 V8

Kamil Fraszkiewicz

To co na pewno może przeszkadzać na co dzień w Mustangu to jego nowy system multimedialny Sync 2 (identyczny jak ten stosowany w Mondeo, Focusie czy S-Maxie). Reakcja na dotyk ekranu jest przeciętna, ikony małe a nawigacja działa wolno i jest momentami nieczytelna. Pochwalić za to trzeba liczne funkcje komputera pokładowego (w tym m.inm pomiar osiągów auta), niezły sprzęt hi-fi marki Shaker o dużej mocy czy bardzo wygodne siedzenia. Warto zauważyć, że decydując się na sportowe fotele RECARO jednocześnie rezygnujemy z podgrzewanych i wentylowanych siedzisk. Funkcję tę posiadają standardowe fotele, notabene zaskakująco dobrze podpierające ciało nawet w stricte sportowej jeździe po zakrętach!

Ford Mustang GT - silnik 5.0 V8 o mocy 421 KM

Co by jednak nie mówić, najważniejsze jest to, jak spisuje się nowy Mustang na drodze. A pod tym względem trudno mieć większe zastrzeżenia. Mustang jest po prostu boski! Wrażenie robi przede wszystkim jego ogromny silnik, który z pojemności 5,0-litrów osiąga moc 421 KM. Nie potrzebuje do tego żadnego turbodoładowania ani nawet bezpośredniego wtrysku paliwa. To czysta moc zaklęta w aluminiowym bloku, która przekazywana jest poprzez 6-stopniowy manual na tylne koła. Całość spisuje się doskonale!

Ford Mustang  w wersji GT jest napędzany silnikiem 5.0 V8 o mocy 421 KM. Motor ten w przeciwieństwie do silnika 2.3 EcoBoost nie ma turbosprężarki. Mimo to jest znacznie mocniejszy!

Kamil Fraszkiewicz

Siła silnika uwalniania jest błyskawicznie, na każdym biegu i przy właściwie każdych obrotach. Nawet przy 1500 obr./min silnik spontanicznie reaguje na dodanie gazu i chętnie rozpędza auto. W średnim zakresie obrotów motor uwalnia swój cały potencjał i z ogromną zajadłością, w towarzystwie pięknego, gardłowego dźwięku rozkręca się do swoich maksymalnych obrotów! Setkę osiąga po 4,8 sekundy w czym pomaga tu niezła skrzynia biegów. Pracuje z dużym oporem i daje kierowcy poczucie wysokiej solidności. Przy bardzo szybkiej zmianie biegów trzeba jednak nieco się skupić, aby płynnie „wbić” kolejne przełożenie.

Ford Mustang GT - zawieszenie i układ kierowniczy

Z układem napędowym świetnie dogaduje się nowoczesnej konstrukcji podwozie Mustanga. To właśnie ono było od zawsze piętą Achillesową tego auta i to właśnie przez jego archaiczną konstrukcję, auto nie miało szans nawiązać walki z europejską konkurencją. Nowy Mustang otrzymał więc zupełnie nowe, wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi. Pewnie utrzymuje ono tył auta nawet przy bardzo szybkiej jeździe po ciasnych winklach, zapewniając stabilność autu nawet na nierównej nawierzchni. Mimo to kierowca nie ma problemu, aby wprowadzić auto w płynny, kontrolowany poślizg. Mustang chętnie daje się sterować za pomocą gazu, czyniąc to w sposób w pełni przewidywalny dla kierowcy. Gdy trzeba, potrafi także poruszać się po drodze w sposób zaskakująco dostojny i płynny, ciesząc pasażerów niespotykanym w tej klasie aut komfortem. Pozbawiony adaptacyjnego zawieszenia, potrafi zadbać o kręgosłupy swoich pasażerów nawet w trakcie jazdy po słabej jakościowo nawierzchni. Co więcej z okolic kół nie dochodzą żadne nieprzyjemne dźwięki! Po prostu bajka!

Zobacz też: Test Volvo S60 3.0 T6 Polestar - ostatnie wcielenie szwedzkiego wojownika

Układ kierowniczy działa precyzyjnie, choć nie tak bezpośrednio jak np. w BMW M4. Przekazuje za to więcej informacji dotyczących przyczepności przedniej osi. Na autostradzie pozwala na szybką jazdę i płynną zmianę pasów ruchu.

Ford Mustang GT i jego potężny układ hamulcowy BREMBO

Absolutnie fenomenalny jest układ hamulcowy Mustanga GT przygotowany przez włoską firmę BREMBO. Przednie tarcze mają średnicę aż 380 mm i współpracują z 6-tłoczkowymi zaciskami. Tylne są mniejsze (330 mm) i wsparte 1-tłoczkowymi zaciskami. Dzięki nim Mustang hamuje z niebywałą ostrością, reagując nawet na najmniejszy skok pedału hamulca. Mimo ogromnej masy układ hamulcowy zachowuje „świeżość” nawet po kilku próbach gwałtownego hamowania. Przy mocnym dohamowaniu z dużej prędkości tył auta lubi nieco zatańczyć.

