Test Skoda Fabia III 1.0 MPI
REKLAMA
REKLAMA
Skoda Fabia III
REKLAMA
Skoda Fabia to niezwykle chętnie wybierany przez Polaków samochód z segmentu B. Oczekiwania wobec nowej, III już wersji tego modelu były spore, dlatego byliśmy niezwykle ciekawi jak spiszę się ona na tle poprzednika. Wbrew oklepanym standardom, postanowiliśmy sprawdzić jej prawie najtańszą odmianę Ambition z silnikiem 1.0 MPI 60 KM, doposażoną jedynie w radio Swing, pełnowymiarowe koło zapasowe, dywaniki i pakiet MIXX. Cena takiego egzemplarza to równe 45 880 zł. Moim zdaniem wersja ta może cieszyć się dużym zainteresowaniem wśród polskich klientów indywidualnych, choć uważam, że konfigurację tę warto by lekko zmodyfikować.
REKLAMA
Nadwozie nowej Fabii wyraźnie się zmieniło. Obłości ustąpiły miejsca prostym kształtom, a jego gabaryty zmalały. Przede wszystkim zmniejszyła się wysokość karoserii (o 31 mm) i delikatnie jej długość (o 8 mm). Na znaczeniu zyskały za to szerokość nadwozia (aż o 90 mm) i minimalnie rozstaw osi (o 5 mm). Wyraźnie spadła też masa pojazdu (nawet o 65 kg w zależności od wersji). Ta specyficzna mieszanka wzrostów i spadków wymiarów nadwozia Fabii III została okraszona niezłym, choć nie rewolucyjnym projektem stylizacyjnym. O tym, że jest to auto niższej klasy cenowej przypominają z zewnątrz przednie reflektory halogenowe, które emitują wyraźnie żółte światło. Ich skuteczność w czasie nocnej jazdy jest przeciętna i szkoda, że Skoda nie oferuje w standardzie lamp soczewkowych (opcja za 900 zł).
Wnętrze
Wnętrze auta przekonuje do siebie ponad przeciętną przestronnością zarówno w przednim jak i tylnym rzędzie siedzeń oraz dużym bagażnikiem (330 litrów to prawie tyle w autach kompaktowych). Deska rozdzielcza jest wykona z twardych, choć dobrze wyglądających plastików, które na dużych nierównościach lubią nieco zatrzeszczeć (okolice podszybia). Przełączniki są czytelne i ergonomicznie ulokowane, choć regulacja wysokości świateł jest zasłonięta kierownicą. Bardzo dobre opinie zebrał dotykowy, 5-calowy ekran radia Swing, który ma bardzo dobrą rozdzielczość i świetnie reaguje na dotyk. Warto podkreślić, że Skoda jako jeden z nielicznych producentów oferuje komputer pokładowy informujący m.in. o temperaturze oleju, który pozwala określi moment w którym silnik osiągnął faktyczną temperaturę roboczą.
Zobacz też: Diesel zasilany LPG - test długodystansowy
REKLAMA
Fotel kierowcy jest przyjemnie sprężysty, ale jego siedzisko jest nieco za krótkie, przez co jazda w trasie nie jest najwygodniejsza. Warto rozważyć zakup sportowych foteli ze zintegrowanymi zagłówkami, które oferują wyższy komfort podróży i zdecydowanie lepsze trzymanie ciała w zakrętach (850 zł).
W aucie nie brakuje też miejsc na gadżety i drobne przedmioty. Godne pochwały są zwłaszcza uchwyty na 1,5 litrowe butelki umieszczone w przednich drzwiach czy wyjmowane śmietniczki w tylnych. Niezwykle przydatny okazuje się także uchwyt na telefon umieszczony w formie przenośnej popielniczki na tunelu środkowym.
Kabina jest dość przeciętnie odizolowana od hałasu z zewnątrz. Czuć to zwłaszcza na trasie, gdy jadąc z prędkością powyżej 120 km/h szum powietrza opływającego auto zaczyna przeszkadzać w rozmowie. Dodatkowo sprawę pogarsza fakt, że auto posiada tylko 5-stopniową, dość krótko zestopniowaną skrzynię biegów, przez co przy 140 km/h silnik ma już ponad 4000 obr./min.
