REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Chevrolet Orlando: Rodzina na swoim

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakub Tujaka

REKLAMA

REKLAMA


Chevrolet Orlando wkroczył do segmentu kompaktowych minivanów jako pierwszy van w europejskiej ofercie producenta. Czy przywiezione z USA doświadczenie w budowie tego typu aut zaowocuje sukcesem?

Fakt, że Chevrolet Orlando nie będzie sprzedawany na rynku północnoamerykańskim jest nieco zaskakujący, ponieważ to z USA przyjechała do nas moda na tego typu auta. Sama nazwa Orlando może kojarzyć się z rodzinnymi wycieczkami, ponieważ w mieście Orlando na Florydzie znajduje się popularny Disneyland. 

REKLAMA

Auto jest produkowane w Korei na platformie zaczerpniętej od Chevroleta Cruze. Ta sama płyta podłogowa wykorzystywana jest do produkcji najnowszej wersji Opla Astry.

Nadwozie

Karoseria Orlando ma nieco pudełkowaty kształt, ale nie można o nim powiedzieć, że jest nudne czy nijakie. Masywny przód z dużym logo marki i chromowaną ramką atrapy chłodnicy budzi respekt na drodze i zdradza amerykański rodowód Orlando. Wysoko poprowadzona linia szyb i grube słupki sprawiają, że auto wydaje się masywne i zwraca na siebie uwagę.

Zobacz również: Test KIA Cee'd: rozważna i nieromantyczna

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Plastikowe elementy, którymi wykończono nadkola, progi i zderzaki są raczej domeną aut typu Crossover lub SUV, ale w przypadku Orlando nadają mu bardziej uniwersalnego charakteru. 

Projektanci nadwozia Orlando nie mogli sobie pozwolić ja ekstrawaganckie kształty, ponieważ wszelkie zabiegi stylizacyjne musiały być podyktowane względami praktycznymi, takimi jak np. ilość miejsca wewnątrz auta.

Trzeba przyznać, że auto prezentuje się niebanalnie i na drodze czy parkingu nikt nie pomyli Chevroleta Orlando z autami konkurencji takimi jak Volkswagen Touran, Opel Zafira czy ford S-max.

Wnętrze

REKLAMA

Wszystkie wersje Orlando są przeznaczone dla siedmiu osób. Fotele są rozmieszczone w konfiguracji 2+3+2 i trzeba przyznać, że na każdym z siedmiu miejsc nikt nie będzie narzekał na brak przestrzeni. O ile osoby zajmujące tylne rzędy będą się czasem zmieniać w czasie długiej podróży. 

Bagażnik w konfiguracji pięciomiejscowej ma pojemność 739 litrów, a jeśli chcemy zabrać na pokład komplet to mamy do dyspozycji jedynie 89 litrów. Całkiem przyzwoicie Orlando wypada w wariancie dwuosobowym, ponieważ płaska podłoga i regularne kształty pozwolą nam przewieźć 1499 litrów pakunków.

Z rozłożeniem czy złożeniem wszystkich siedzeń nikt nie będzie miał najmniejszego problemu. Oczywiście najlepiej potraktowano osobę, która najczęściej płaci za auto i jest jego kierowcą. Przedni fotel jest duży i wygodny i ma szeroki zakres regulacji. Pozycję za kierownicą szczególnie docenią osoby preferujące siedzieć nieco wyżej niż w zwykłych kompaktach. 

Zaletą wyższych aut jest doskonała widoczność, a w przypadku Orlando jest ona spotęgowana dużymi lusterkami, które ułatwią wykonywanie manewrów. 

Po zajęciu miejsca za kierownicą mamy wrażenie, że przycisków jest trochę za dużo, ale już po chwili można się z nimi oswoić. Nawigacja i klimatyzacja jest obsługiwana poprzez system znany np. z Opla Astry i nie powinna sprawiać problemów.

Zobacz również: Test Suzuki Kizashi: początek nowej ery w Suzuki?

REKLAMA

Ciekawym rozwiązaniem jest panel na konsoli środkowej, który kryje dość pojemny schowek ze złączami USB i AUX, jednak przydał by się w nim mały otwór na kabel, ponieważ gdy podłączymy zewnętrzne źródło dźwięku poprzez AUX nie mamy możliwości obsługiwania go przy zamkniętym panelu. Jest to małe ale dość irytujące niedopatrzenie. 

Wyświetlacz nawigacji został umieszczony w jedynym słusznym miejscu czyli na szczycie deski rozdzielczej i bardzo dobrze spełnia swoją funkcję, ponieważ nie zmusza kierowcy do długotrwałego odrywania wzroku od drogi. 