Ford Mustang GT posiada w standardzie potężny układ hamulcowy BREMBO. Przednie tarcze mają 380 a tylne 330 mm średnicy.

Kamil Fraszkiewicz

Ford Mustang GT - zużycie paliwa

Ceną za niesamowite osiągi i przyjemność z jazdy jest jednak niemały apetyt Forda Mustanga na paliwo. W mieście potrzebuje on przynajmniej 15 l benzyny na 100 km, ale częste korzystanie z pełnych możliwości silnika podniesie ten wynik do 19-23 l/100 km. Jednak biorąc pod uwagę pojemność silnika, liczbę cylindrów, masę auta oraz przede wszystkim osiągi trudno uznać spalanie 5-litrowego Mustanga za horrendalne. Raczej adekwatne do jego możliwości. Inna sprawa, że w przeciwieństwie do większości nowoczesnych silników, motor Mustanga można z sukcesem wyposażyć w instalację gazu LPG. Jego solidna budowa (m.in. kuty wał korbowy) w połączeniu z prostą konstrukcją (wtrysk wielopunktowy, brak turbodoładowania) nie powinny przysparzać większych problemów eksploatacyjnych.

Zobacz też: Test Hyundai i30 Turbo - koreańskie GTI?

Opinia

Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że choć Ford Mustang został wyraźnie udoskonalony pod względem technicznym, to jego cena została utrzymana na bardzo niskim poziomie. Za prezentowany egzemplarz trzeba zapłacić 196 tys. zł. Dużo? Biorąc pod uwagę, że to najbogatsza wersja, praktycznie z pełnym wyposażeniem i silnikiem o niespotykanej mocy i pojemności to możemy raczej mówić o okazji! Kamera cofania, sportowe kubełki RECARO, klimatyzacja dwustrefowa, system multimedialny z hi-fi, 19-calowe alufelgi, sportowe hamulce BREMBO czy światła ksenonowe to tylko niektóre elementy prezentowanego Mustanga. Czar i urok oraz fenomenalne właściwości jezdne są już w cenie! Podobnie jak zapierające dech w piersiach osiągi! O tak, Mustang zdobył moje serce i raczej nie zapowiada się, aby to uczucie szybko mi minęło! Szczerze go polecam!

Ford Mustang GT: zalety

  • mocny, wolnossący silnik V8
  • świetne osiągi
  • kapitalne zachowanie w zakrętach
  • świetne czucie auta
  • zaskakująco wysoki komfort jazdy na nierównościach
  • fenomenalne hamulce BREMBO
  • świetna pozycja za kierownicą
  • bardzo dobra skrzynia manualna
  • przy delikatnym operowaniu gazem relatywnie niskie zużycie paliwa
  • wygoda i świetne wyposażenie w codziennej jeździe
  • prześwit umożliwiający pokonywanie nawet nie małych krawężników
  • duży bagażnik
  • ogromna przestronność w pierwszym rzędzie siedzeń
  • atrakcyjna cena
  • i wiele innych

Ford Mustang GT: wady

  • kiepski system multimedialny Sync 2
  • duża masa z początku mocno wyczuwalna w ciasnych szykanach
  • miejscami nieco za dużo tanich plastików
  • w trasie silnik V8 może nieco nużyć swoim dźwiękiem
  • dość przeciętne ksenony
  • warto przemyśleć zakup foteli RECARO, gdyż standardowe też świetnie się spisują w zakrętach, a są wyposażone w podgrzewanie i wentylację
  • mało miejsca w drugim rzędzie siedzeń

Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Ford Mustang GT 5.0 V8
Kamil Fraszkiewicz
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

REKLAMA

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

REKLAMA

ARiMR: Wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów już od poniedziałku 1 grudnia. Trzeba się spieszyć, bo decyduje kolejność zgłoszeń

ARiMR: wnioski o 3 tys. zł na wymianę tachografów można składać już od poniedziałku 1 grudnia 2025 r. To pomoc de minimis finansowana z KPO. Przyjmowanie wniosków rozpocznie się o godz. 10:00. Do kiedy można je składać? Trzeba się spieszyć, ponieważ o przyznaniu pomocy decyduje kolejność zgłoszeń.

Tymczasowe tablice rejestracyjne – jak je wyrobić, ile kosztują i kiedy są potrzebne?

Tymczasowe tablice rejestracyjne, popularne czerwone blachy, coraz częściej ratują kierowców w sytuacjach, gdy samochód nie może jeszcze dostać stałych numerów. Potrzebujesz ich do przejazdu na przegląd, po zgubieniu tablic albo po zakupie auta z zagranicy. Wyjaśniamy, jak je wyrobić, ile zapłacisz i w jakich sytuacjach warto z nich skorzystać, żeby uniknąć mandatu.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA