REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test: Renault Talisman Initiale Paris 1.6 TCE 200 KM

Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret

REKLAMA

REKLAMA

Najdostojniejszy model w gamie Renault, w najwyższej wersji wyposażenia Initiale Paris z najmocniejszym 200-konnym silnikiem benzynowym - czy wszystko działa na miarę potencjału? Nie do końca, ale jest blisko. Oto test Renault Talismana w wersji Initiale Paris z benzynowym silnikiem 1.6 TCE.

Adam Kret

Mordercza łatka awaryjności przypięta poprzednikowi - Renault Lagunie (a zwłaszcza drugiej generacji, zwanej pieszczotliwie “królową lawet”), sprawiła, że po III. generacji nastąpiła całkowita zmiana modelu. Talisman jest dużym sedanem (występuje jeszcze w wersji GrandTour - kombi), pozycjonowanym jako konkurent m.in. VW Passata - mający zapewnić nutę “premium” marce, która raczej się z premium nie kojarzy. Francuzi postanowili nadać Talismanowi prestiżowego smaczku tworząc wersję Initiale Paris - kompletną, najwyższą wersją wyposażenia (o czym samochód informuje nas na każdym kroku, z uporem godnym lepszej sprawy - od przedniego grilla, przez progi i nadkola, po kierownicę i wyświetlacz główny).

REKLAMA

REKLAMA

I w zasadzie wszystko jest tak jak założyli projektanci i zarząd - samochód ma doskonałą prezencję i pokaźne wymiary, wyposażony jest w mocny silnik i system 4 kół skrętnych, fotele z opcją masażu i adaptacyjne zawieszenie… ale pod spodem, cały czas mamy do czynienia z aspirantem do klasy premium o budżetowym rodowodzie.

Adam Kret

Trzeba przyznać projektantom, że Talisman może się podobać - zaprojektowany od podstaw jako sedan, może pochwalić się bardzo harmonijną linią nadwozia, a jego rozmiary sprawiają, że nawet 19-calowe felgi (standard dla Initiale Paris) wydają się nieprzesadzone. Do tego chromowane elementy grilla, finezyjnie poprowadzone światła do jazdy dziennej i delikatnie opadająca linia dachu (bez widocznej anteny), wraz z krótką klapą bagażnika pokazują, że mamy do czynienia z samochodem, który wyglądem ma wynagrodzić wszelkie inne mankamenty, które mogą się w nim pojawić (a niektóre wydają się wprost efektem projektu bryły, ale o tym później).

Całość uzupełnia (opcjonalny) lakier w barwie bardzo ciemnego fioletu - z ciekawym zachowaniem w zależności od oświetlenia (od czerni, po “śliwkę węgierkę”).

REKLAMA

Patrząc na bezpośrednią konkurencję projektanci Renault naprawdę nie mają się czego wstydzić, Talisman jest po prostu autem ładnym - zwłaszcza od frontu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Adam Kret

Testowany Talisman został nam udostępniony w wariancie Initiale Paris - co ma niebagatelne znaczenie dla wykończenia wnętrza i dostępnych systemów. Należy zwrócić uwagę na to, że ten wariant wyposażenia, jest w zasadzie kompletny - do tego stopnia, że konfiguracja nie pozwala na zmiany wykraczające poza moc silnika, lakier i dosłownie kilka mało istotnych elementów.

A dostajemy sporo, m.in.:

  • skórzane, wentylowane i podgrzewane fotele z opcją masażu (którego wywołanie jest tak głęboko zakopane w ustawieniach, że można się nie zorientować, że jest dostępny) oraz pamięcią ustawień (przy czym, te ostatnie są powiązane z profilami w systemie multimedialnym - nie da się ich zmienić za pomocą fizycznych przycisków);

  • skórzaną tapicerkę;

  • wyświetlacz head-up (rozwiązanie, do którego naprawdę łatwo się przyzwyczaić, a którego brak w innych pojazdach potrafi dać się we znaki);

  • system 4Control (cztery koła skrętne - o zauważalnym wpływie na zachowanie samochodu);

  • układ Electronic Damper Control (elektronicznie regulowana siła tłumienia amortyzatorów);

  • system multimedialny R-LINK 2 z ekranem 8,7”, nagłośnieniem BOSE® Surround (aktywnie tłumiący “klekotanie” w wersji z silnikiem diesla).