Materiały użyte do wykończenia wnętrza nie budzą większych zastrzeżeń, a ich montaż nie odbiega od średniej w klasie. 

Udostępnione do redakcyjnego testu auto to najbogatsza wersja wyposażenia oznaczona jako LTZ, która oprócz wyposażenia standardowego (6 poduszek powietrznych, ABS, system kontroli trakcji TCS z wyłącznikiem, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, zdalnie sterowany centralny zamek, radioodtwarzacz z CD i MP3 itd.) zawiera: przednie reflektory przeciwmgielne, czujniki cofania z tyłu, podłokietnik przy fotelu kierowcy, tempomat, komputer pokładowy, skórzaną kierownicę, skórzaną tapicerkę (opcja za 5 tysięcy zł.), klimatyzację automatyczną i czujnik jakości powietrza AQS i filtr cząstek stałych, a także kilka detali zewnętrznych takich jak np. klamki w kolorze nadwozia czy metalizowany lakier za 2 000 złotych.


Napęd i zawieszenie

Testowany egzemplarz miał pod maską dwulitrową wysokoprężną jednostkę napędową, która generuje moc 163 KM. Silnik współpracował z automatyczną sześciobiegową przekładnią. Zestaw ten zupełnie dobrze radził sobie z ważącym ponad 1600 kilogramów autem, a nawet zaskakiwał dynamiką. Według producenta auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10 sekund i rozpędza się maksymalnie do prędkości 195 km/h, ale subiektywne odczucia są o wiele lepsze.

Zobacz również: Best of test - kwiecień 2011

Zużycie paliwa w cyklu miejskim wynosiło około 10-11 litrów na 100 kilometrów, ale w spokojnie pokonywanej trasie można było „zejść” do około 7 litrów. 

Zawieszenie Orlando to tradycyjnie kolumny McPherson z przodu i belka skrętna z tyłu. Auto nawet przy wyższych prędkościach zachowuje stabilność a układ kierowniczy jest precyzyjny i bez problemu pozwala wyczuć pojazd. Chevrolet Orlando prowadzi się przyjemnie i bez problemu można go traktować jako auto do codziennego użytku. 

Siedemnastocalowe felgi i opony o niskim profilu to nie jest najlepsze rozwiązanie na Polskie drogi, ponieważ wjechanie w większy dół powoduje tłuczenie i w czasie dłuższych podróży może być męczące. Prosta konstrukcja zawieszenia nie narazi właściciela auta na kosztowne naprawy w przypadku ewentualnych awarii.

Zobacz również: Test Fiat Panda: stworzona do miejskiej dżungli

Podsumowanie

Chevrolet Orlando ma wszystkie cechy nowoczesnego i funkcjonalnego pojazdu. Nieskomplikowana konstrukcja i szeroka gama jednostek napędowych umożliwi każdemu dopasowanie auta do własnych potrzeb. Niewątpliwym atutem Orlando jest oryginalny wygląd i dobrze skalkulowana cena, ponieważ podstawowa wersja auta z silnikiem benzynowym kosztuje 59 990 złotych. Testowany egzemplarz miał wszystko, co można dokupić do Orlando i kosztował ponad 90 tysięcy złotych. W porównaniu do konkurenci to nadal atrakcyjna oferta.

Dane techniczne

Długość: 4652 mm

Szerokość: 1836 mm

Wysokość: 1633 mm

Rozstaw osi: 2760 mm

Masa: 1659 kg

Pojemność bagażnika: 89 litrów w wariancie 7 osobowym i 454 w wariancie 5 osobowym

Pojemność bagażnika po złożeniu siedzeń: 1499
litrów

Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna

Napęd: przód

Typ silnika: turbodiesel common rail

Liczba cylindrów: 4

Pojemnośc silnika: 1998 ccm

Moc silnika: 163 KM

Maksymalny moment obrotowy: 360 Nm

Prędkość maksymalna: 195 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h: 10 sekundy

Zużycie paliwa: 9,3/5,7/7 (miasto/trasa/średnia) (według danych producenta)

Test zderzeniowy – wynik ogólny: 5 gwiazdek (EuroNCAP)

