Test Volkswagen Jetta Hybrid
REKLAMA
REKLAMA
O tym, że mamy do czynienia z wersją hybrydową popularnej Jetty świadczą jedynie szczegóły. Wprawne oko zauważy emblematy Hybrid na atrapie chłodnicy, przednich błotnikach i pokrywie bagażnika. Poza tymi detalami Jetta Hybrid nie wyróżnia się niczym szczególnym od tradycyjnej odmiany modelu.
REKLAMA
Volkswagen konsekwentnie od wielu lat stosuje zasadę tonowania emocji w designie i trzeba przyznać, że na dłuższą metę taka polityka przynosi efekty. Choć nie można odmówić najnowszym modelom Volkswagena urody, to jednak nie zachwycają wyrazistością sylwetki, jak niektórzy konkurenci. Za to ich stylizacje wolniej się starzeją i zyskują uznanie kierowców w różnym wieku.
Zobacz też: Test Toyota Prius: Sposób na ekojazdę. Wersja 3.1
Volkswagen Jetta Hybrid – wnętrze
REKLAMA
Przedział pasażerski hybrydowej Jetty nie różni się od przedziału pasażerskiego tradycyjnej odmiany modelu. Przestronna i wygodna kabina to mocna strona sedana Volkswagena. Przednie fotele mają bardzo dobry profil i są obszerne. Z kolei z tyłu miejsca jest pod dostatkiem nawet dla wysokich pasażerów. Kierownica ma szeroki zakres regulacji i jest przyjemna w dotyku.
Dysonansem w jakości wykończenia, do której przyzwyczaił nas Volkswagen jest tapicerka. Ta w recenzowanym egzemplarzu przypominała imitację skóry. I to właśnie w tym momencie po raz pierwszy poczuliśmy, że Jetta Hybrid nie jest modelem produkowanym w Europie na rynek europejski, tylko jest produkowana w Meksyku głównie dla odbiorców amerykańskich.
Szczegółami, które odróżniają hybrydę od tradycyjnej odmiany Jetty są też „zegary”. Hybryda w miejscu obrotomierza ma wskaźnik informujący m.in. o stopniu ładowania lub pobierania energii z akumulatorów.
Bolączką hybryd jest bagażnik, który zazwyczaj jest znacznie mniejszy od tego w samochodach, w których konstrukcji nie trzeba wygospodarowywać miejsca na duże akumulatory. Także z tego powodu bagażnik w Jettcie Hybrid został zmniejszony do 320 l.
Zobacz też: Test Peugeot 3008 HYbrid4
Volkswagen Jetta Hybrid – napęd/układ jezdny
Do napędu Jetty Hybrid służy układ hybrydowy składający się z benzynowego silnika 1.4 TSI, który rozwija moc maksymalną 150 KM oraz z silnika elektrycznego rozwijającego moc 27 KM. Zgodnie z zapewnieniami producenta pojazd jest w stanie przejechać będąc zasilanym tylko z silnika elektrycznego dystans 2 km i może się rozpędzić do 70 km/h. Podczas jazdy układ hybrydowy dysponuje mocą sumaryczną 170 KM. System potrafi odzyskiwać energię z hamownia, ładując nią akumulatory.
Najmilsze w jeździe hybrydą są – bezszelestność i niskie zużycie paliwa w ruchu miejskim.
Po uruchomieniu systemu Jetta Hybrid zachowuje się tak jak typowy przedstawiciel gatunku – czyli nie dzieje się nic. Dopiero przesunięcie dźwigni skrzyni biegów w pozycję D lub R i naciśnięcie pedału gazu powoduje bezszelestne ruszenie z miejsca.
REKLAMA
Gdy zechcemy zdecydowanie przyspieszyć komputer dołączy silnik benzynowy i w błędzie jest ten, kto pomyśli, że Jetta Hybrid nie potrafi zaskoczyć. Gdy zechcemy w pełni wykorzystać moc maksymalną układu, auto przyspieszy od 0 do 100 km/h w 8,6 s. i może rozpędzi się do 210 km/h. To wyniki w zupełności wystarczające do bardzo sprawnej jazdy.
Niemniej zwiększona masa pojazdu i przesunięty środek ciężkości sprawiają, że jazda hybrydową Jettą nie zachęca do sprintów. Precyzyjny układ kierowniczy nie zrekompensuje dużej masy i podsterowności, które czuć podczas slalomu. Poza tym charakter napędu skłania prowadzącego do delektowania się ciszą i bicia rekordów w jak najniższym spalaniu. Niestety w tym ostatnim spotka nas rozczarowanie. Bo o ile producent wskazuje, że zużycie paliwa w ruchu miejskim to w przypadku Jetty Hybrid 4,4 l benzyny na 100 km, to praktyka udowadnia, że nie jest to mniej niż 7 l/100 km, a częściej wynik zużycia paliwa w warunkach miejskich dochodzi do 8 l/100 km. Japońscy konkurenci w tej kwestii wypadają oszczędniej przynajmniej o 1,5 l/100 km.
Zobacz też: Test Volkswagen Jetta: kolejny ulubieniec Polaków?
Volkswagen Jetta Hybrid – podsumowanie
Volkswagen Jetta Hybrid występuje tylko w jednej najbogatszej specyfikacji Highline. Oznacza to, że w wyposażeniu standardowym modelu znajdziemy m.in. biksenonowe reflektory z funkcją dynamicznego doświetlania zakrętów, fotochromatyczne lusterko wsteczne, podgrzewane fotele, podgrzewane dysze spryskiwaczy, kamerę cofania z czujnikami parkingowymi, poduszki boczne i kurtynowe z przodu i z tyłu, tempomat, czy dwustrefową automatyczną klimatyzację.
Niestety to wszystko dostępne jest za kwotę 123 490 zł. A biorąc pod uwagę zmniejszony bagażnik i spore zużycie paliwa, wydaje się rozsądniejszym zakup Jetty w tej samej opcji wyposażenia, ale z silnikiem wysokoprężnym o mocy 140 KM. Zaoszczędzimy około 23 tys. zł w chwili zakupu i mniej wydamy na paliwo. Z kolei zwolennicy jednostek benzynowych mogą zamiast hybrydy wybrać również najbogatszą wersję Jetty z silnikiem 1.4 TSI o mocy 160 KM. Wtedy zaoszczędzimy ponad 30 tys. zł.
Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII 2.0 TDI DSG: Powrót króla
Volkswagen Jetta Hybrid – dane techniczne
Volkswagen Jetta Hybrid | |
Typ silnika | beznz. Turbo + elektr. |
Pojemność | 1395 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16V |
Maksymalna moc | 170 KM |
Maksymalny moment obrotowy | 250 Nm |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | aut. 7-bieg. |
Pojemność bagażnika | 320 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 464,4/177,8/148,2 cm |
Rozstaw osi | 265,1 cm |
V-max | 210 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,6 |
Zużycie paliwa* | 4,4/3,9/4,1 l/100 km |
Cena od (promocja) | 123 490 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.