Test: Volvo XC60 R-Design B5 Mild Hybrid AWD - to chyba nie SUV…
REKLAMA
REKLAMA
Volvo nigdy nie kojarzyło się z finezyjną linią nadwozia. Finezyjne nie jest zatem także i XC60. W zamian oferuje naprawdę nowoczesny design, który jest pełen szwedzko-prostych, ale i niezwykle szykownych akcentów. Przykład? Przednie światła dodają nadwoziu świeżości, przód ma nieco zadarty nos, który urozmaica prostą linię, a tył został zaakcentowany przetłoczeniem pojawiającym się zaraz za słupkiem C. XC60 jest zwarte, a przez to wygląda na mniejsze niż jest w rzeczywistości. Design zwraca na siebie uwagę za sprawą jeszcze jednego akcentu. Auto posiada naprawdę długą maskę - zupełnie jak rasowe coupe!
REKLAMA
XC60 R-Design B5: mało przycisków, dużo… ekranów!
Nadwozie powstało w oparciu o ideę minimalizmu. To samo tyczy się kabiny pasażerskiej. Po zajęciu miejsca za kierownicą Volvo XC60 R-Design oczom kierowcy ukazują się dwa ekrany. Pierwszy imituje zegary, a drugi znajduje się na szczycie konsoli centralnej. Co ciekawe, o ile pierwszy ma matrycę matową, o tyle drugi otrzymał już… błyszczącą. Ergonomia? Przez pierwszych kilka kilometrów takowej praktycznie nie ma - szczególnie jeżeli ktoś, tak jak jak, przesiadł się właśnie z auta niemieckiego. Z drugiej strony rozwiązań stosowanych przez Szwedów da się szybko nauczyć. Trzeba jednak Volvo chwilę pojeździć i wyrobić nowe nawyki.
Zobacz również: Test: Ford Edge Titanium 2.0 EcoBlue TwinTurbo 4x4 238 KM - made in the USA
Kolejne uwagi? Gałka skrzyni biegów działa jak joystick, w dolnej części drzwi pojawiają się twarde plastiki, system multimedialny dość wolno pracuje po rozruchu silnika, a z poziomu kierownicy jednym przyciskiem lub pokrętłem nie da się np. przyciszyć radia. Zanim jednak pomyślicie, że kabina pasażerska XC60 B5 Mild Hybrid ma same wady, przejdę do zalet. I na początek opowiem o… nieziemskim fotelu. Ten ma regulowaną wysokość, długość podparcia dla ud, podparcie lędźwiowe oraz usztywnienia boczne - a wszystko elektrycznie. W efekcie po pełnym ustawieniu sprawia wrażenie, jakby Szwedzi stworzyli go pod potrzeby jednego konkretnego kierowcy! To gwarantuje dobrze trzymanie ciała w zakręcie i po prostu wygodę.
Dach panoramiczny. Jeździłeś kiedyś SUV-em cabrio?
REKLAMA
W Volvo XC60 R-Design spodobał mi się też fajny przycisk służący do odpalania silnika. To tak właściwie wykończona kryształami zawleczka, którą trzeba pociągnąć w jedną ze stron. Bardzo dobre wrażenie robi też potężny dach panoramiczny. Tak, kierowca i siedzący obok niego pasażer muszą się odwrócić żeby móc go zobaczyć. Pasażerowie tylnej kanapy mają jednak widok zupełnie taki, jakby jeździli kabrioletem! Dodatkowo w XC60 praktycznie nie czuć prędkości podróżnej. Poza tym kabina jest wystarczająco przestronna aby pomieścić cztery dorosłe osoby, a bagażnik ma pojemność 505 litrów.
Testowe Volvo XC60 R-Design było napędzane jednostką B5. Choć mamy tu do czynienia z dieslem, litera B w oznaczeniu nie pojawiła się przez pomyłkę. To bowiem jednostka wysokoprężna, jednak posiadająca kilka nowoczesnych akcentów. Ma filtr cząstek stałych i konwerter SCR, ale przede wszystkim to hybryda typu mild. Oznacza to mniej więcej tyle, że w układzie napędowym pojawia się niewielki silnik elektryczny o mocy 14 koni mechanicznych. Pełni on rolę rozrusznika i alternatora. Poza tym zajmuje się zbieraniem energii kinetycznej np. podczas hamowania. Prąd jest następnie magazynowany w akumulatorze 48V.
Zobacz również: Test: Skoda Kodiaq RS 2.0 Bi-TDI SCR 4x4 - rzeczywiście taka sportowa?
Volvo XC60, bo B oznacza diesla hybrydę
Darmowa energia może być wykorzystana do wsparcia diesla np. podczas dynamicznego startu, ewentualnie do wydłużenia fazy stop podczas postoju na światłach. Co jednak najważniejsze, układ Mild Hybrid pracuje bez udziału kierowcy. To sterownik decyduje o tym co aktualnie robi niewielki silnik elektryczny. Jakie przynosi skutki? Chyba równie niezauważalne. Podczas testu pokonałem autem taki sam dystans w mieście, co w trasie. Średnie spalanie na tym dystansie wyniosło 7,9 litra. Czy to dużo? Według deklaracji producenta wskazanie powinno być bliższe wartości 5 litrów.
Zanim jednak na XC60 posypią się gromy, warto zwrócić uwagę na jeden, ale dość ważny fakt. To w końcu duży, rodzinny SUV, który ma blisko 250-konnego diesla pod maską i waży prawie 2 tony. W tej perspektywie spalanie na poziomie 7,9 litra ciężko uznać za specjalnie wygórowane. Tym bardziej że samochód naprawdę świetnie przyspiesza! W sytuacji, w której chcecie dynamicznie ruszyć spod świateł, Volvo XC60 bez żadnego piśnięcia i ochoczo wyrwie do przodu. Zaskoczycie tym niejednego kierowcę BMW czy Mercedesa. Pełnię możliwości dieslowskiego układu napędowego odkrywa się jednak dopiero w trasie.
Volvo XC60 B5 Mild Hybrid - eko-moc blisko 250 koni!
Silnik B5 Mild Hybrid wprowadzony na wyższe obroty zaczyna dysponować ogromnymi pokładami mocy. W efekcie podczas wyprzedzania najpierw delikatnie redukuje bieg, a później zaczyna stanowczo przeć do przodu. Przypływ mocy nie jest dramatyczny czy brutalny, ale jego duża wartość daje kierowcy poczucie pewności! Co po wyprzedzaniu? Gdy tylko kierowca zmniejszy nacisk na pedał gazu, przekładnia zapina ósmy bieg. Wtedy silnik ponownie zaczyna pracować niemalże bezdźwięcznie. Jeżeli chodzi o uzupełnienie listy zalet Volvo XC60 B5 Mild Hybrid, warto wspomnieć o zasięgu. 67-litrowy zbiornik paliwa pozwala na pokonanie blisko 900 kilometrów.
Zobacz również: Test: Audi A6 Allroad 50 TDI - bardziej SUV czy luksusowe kombi?
Volvo XC60 w wersji B5 Mild Hybrid waży przeszło 1900 kilogramów. A to nie mało! Co więcej, SUV jest stosunkowo wysoki. I choć dieslowska hybryda świetnie radzi sobie z rozpędzaniem szwedzkiego auta, wysoka i ciężka karoseria nie nadaje się do sportowej jazdy. W ciasnym pokonywaniu zakrętów i szybkich zmianach kierunku jazdy przeszkadzają trzy rzeczy. Po pierwsze braki w kwestii precyzji pracy układu kierowniczego. Po drugie opcjonalne zawieszenie pneumatyczne - za jego sprawą nadwozie kładzie się podczas pokonywania łuku. Trzecia z wad dotyczy masy. Tą czuć szczególnie w czasie hamowania.
Volvo XC60 z pneumatyką. Czy to dobry pomysł?
REKLAMA
Volvo XC60 z pewnością ma pewne ograniczenia. Tylko czy są one zasadnicze? Nie do końca. Bo samochód ten ani nie jest sportowcem, ani nawet nie chce nim być. Volvo to komfortowy krążownik dla rodziny. A w tej roli spisuje się już… idealnie! Pneumatyczne zawieszenie jest komfortowe, ale i sprężyste. W efekcie auto nie podskakuje na nierównościach, a raczej gładko nad nimi przejeżdża. Pneumatyka ma jednak jeszcze jedną zaletę. Za jej sprawą mechaniczne elementy resorowania pracują niezwykle cicho. Skutek? Volvo XC60 dosłownie połyka kilometry. To samochód, który chętnie zabierze rodzinę np. w wakacyjną podróż, ale też idealnie sprawdzi się podczas krótszych eskapad - chociażby po bułki do sklepu.