Chevrolet Orlandoto ciekawa alternatywa w segmencie kompaktowych vanów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Chevrolet Orlando na rynku konkuruje z autami taki jak Ford C-Max, Volkswagen Touran i Opel Zafira. Fot. Moto.wieszjak.pl
Chevrolet Orlando może służyć także do przewozu większych przedmiotów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Trzeci rząd siedzień Chevroleta Orlando ogranicza przestrzen bagażową. Fot. Moto.wieszjak.pl
W drugim rzędzie siedzeń Chevroleta Orlando nikt nie będzie narzekał na brak miejsca. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fotele Chevroleta Orlando są wygodne i mają duży zakres regulacji. Fot. Moto.wieszjak.pl
Automatyczna skrzynia biegów współpracująca z mocnym turbdieslem to rozwiązanie wygodne, ale relatywnie drogie. Fot. Moto.wieszjak.pl
Pod błyszczącym panelem znajduje się schowek. Fot. Moto.wieszjak.pl
Wyświetlacz systemu audio, klimatyzacji i nawigacji satelitarnej Chevroleta Orlando umieszczono na szczycie deski rozdzielczej. Fot. Moto.wieszjak.pl
Tablica przyrządów Chevroleta Orlando jest czytelna. Fot. Moto.wieszjak.pl
Dzięki wielofunkcyjnej kierownicy i automatycznej skrzyni biegów Chevroleta Orlando kierowca nie musi odrywać rąk od kierownicy. Fot. Moto.wieszjak.pl
Deska rozdzielcza Chevroleta Orlando jest uporządkowana, a obsługa wszystkich systemów intuicyjna. Fot. Moto.wieszjak.pl
Wysoko poprowadzona linia okien Chevroleta Orlando nadaje karoserii masywności. Fot. Moto.wieszjak.pl
Chevrolet Orlando z mocnym silnikiem diesla to auto idealne na wakacyjne wyjazdy. Fot. Moto.wieszjak.pl
Chevrolet Orlando zwraca na siebie uwagę ogromym grilem i dużymi reflektorami. Fot. Moto.wieszjak.pl
Tył Chevroleta Orlando budzi najwięcej kontrowersji. Pudełkowanty kształt karoserii podnosi walory użytkowe auta. Fot. Moto.wieszjak.pl
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Branża motoryzacyjna w kryzysie, coraz więcej restrukturyzacji

Branża motoryzacyjna w Polsce i Europie przeżywa poważny kryzys – w 2024 roku zlikwidowano 54 tys. miejsc pracy, najwięcej od czasu pandemii. Według raportu MGBI wzrosła też liczba postępowań restrukturyzacyjnych do 141, co pokazuje, że firmy coraz częściej szukają ratunku poza upadłością.

CANARD uruchomiło dwa nowe fotoradary [mapa fotoradarów, taryfikator mandatów, punkty karne]

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym uruchomiło w zeszłym tygodniu dwa nowe fotoradary. Gdzie znajdują się nowo uruchomione fotoradary? Jakie są ograniczenia na drogach? Z jakimi konsekwencjami powinni liczyć się kierowcy za przekroczenie prędkości?

Bezpłatna komunikacja zamiast biletów i rowerów miejskich? Czas na odważne decyzje w polskich miastach

Czy naprawdę warto utrzymywać system biletowy, skoro i tak w ponad 68% ( 2025 roku może to być jeszcze więcej) pokrywamy koszty transportu publicznego z budżetów miast? A może pora na poważną debatę o całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce?

KGP: 106 002 interwencji, 389 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 002 interwencji. Byli wzywani do 389 wypadków drogowych.

REKLAMA

Ekologiczny samochód może być droższy od normalnego, uważają teraz polscy posiadacze aut. O ile więcej za niego są skłonni zapłacić

Podejście Polaków do tego, czy ich nowe auto będzie miało rozwiązania ekologiczne czy też nie, widoczne jest w gotowości do poniesienia wyższych kosztów w imię bardziej przyjaznych środowisku technologii. Już co trzeci uważa, że samochód ekologiczny może być droższy niż standardowy.

Ekologiczne auto? Ponad połowa Polaków nie dopłaciłaby do niego

Czy ekologiczność samochodu to dla Polaków ważny czynnik i element decyzyjny przy zakupie? Ponad jedna trzecia ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Santander Consumer Multirent byłaby w stanie dopłacić do takiego pojazdu.

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

System e-TOLL - co zrobić w przypadku nieuzasadnionego mandatu?

Cyfryzacja w działalności transportowej to duże ułatwienie. Wciąż jednak zdarzają się pomyłki. Zdarzyło Ci się dostać mandat, pomimo uiszczonej opłaty za przejazd autostradą? Sprawdź, co należy zrobić w przypadku niesłusznego mandatu.

REKLAMA

KGP: 110 588 interwencji, 460 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 588 interwencji. Byli wzywani do 460 wypadków drogowych.

Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

REKLAMA