  • system Multi-Sense (predefiniowane tryby zachowania samochodu - zmieniające zarówno nastawienie amortyzatorów, jak i skrzyni biegów, czy nastawień klimatyzacji).

Generalizując - można Initiale Paris nazwać wersją kompletną, bowiem zawiera praktycznie wszystkie dodatki, jakie mogłyby się pojawić w tej klasie samochodzie. Sprawia to, że w cenie 149 000 zł (w wersji z 200-konnym silnikiem benzynowym i automatyczną skrzynią biegów) mamy bogato wyposażony samochód segmentu D.

Adam Kret

Takie wysycenie systemami i elektroniką musi jednak gdzieś się zemścić, a w przypadku Talismana objawia się pewną nieprzewidywalnością zachowania systemów elektronicznych:

  • samochód uwielbia się otwierać i zamykać z wykorzystaniem bezkluczykowego systemu (co np. na myjni, z kluczykiem w kieszeni powodowało składanie i otwieranie lusterek przypominające strzyżenie uszu nerwowej sarny). Potrafił także nie otworzyć drzwi mimo okazywania zewnętrznych oznak (rozłożenie lusterek i sygnalizowanie światłami).

  • bezdotykowe otwieranie bagażnika działa w 8/10 przypadków (te dwa przypadki oczywiście miały miejsce wtedy kiedy system był potrzebny, a nie w czasie prób).

  • szyberdach potrafił się nie domknąć (mimo zamkniętej podsufitki) - co po przekroczeniu prędkości 120 km/h powodowało koszmarny hałas.

  • system MultiSense nie zawsze działał w powiązaniu z dedykowanym przyciskiem.

Pewne “wariacje” były natomiast ewidentnie zaprojektowane - najbardziej kuriozalne było chyba przełączenie się świateł z trybu do jazdy dziennej na mijania o godzinie, w której (nominalnie) zachodziło słońce. Po czym się zorientowałem? Takie zachowanie automatycznego systemu regulacji świateł powoduje bardzo mocne wygaszenie wskaźników na desce rozdzielczej - ze wskazaniem prędkości włącznie (tryb nocny). Pod koniec lata, kiedy mimo “nominalnego” zachodu słońca było nadal bardzo jasno, takie rozwiązanie powodowało, że momentalnie przestały być widoczne jakiekolwiek wskazania na desce rozdzielczej (a pamiętajmy że całość to ekran LCD, nie ma fizycznych wskaźników). Gdyby nie wyświetlacz head-up, nie wiedziałbym nawet z jaką prędkością jadę.

Druga “ciekawostka” to brak wskazania zasięgu, kiedy włączy się sygnalizacja niskiego poziomu paliwa, co zamiast motywować do zatankowania, raczej powoduje dodatkowy stres (zwłaszcza, że częste tankowania to coś, na co trzeba się przygotować, zbiornik ma około 45 litrów pojemności). W pełni dotykowa obsługa wielu funkcji (na szczęście nie klimatyzacji) powoduje, że może być niewygodna w czasie jazdy.

Adam Kret

Należy też zwrócić uwagę na wykończenie i jakość spasowania materiałów - wydaje się, że cały “splendor” Initiale Paris opiera się jednak na dość kruchych i przeciętnych podstawach. Z samochodu (o relatywnie niewielkim przebiegu, nawet jak na auto prasowe) potrafiło wydobywać się nieprzyjemne trzeszczenie kojarzące się z tanim plastikiem. Nie zmienia to jednak faktu, że “na wierzchu” i w zasięgu dłoni kierowcy i pasażerów, nie znajdziemy twardych elementów, a sama jakość zastosowanych elementów wykończenia “wierzchniego” jest bardzo dobra.

Sam wygląd wnętrza należy ocenić jako nowoczesny - z dużym, dotykowym, ustawionym pionowo ekranem dotykowym i LED-owymi elementami doświetlenia wnętrza (z różnym kolorem, w zależności od ustawionego wariantu MultiSense lub wg ustawień własnych). Całości dopełnia skórzana tapicerka (fotele, kierownica) oraz duży, panoramiczny szyberdach.