Skoda Fabia z silnikiem 1.0 MPI o mocy 60 KM
Pod maską prezentowanego egzemplarza Skody Fabii pracował wolnossący silnik 1.0 MPI o mocy 60 KM. Ta trzycylindrowa jednostka napędowa sprawdza się w mieście, ale poza nim wyraźnie traci zapał do pracy. Dużo lepiej pod tym względem sprawdza się jej 75-konny wariant. Łatwiej wkręca się na obroty i spokojnie radzi sobie z rozpędzeniem auta do prędkości 120 km/h. Tyle wystarczy aby wyprzedzić większą ciężarówkę na trasie. Przy komplecie osób na pokładzie oba silniki dostają zadyszki, więc jednostkę 1.0 MPI 75 KM trzeba traktować jako napęd dla auta użytkowanego przez 2 osoby. Zużycie paliwa w obu wersjach jest podobne i wynosi ok. 6,8-7 l/100 km w mieście oraz 5,6 l poza nim. Średnio Fabia III zużyła w teście 6,3 l benzyny na 100 km.
Zobacz też: Test Opel Corsa 5d 1.4 90 KM
Niezłą stroną Fabii III są jej hamulce. Co prawda droga hamowania na poziomie ok. 41m nie jest powodem do chluby, ale pedał hamulca działa bardzo stanowczo i szybko, przez co skróceniu ulega czas pomiędzy wciśnięciem pedała a dalszą reakcją całego układu hamulcowego.
Prowadzenie
W zakrętach Fabia III zachowuje się poprawnie, choć przy gwałtownych manewrach jej nadwozie lubi się mocniej wychylić. Na szczęście lekka konstrukcja auto powoduje, że nie reaguje ono nerwowo na nagłe zmiany kierunki jazdy i cały czas trzyma obrany przez kierowcę tor jazdy. W opcji jest dostępne sportowe zawieszenie (550 zł). Zaletą standardowego zawieszenia jest fakt, że nieźle wybiera nierówności na drodze. Sportowe zawieszenie (opcja) mogłoby negatywnie odbić się na komforcie jazdy, a w tej klasie aut nie jest to wskazane.
Pozytywne oceny zebrał nowy, elektromechaniczny układ kierowniczy Fabii. Pracuje precyzyjnie, a siła wspomagania płynnie się zmienia w zależności od prędkości pojazdu. Entuzjastom bardziej dynamicznej jazdy zabraknie jednak bezpośredniości znanej chociażby z przekładni Forda Fiesty.
Cena i wyposażenie
Jak wspominałem na początku recenzji, do testu otrzymaliśmy Skoda Fabię w wersji Ambition doposażoną w pakiet Audio (radio Swing, Bluetooth, 2 dodatkowe głośniki z tyłu, skórzana kierownica wielofunkcyjna), pełnowymiarowe koło zapasowe, dywaniki i pakiet MIXX (alufelgi 15-calowe, czujniki parkowania z tyłu, czujnik zmierzchu). Odmiana ta w standardzie ma klimatyzację manualną, 6 poduszek powietrznych, elektrycznie sterowane przednie szyby, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka boczne, przyciemniane szyby i komplet systemów bezpieczeństwa. Moim zdaniem warto jednak rozważyć doposażenie auta w sportowe fotele za 950 zł (znacznie bardziej wygodne na co dzień), tempomat za 600 zł (chyba, że auto będzie używane wyłącznie w mieście) i ewentualnie automatyczną klimatyzację za 1400 zł (większa wygoda użytkowania, relatywnei nieduża dopłata). Cena tak skonfigurowanego egzemplarza podniesie się do 48 830 zł.
Zobacz też: Test Ford Focus 1.5 TDCI 120 KM Man.
Opinia
Skoda Fabia III to auto, które choć nie jest w stanie zapewnić takich wrażeń za kierownicą jak Ford Fiesta, ma własne, niezaprzeczalne atuty. Jest przestronna w obu rzędach siedzeń, ma bardzo duży jak na ten segment bagażnik, a przy tym jej konstrukcja sprawia wrażenie dojrzałej i dopracowanej. Zawieszenie nieźle wybiera nierówności, układ kierowniczy pracuje bardzo przewidywalnie, a prosty technicznie silnik, jest oszczędny i wystarczająco dynamiczny do miejskiej jazdy. Jeśli auto ma jednak jeździć na trasie lepiej wybrać co najmniej wersję 75-konną, która chętnie wkręca się na obroty, a zużywa w zasadzie tyle samo paliwa.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.