Test Kia Sportage: ciągle w formie
REKLAMA
REKLAMA
Prezentuje się nieźle. Przynajmniej pod względem stylizacji, którą Kia Sportage ma odważną. Dla wielu wyrazista bryła nadwozia koreańskiego SUV-a była argumentem do snucia teorii na temat rychłego znudzenia się wyglądu Sportage.
REKLAMA
Minęły dwa lata i… nic szczególnego się nie stało. Owszem, linia nadwozia Kii nie jest już tak zaskakująca jak w pierwszych miesiącach po debiucie, ale samochód nadal prezentuje się ciekawie.
Zobacz też: Test Hyundai i40 Wagon: z europejskim paszportem
Wnętrze
Przestronne i wciąż przyzwoicie wykonane. Mimo, że tworzywo sztuczne użyte do zrobienia tablicy przyrządów jest twarde, nie sprawia wrażenia tandetnego.
Całość jest czytelna i rozplanowana intuicyjnie. Przedział bagażowy jest nieco mniejszy niż standardowo oferują konkurenci, ale wciąż wystarczający dla potrzeb rodziny - ma 465 l.
Napęd/układ jezdny
Pod maską widocznego na fotografiach Sportage pracował znany silnik wysokoprężny o pojemności 2 l, rozwijający moc maksymalną 136 KM.
Jednostka wyróżnia się kulturalną, cichą pracą i świetną elastycznością. Wymieniona jako ostatnia cecha jest zasługą dostępności maksymalnego momentu obrotowego (373 Nm) już od 2000 obr./min. w wersji z przekładnią automatyczną.
Ważąca 1601 kg Kia Sportage według danych producenta przyspiesza od 0 do 100 km/h w 12,1 s. Teoretycznie nie są to wyniki godne pochwały, ale w praktyce subiektywne odczucia są inne. Sportagem jeździ się sprawnie, zarówno w zatłoczonym mieście, jak i w trasie.
Zobacz też: Test Ssangyong Actyon Sports: komfort przede wszystkim
REKLAMA
Kia rozsądnie obchodzi się z paliwem. W recenzowanym egzemplarzu bez trudu osiągaliśmy wynik zużycia paliwa na poziomie 10 l/100 km w ruchu miejskim i w korkach. Biorąc pod uwagę fakt, że samochód został wyposażony w napęd na cztery koła oraz przekładnię automatyczną wynik jest przyzwoity.
Zawieszenie Sportage jest na tyle zaawansowane, że zapewnia optymalny komfort podczas jazdy po nierównościach jednocześnie utrzymując samochód w ryzach podczas szybkiej jazdy po łukach. Nie oznacza to, że Kia Sportage nie ma tendencji do przechyłów. Ma, ale mimo to samochód utrzymuje zadany tor jazdy.
Układ kierowniczy pozwala na przewidywalne prowadzenie SUV-a Kii.
Zobacz też: Test Skoda Yeti 1,8 TSI 4x4: energiczne połączenie
Podsumowanie
Podstawowa odmiana Kii Sportage z opisywanym silnikiem kosztuje 85 300 zł. Jednak widoczny na zdjęciu egzemplarz został wyposażony w najbogatszy pakiet wyposażenia XL, co podniosło jego cenę o 13 500 zł. Ponadto Kia została wyposażona w automatyczną przekładnię za 5000 zł oraz napęd na obie osie za 8000 zł. W sumie cena opisywanego egzemplarza to 111 800 zł.
Dla przykładu, wyposażony w napęd na obie osie, silnik wysokoprężny o mocy 150 KM i manualną przekładnię RAV4 kosztuje około 140 tys. zł. Na tym tle wyposażona m.in. w reflektory ksenonowe Kia Sportage wypada atrakcyjnie.
Zobacz też: Test Opel Zafira Tourer: Oczko wyżej
Dane techniczne:
KiaSportage 2.0 CRDi 4x4 aut. | |
Typ silnika | turbodiesel |
Pojemność | 1998 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Maksymalna moc | 136 KM/4000 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 373 Nm/2000-2500 obr./min. |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut. 6-bieg |
Pojemność bagażnika | 465/564/1353 l |
Wymiary (dł./szer.) | 444/185,5/163,5 cm |
Rozstaw osi | 265 cm |
V-max | 180 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,1 |
Zużycie paliwa* | 9,9/5,8/8,7 l/100 km |
Cena od | 98 300 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.