Bagażnik jest ogromny (deklarowana pojemność to ponad 600 l), ale jednocześnie dość niski i bardzo długi. To sprawia, że przy krótkiej klapie (auto “udaje” trochę bryłę coupe), trudno dotrzeć do dalszego krańca bagażnika, nie wpadając do środka. Można by się zastanowić czy model w wariancie liftback nie byłby jednak praktyczniejszy, bez straty dla sfery wizualnej.

Adam Kret

Testowany Talisman wyposażony został w benzynowy, turbodoładowany silnik 1.6 TCE o mocy 200 koni mechanicznych, sprzężony z automatyczną skrzynią biegów o 7 przełożeniach. To najmocniejsza konfiguracja w jaką można wyposażyć ten model - i w zupełności wystarcza do szybkiego rozpędzenia i osiągnięcia, wydawałoby się bez większego wysiłku, prędkości autostradowych (deklarowany przez producenta czas “do setki” w granicach 7,6 s. jest zdecydowanie osiągalny). Auto bardzo chętnie rozpędza się także w wyższych przedziałach prędkości - rozpędzenie samochodu ze 100 do 150 km/h wydaje się równie szybkie jak od 50 do 100 - co daje poczucie dużego zapasu mocy drzemiącej pod maską w zasadzie w każdej sytuacji.

Przy okazji warto zwrócić uwagę na specyficzne zachowanie przepustnicy - jeśli nie chcemy, żeby auto próbowało momentalnie wskoczyć na wysokie obroty i z szarpnięciem redukcji wyrwało się do przodu, trzeba bardzo delikatnie obchodzić się pedałem gazu. Jazda “cywilna” wymaga wciskania go raptem na kilka centymetrów, żeby cieszyć się płynnym przyspieszaniem. Odrobinę mocniejsze “depnięcie” pedału powoduje dość szarpaną i generalnie nieprzyjemną jazdę, która odbija się także na spalaniu. Przypadłość ta jest niezależna od wybranego trybu jazdy.

Innym problemem (pozwalającym rozeznać się w bieżącej sytuacji drogowej) - jest brak wskazania aktualnego biegu (ten wskaźnik widoczny jest tylko w przypadku przejścia w tryb manualny).

Adam Kret

Kilka słów o systemie 4Control - w skrócie, to system czterech kół skrętnych. Koła tylnej osi mogą odchylić się o maksymalnie 3,5 stopnia, przy czym w zależności od prędkości skręcają się:

  • w kierunku przeciwnym do kół przednich (zacieśniając promień skrętu) przy prędkościach do 60 km/h,

  • w kierunku zbieżnym z kołami przednimi (zapewniając płynniejszą zmianę toru jazdy) powyżej 60 km/h.

W praktyce efekt widoczny jest bardziej przy manewrowaniu (auto mimo sporych rozmiarów, posiada średnicę zawracania na poziomie 11,6 m.). Przy jeździe szybkiej efekt jest mniej zauważalny, ale nadal odczuwalny. Zmiana pasa ruchu, czy inny mocniejszy manewr przy większych prędkościach wykonywany jest płynniej i stabilniej. Tylna oś zdaje się trochę “pływać”, jednak efekt nie jest nieprzyjemny, nie ma wrażenia utraty kontroli nad samochodem, a ten wydaje się wręcz przyklejony do nawierzchni.

Adam Kret

Jedynym poważnym minusem związanym z systemem, jest zmniejszenie zbiornika paliwa w stosunku do innych wersji. W testowanym aucie bak miał pojemność ok. 45 l, co przy dość dużym apetycie na paliwo (od 7,5 l do 12 l/100km w trasie, w zależności od stylu jazdy) oznacza relatywnie częste tankowanie. Oczywiście jazda na granicy możliwości pojazdu, do czego zachęca zarówno spora moc, jak i bezpośredni układ kierowniczy (zwłaszcza w trybie sport), pokaże, że deklarowane przez producenta spalanie trzeba pomnożyć przez 2. Drugą kwestią, którą należy poruszyć jest fakt, że mechanizm skrętnych kół tylnej osi potrafi wydzielać sporo ciepła co może spowodować delikatne, acz zauważalne, podgrzanie rzeczy przewożonych w bagażniku. Nic nie powinno się stopić ani uszkodzić, ale przewożone mrożonki mogą przejść proces przyspieszonego odtajania.