Na koniec chciałbym porozmawiać o cenie Volvo XC60. Najtańszy model pojawiający się w polskim cenniku kosztuje 167 850 złotych. To kwota rozsądnie brzmiąca w tym segmencie rynku. I choć auto będzie wyposażone dość dobrze, zaoferuje zdecydowanie zbyt słabego, 150-konnego diesla. Ile kosztuje zatem model B5 w wersji R Design? Przeszło 240 tysięcy złotych. Na tym jednak konfiguracja auta nie kończy się. Kupujący musi jeszcze dopłacić za serię dodatków. Przykład? 21-calowe, efektowne felgi kosztują prawie 21 tysięcy złotych, zawieszenie pneumatyczne powoduje dopisanie do rachunku kolejnych 10 tysięcy, podczas gdy świetny system audio Bowers & Wilkins stanowi wydatek blisko 15 tysięcy.
Test: Volvo XC60 R-Design B5 Mild Hybrid AWD
W sumie wszystkie opcje ujęte w aucie testowym sprawiają, że cena rośnie o jakieś 90 tysięcy złotych. To mniej więcej tyle, ile kosztuje fabrycznie nowy Renault Captur drugiej generacji z mocnym benzyniakiem i dobrym wyposażeniem! Czy da się obniżyć kwotę wydaną na Volvo XC60 D5 i zostawić w salonie mniej niż 330 tysięcy złotych? Bez wątpienia tak - kwotę można odchudzić o dobre kilkadziesiąt tysięcy. Jednego dodatku nie warto sobie jednak odmawiać. Jedną z lepiej wydanych sum jest 5100 złotych zapłacone za niesamowicie połyskujący w słońcu niebieski lakier o nazwie Bursting Blue.
Powiecie, że Volvo XC60 R-Design B5 Mild Hybrid jest dzieciowozem, jednak przebranym w dres? Zgadzam się z tym. Zarzucicie mu, że jest zbyt miękki podczas jazdy w zakręcie? Także przytaknę. Nigdy jednak nie potwierdzę tego, że jest to auto słabe czy przeciętne. To nie żaden SUV, a niesamowicie wygodny krążownik, który szczelnie otuli was dopracowanym fotelem i będzie komfortowo połykał kolejne kilometry. To samochód, który naprawdę polubicie za sposób zachowania się na drodze, a do tego na każdym postoju nie będziecie mogli oderwać wzroku od jego nowoczesnego nadwozia, pięknego lakieru i cudownych felg. To trochę taki ideał. Jednak z paroma wadami…
Test: Volvo XC60 R-Design B5 Mild Hybrid AWD - dane techniczne:
- Silnik: R4, doładowany, diesel + mały silnik elektryczny
- Pojemność silnika: 1969 cm3
- Maksymalna moc: 235 KM (przy 4250 obr./min.) + 14 KM
- Maksymalny moment obrotowy: 480 Nm (przy 1750 - 2250 obr./min.) + 40 Nm
- Prędkość maksymalna: 220 km/h
- Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 7,1 s.
- Skrzynia biegów: automatyczna Geartronic, 8 biegów
- Zbiornik paliwa: 46 litrów
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 7,9 litra
- Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 5,0 litrów
- Długość: 4688 mm
- Szerokość: 1902 mm
- Wysokość: 1658 mm
- Rozstaw osi: 2865 mm
- Pojemność bagażnika: 505 litrów
- Cena: od 167 850 złotych
Test: Volvo XC60 R-Design B5 Mild Hybrid AWD - cena i wyposażenie:
- Cena: 333 560 zł
- System Bezpieczeństwa Intellisafe Surround
- Active Cruise Control (ACC) - aktywny tempomat i Pliot Assist II generacji
- Reflektory skrętne Full LED z technologią Active High Beam II
- Elektrycznie składane zagłówki drugiego rzędu
- Elektrycznie unoszona klapa bagażnika
- Kamera wspomagająca parkowanie tyłem
- Przednie i tylne czujniki parkowania
- Podgrzewane fotele z przodu i z tyłu
- 4-strefowa klimatyzacja Electronic Climate Control (ECC)
- Panoramiczne okno dachowe
- Wyświetlacz przezierny Head-Up Display (HUD)
- Deska rozdzielcza obszyta materiałem BENOVA
- Przyciemniane szyby tylne
- System audio PREMIUM SOUND BOWERS & WILKINS
- 21-calowe felgi aluminiowe
- System bezkluczykowego dostępu do auta i uruchamiania silnika
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.