Test Toyota Yaris: nowy wymiar
REKLAMA
REKLAMA
Nadwozie
Najnowszy Yaris mierzy 388,5 cm długości, 169,5 cm szerokości oraz 151 cm wysokości, czyli gabarytami zewnętrznymi nie wyróżnia się zbytnio od konkurentów w swojej klasie. Nadwozie małej Toyoty zostało zaprojektowane zachowawczo, a jedynym nietuzinkowym rozwiązaniem rzucającym się w oczy gdy spoglądamy na Yarisa jest zainstalowanie jednej wycieraczki przedniej szyby. Przyglądając się szczegółom, w nadwoziu Yarisa zwracają uwagę masywne zderzaki oraz przedni pas nawiązujący stylizacją do większych modeli Toyoty.
REKLAMA
Zobacz też: Opinie kierowców o Toyota Yaris
Wnętrze
Największą ewolucję Yarisa w stosunku do poprzednika widać po zajęciu miejsca w przedziale pasażerskim. To, co od razu „bije po oczach” to lepszej jakości materiały wykończeniowe i inaczej zaprojektowany kokpit. Ale czy lepsza jakość to tylko pierwsze wrażenie? Nie do końca. Tworzywa, z których została wykonana tablica przyrządów przywodzą na myśl bardziej konstrukcje europejskie niż japońskie. A do redakcyjnej recenzji trafiła najbogatsza odmiana Dynamic z tapicerką z wstawkami ze skóry. Z drugiej strony, gdy rozejrzymy się na boki już nie jest tak „różowo”. Boczki drzwi, zwłaszcza w tylnej części wykończono zwykłym czarnym plastikiem. Mimo, to w kategorii jakość wykończenia wnętrza nowy Yaris to milowy krok w stosunku do poprzedniej wersji.
Zobacz też: Test Chevrolet Aveo: z nutką szaleństwa
Przedział pasażerski jest zaskakująco przestronny i nie ma w tym krzty przesady. Na tylnej kanapie swobodnie usiądą dwie dorosłe osoby i będą miały dużo miejsca na nogi oraz nad głowami.
Fotele i kanapa zapewniają dobre podparcie podczas podróży, obszytą skórą kierownicę trzyma się wygodnie.
Największymi zmianami w stosunku do poprzednika są tradycyjne analogowe „zegary” umieszczone za kołem kierownicy oraz duży kolorowy wyświetlacz systemu Toyota Touch, sprzężony z kamerą cofania (dostępny w standardzie od wersji wyposażeniowej SOL; cena od 49000 zł), zainstalowany na konsoli centralnej. Wspomniany system obejmuje m.in. funkcje personalizacji samochodu, rozbudowane statystki podróży oraz radioodtwarzacz CD z MP3 i WMA. Z kolei droższa odmiana systemu (dopłata 2100 zł) nazwana Toyota Touch&Go obejmuje ponadto nawigację satelitarną, integrację z Google local serach oraz aplikacje Facebook, SMS oraz prognozę pogody.
Bagażnik Toyoty Yaris ma objętość 286 l, czyli rozsądnie planując zmieszczą do niego bagaże na wakacyjny wyjazd.
Zobacz też: Test Suzuki Swift A/T: Maluch w automacie
Napęd
W gamie jednostek napędowych nowej Toyoty Yaris znalazły się trzy silniki (w tym jeden wysokoprężny). Podstawowym źródłem napędu jest benzynowy silnik o pojemności 1 l rozwijający moc 69 KM. Z kolei diesel ma pojemność 1,4 l i moc maksymalną 90 KM.
Pod maską prezentowanego Yarisa pracowała najmocniejsza dostępna jednostka napędowa – benzynowy silnik o pojemności 1,33 l, rozwijający moc 99 KM.
Zobacz też: Test Honda Jazz: dobrze... i drogo
Jest to sprawne źródło napędu dla ważącej ok. 1020 kg Toyoty. Według danych producenta Yaris przyspiesza od 0 do 100 km/h w 11,7 s i może się rozpędzić do 175 km/h.
Warto zaznaczyć, że kierowcy ze sportową żyłką będą zmuszeni do „wkręcania” jednostki napędowej na wyższe obroty. W niższym zakresie obrotów silnik jest ospały. Ale nie dynamika jest najistotniejsza w aucie miejskim. W Yarisie z rozstawem osi wynoszącym 251 cm najbardziej zaskakuje komfort jazdy.
Toyota miękko tłumi nierówności nawierzchni zachowując zadowalającą kierowców lubiących dynamiczną jazdę po zakrętach sztywność zawieszenia. Dodatkowym plusem jest precyzyjnie trafiająca w poszczególne przełożenia dźwignia sześciobiegowej manualnej przekładni.
Zobacz też: Test Peugeot 207 SW: kombi z kosmosu
A minusy? Układ kierowniczy. Działa zbyt lekko, co owszem ułatwia parkingowe manewry, ale osłabia wyczucie auta podczas jazdy.
Jednym z ważniejszych plusów Yarisa jest niskie spalanie. W ruchu miejskim mała Toyota spalała średnio 7 – 7,5 l/100 km.
Podsumowanie
Najtańszy trzydrzwiowy Yaris jest dostępny od 41 tys. zł. Za najtańszą odmianę pięciodrzwiową trzeba zapłacić ok. 2 tys. zł więcej. W najuboższej odmianie na liście wyposażenia standardowego znajdziemy m.in. boczne poduszki powietrzne, komputer pokładowy, radioodtwarzacz, elektrycznie sterowane szyby i lusterka. Z kolei najtańszy, pięciodrzwiowy Yaris z opisywanym silnikiem benzynowym o mocy 99 KM kosztuje 46 500 zł.
Opisywana odmiana z najbogatszą wersją wyposażeniową Dynamic kosztuje 58 600 zł. To sporo, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że przyzwoicie wyposażona odmiana SOL (z manualną klimatyzacją, obszytą skórą kierownicą i systemem Toyota Touch) kosztuje 54 400 zł.
Toyota na polskim rynku nigdy do najtańszych ofert nie należała, ale wyższy koszt zakupu zwykle rekompensuje niska utrata wartości i w miarę bezawaryjna eksploatacja. A to biorąc pod uwagę praktyczność, komfort i ekonomiczny silnik nowego Yarisa czyni z niego ciekawą propozycję dla młodych małżeństw.
Zobacz też: Test Fiat Punto Evo: hot-hatch rozcieńczony
Dane techniczne:
Toyota Yaris 100 1,33 Dynamic | |
Typ silnika | benzyna |
Pojemność | 1 329 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Maksymalna moc | 99 KM/6000 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 125 Nm/4000 obr./min. |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | man. 6-bieg |
Pojemność bagażnika | 286 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 388,5/169,5/151 cm |
Rozstaw osi | 251 cm |
V-max | 175 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,7 s. |
Zużycie paliwa* | 6,8/4,5/5,4 l/100km |
Cena | Od 54 200 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.