System MultiSense pozwala na korzystanie z kilku predefiniowanych trybów (sport, comfort, neutral i eco) oraz własnego (który pozwala na zestrojenie dostępnych elementów zgodnie z preferencjami). Wśród elementów sterowalnych jest m.in. zestrojenie układu kierowniczego i pracy skrzyni biegów, ale także nastawienie zawieszenia (w zasadzie nie czuć różnicy między trybami comfort i sport). Oczywiście, zgodnie z trendem, jednym z nastawień jest także brzmienie silnika wewnątrz kabiny. Do każdego trybu przypisany jest inny wygląd wyświetlacza na desce rozdzielczej (z różnym rozłożeniem akcentów i zakresem informacji, przy czym tryb sport wydaje się optymalny) i kolor podświetlenia (m.in. na drzwiach, czy pokrętłach). Przy testowaniu trybów (zwłaszcza w ciepłą pogodę) warto pamiętać o tym, że tryb eco, niemiłosiernie obniża skuteczność klimatyzacji. Co ważne, tryby mają dedykowany klawisz (kolejne naciśnięcie ustawia kolejny tryb) i można je zmieniać w trakcie jazdy.

Adam Kret

Renault Talisman w wersji Initiale Paris jest samochodem kompletnym zarówno z zewnątrz, jak i w kwestii wyposażenia i silnika. Siedząc w bardzo wygodnym, wentylowanym fotelu z opcją masażu, z poczuciem tego, że przyciśnięcie gazu pozwoli nam przyspieszyć w zasadzie w każdych warunkach, mając dostęp do w zasadzie wszystkich opcji i systemów dostępnych w grupie Renault można (zdaje się) wybaczyć kilka mankamentów, czy delikatne skrzypienie plastików (biorąc poprawkę na to, że auta testowe mają trudny żywot i opisywane objawy w przypadku użytkowania cywilnego mogą pojawić się dużo później lub wcale).

Renault Talisman 1.6 TCE 200 KM - dane techniczne

Silnik Benzynowy R4 z turbo
Pojemność silnika 1618 cm3
Moc maksymalna 200 KM przy 6000 obr./min.
Maks mom. obrotowy 260 Nm przy 2000 obr./min.
Prędkość maksymalna 237 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,6 s
Skrzynia biegów 7-biegowa, automatyczna EDC
Napęd Na przednie koła
Zbiornik paliwa 45 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
7,5 l/4,7 l/5,6 l
Długość 4849 mm
Szerokość 1809 mm
Wysokość 1463 mm
Rozstaw osi 2809 mm
Masa 1430 kg
Pojemność bagażnika 608 l
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman - 1.6 - Initiale Paris
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Renault Talisman / fot. Adam Kret
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Pomarańczowe koperty zaskoczyły kierowców. Kto może na nich parkować, a kto dostanie 300 zł mandatu?

W Polsce pojawił się nowy rodzaj oznakowania parkingów, to pomarańczowe koperty. W pierwszych dniach ich funkcjonowania kierowcy masowo pytali, co właściwie oznaczają, dla kogo są przeznaczone i czy można zostawić na nich auto bez ryzyka mandatu. Okazuje się, że parkowanie na nich nie jest dla wszystkich, a zasady są wyjątkowo rygorystyczne. Miejsce może zająć tylko wąska grupa kierowców, a pozostali ryzykują mandatem nawet do 300 zł. Gdzie dokładnie się pojawiły i kogo obowiązują?

Dlaczego ta data w kalendarzu jest dla kierowców ważniejsza niż myślisz? Twój samochód będzie wdzięczny, jak o tym nie zapomnisz

Pewnego zimnego poranka, gdy szyby pokrywa szron, a oddech zamienia się w chmurę pary, siadasz za kierownicą. Przekręcasz kluczyk w stacyjce i z wstrzymanym oddechem słuchasz, jak silnik próbuje ożyć. Czasem odpala za pierwszym razem. Innym razem krztusi się, marudzi, a w najgorszym scenariuszu w ogóle nie daje znaku życia. Winisz wtedy akumulator. A co, jeśli powodem twoich kłopotów jest coś zupełnie innego? Co, jeśli klucz do tej zagadki tkwi w tym, co zalewasz do baku, a wszystko zmienia się w Polsce w dwóch datach: 1 i 16 listopada? To dni, w których na stacjach paliw po cichu dochodzi do zmiany, która decyduje o komforcie i bezawaryjności twojej podróży.

Opłaty drogowe w Niemczech 2025 dla ciężarówek od 3,5 tony. Kalkulacja opłat

Opłaty drogowe w Niemczech 2025 dla ciężarówek od 3,5 tony mogą wynosić miesięcznie nawet 10 tys. zł. Co przewoźnik może z tym zrobić? Kalkulacja opłat jest niezbędna.

Rejestracja pojazdu online od 2027 roku. Nowe przepisy uproszczą formalności i zwiększą bezpieczeństwo kierowców

Od 2027 r. rejestracja pojazdu w Polsce przejdzie największą zmianę od lat. Nowe przepisy pozwolą złożyć wniosek całkowicie online, bez papierowych dokumentów i bez wizyty w urzędzie. Kierowcy szybciej zarejestrują samochód, a organy rejestrujące zyskają dostęp do danych pojazdów z innych krajów UE dzięki systemowi AVI. Mniej formalności, większe bezpieczeństwo i koniec niepotrzebnych obowiązków przy rejestracji aut sprowadzonych z zagranicy.

REKLAMA

Weto Nawrockiego w sprawie zmian w Prawie o ruchu drogowym. Przewoźnicy bez cyfrowych zezwoleń EKMT. Miały wejść w styczniu 2026 r.

Kolejne weta Prezydenta RP Karola Nawrockiego dotykają polskich przewoźników. Nie będzie cyfrowych zezwoleń EKMT od stycznia 2026 r., na które tak czekali. Spada konkurencyjność polskich przewoźników drogowych na arenie międzynarodowej.

KGP: 106 240 interwencji, 349 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 240 interwencji. Byli wzywani do 349 wypadków drogowych.

Czy od tego roku za brak opon zimowych są kary? Jakie opony zimowe wybrać - 3PMSF czy M+S? Opady śniegu wkrótce, to już czas na zmianę

Jak co roku, kierowców w Polsce dręczy pytanie, czy to już pora zmiany opon letnich na zimowe. Jesienią aura za oknem bywa niejednoznaczna, w nocy zaskakując nas przymrozkami, zaś w słoneczne dni nadal oferując nawet kilkanaście stopni Celsjusza na plusie. Co z oponami - czy to już czas na przekładkę u wulkanizatora? Zwłaszcza, że zaraz ma sypnąć śniegiem nie tylko w górach.

Leasing czy wynajem? Co wybrać, co dzieje się z autem po zakończeniu umowy [Gość Infor.pl]

Końcówka roku to gorący czas dla branży leasingowej i motoryzacyjnej. Wielu przedsiębiorców szuka jeszcze sposobów na optymalizację kosztów, rozważa wymianę samochodu lub zakup kolejnego pojazdu. Wybór jednak nie jest prosty – bo czy lepiej zdecydować się na leasing, czy na wynajem długoterminowy? O różnicach między tymi formami finansowania mówił w rozmowie z Szymonem Glonkiem (Infor.pl) Tomasz Jabłoński, wiceprezes PKO Leasing.

REKLAMA

Sezonowe OC dla motocykli i kamperów? Sejmowa Komisja prosi rząd o analizę. Co to oznacza dla kierowców w 2026 r.

Sejmowa Komisja do Spraw Petycji po rozpatrzeniu obywatelskiej petycji przyjęła Dezyderat nr 173, w którym zwraca się do Prezesa Rady Ministrów o kompleksową analizę wprowadzenia czasowego (sezonowego) ubezpieczenia OC dla pojazdów używanych tylko przez część roku, takich jak motocykle, kampery czy kabriolety. To pierwszy formalny krok mogący otworzyć debatę nad zmianą zasad ciągłości OC stosowanych dziś w Polsce. Może to oznaczać poważne oszczędności dla posiadaczy pojazdów podlegających obowiązkowi ubezpieczenia OC.

Szok na rynku OC! Sprawdź, czy Ty też możesz płacić o 120 zł mniej

Ceny OC wreszcie zaczęły spadać. Po latach podwyżek kierowcy znów mogą mówić o realnych oszczędnościach. W niektórych miastach różnice sięgają nawet ponad 100 zł! Eksperci nie mają wątpliwości: na rynku ubezpieczeń dzieje się coś, czego dawno nie widzieliśmy. Czy to początek większej fali obniżek? Sprawdź, ile możesz zyskać na swojej polisie i dlaczego właśnie teraz warto porównać oferty.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA