REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Z tymi silnikami mogą być problemy: 2.0 IDE Renault

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Z tymi silnikami mogą być problemy: 2.0 IDE Renault
Z tymi silnikami mogą być problemy: 2.0 IDE Renault
Renault

REKLAMA

REKLAMA

Jednostka 2.0 IDE miała być dla Renault przełomem. Niestety, dosyć szybko okazało się, że producent popełnił poważny błąd. Debiut skończył się porażką, a jednostka zeszła ze sceny po cichu i tylnymi drzwiami.

REKLAMA

Rok 1999 miał się stać dla Francuzów momentem chwały. W końcu opracowali pierwszy w Europie silnik benzynowy korzystający z bezpośredniego wtrysku paliwa. Jednostka 2.0 IDE miała być dla Renault przełomem. Niestety, dosyć szybko okazało się, że producent popełnił poważny błąd. Debiut skończył się porażką, a jednostka zeszła ze sceny po cichu i tylnymi drzwiami.

REKLAMA

W latach dziewięćdziesiątych producentem szczególnie znanym z silników benzynowych z bezpośrednim wtryskiem paliwa było Mitsubishi. Seria jednostek o oznaczeniu GDI być może charakteryzowała się dobrymi parametrami pracy, mimo wszystko nigdy nie stała się popularna. Japończycy nie osiągnęli sukcesu, ale mocno wierzyli w przyszłościowy aspekt precyzyjnej technologii wtryskowej. Podobnie jak Francuzi zresztą. Właśnie dlatego Renault już w roku 1999 zaprezentowało światu nowatorski silnik 2,0 IDE. Motor początkowo był montowany pod maską Megane pierwszej generacji. Niedługo później wszedł też do oferty Laguny II.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: 1.5 dCi Renault

Konstruowanie jednostki napędowej zajęło inżynierom zatrudnionym przez Renault Sport w sumie 2 lata. Prace pochłonęły 15 milionów euro. Pierwszy w Europie silnik benzynowy z bezpośrednim wtryskiem paliwa był wyjątkowo wydajny. A wszystko za sprawą specyficznej koncepcji tworzenia mieszanki paliwowej. O ile inżynierowie Mitsubishi tworzyli w cylindrze mieszaninę z dużą ilością powietrza, o tyle Renault postawiło na większy udział gazów wydechowych. Dodatkowo motor o oznaczeniu F5R został uzupełniony bezpośrednim wtryskiem benzyny pod ciśnieniem 100 barów i zmiennym ciśnieniem paliwa.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: Silnik 2.5 T Subaru

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Silnik 2.0 IDE Renault – zużywa 15 proc. paliwa mniej!

Parametry pracy silnika 2.0 IDE wyglądały naprawdę zachęcająco. Mimo iż nowoczesna jednostka napędowa była nieco słabsza od klasycznego benzyniaka z oferty Renault, okazywała się bardziej wydajna, żwawa i elastyczna podczas jazdy. Motor dysponował stadem 140 koni mechanicznych oraz wysokim momentem obrotowym na poziomie 200 Nm. W stosunku do wersji z pośrednim wtryskiem spalał o 15 proc. paliwa mniej - a to oznacza oszczędność dochodzącą nawet do półtora litra benzyny w przypadku każdych 100 kilometrów.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: 4.5 V8 Porsche

Francuzi wiązali z benzynowym motorem 2.0 IDE wielkie nadzieje. Po cichu liczyli na to, że nowoczesna jednostka odbierze chociaż część klientów cieszącym się rosnącą popularnością dieslom oraz pokaże, że wolnossące benzyniaki też potrafią być naprawdę oszczędne. Tak niestety się nie stało. Już w kilka miesięcy po premierze ujawniła się druga natura silnika, a mianowicie skłonność do wysokiej awaryjności. Właściciele Renault zagryzali ze złości zęby podczas wymuszonych postojów na poboczu, a władze marki zaczęły się zastanawiać co z tym fantem zrobić.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: 5.0 V10 TDI VAG

Na liście dylematów francuskiego silnika już na początku millenium pojawiła się kolejna pozycja. Specyfika pracy motoru sprawiała, że inżynierowie mieli poważny problem z ograniczeniem emisji tlenków azotu. A było to konieczne z uwagi na potrzebę spełnienia coraz bardziej restrykcyjnych norm europejskich. Ostatecznie w roku 2004 motor został po cichu wycofany ze sprzedaży. Przedstawiciele firmy znad Sekwany nie chcieli go oficjalnie żegnać. Bali się, że w ten sposób pogorszą jedynie nastroje wśród kierowców. Silnik 2.0 IDE zszedł ze sceny z produkcją na marginalnym poziomie. W efekcie dzisiaj jest niezwykle rzadko spotykany na rynku wtórnym.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: 1.8 TSI/TFSI VAG

Silnik 2.0 IDE Renault - do wściekłości doprowadzał regulator

Choć wcześniej wspominaliśmy o niesprawnościach francuskiego benzyniaka z bezpośrednim wtryskiem, nie precyzowaliśmy o jakie konkretnie niesprawności chodzi. Główny problem motoru nie był błahy, bowiem dotyczył regulatora ciśnienia paliwa. O niesprawności elementu w dużej mierze decydowały błędy popełnione podczas jego budowy. Chodziło konkretnie o tworzywo sztuczne, które w czasie pracy silnika odkształcało się pod wpływem temperatury oraz powodowało zacięcie mechanizmu. Przez to sterownik jednostki napędowej tracił kontrolę nad pracą układu wtryskowego i reagował nerwowo.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: 2,0 TDI Volkswagen AG

REKLAMA

Gdy silnik się rozgrzewał i miało dojść do zmiany ciśnienia w układzie zasilania, na tablicy zegarów pokazywały się dwie kontrolki - temperatury motoru i stop. Następnie po 5 sekundach jednostka gasła. Wystąpienie problemu można było próbować opóźnić. Wystarczyło włączyć klimatyzację - jej wentylator dodatkowo chłodził regulator. Początkowo wyłącznie silnika dotyczyło głównie dłuższych postojów w korków. Z czasem zaczynało się jednak powtarzać ciągle, doprowadzając tym samym właściciela do wściekłości. Co na to serwisy? Bezradnie i w ramach gwarancji wymieniały kolejne regulatory. Znane są przypadki nawet sześciokrotnego montowania nowego mechanizmu w ciągu roku!

Pomijając brak możliwości normalnego eksploatowania auta, prawdziwy problem zaczynał się w sytuacji, w której auto traciło ochronę producencką. Regulator ciśnienia paliwa był praktycznie nie do zdobycia poza ASO, a w ASO potrafił kosztować nawet 1900 złotych. Dziś właściciele Renault z silnikiem 2.0 IDE mają dużo większe pole do popisu. W razie pojawienia się problemu mogą kupić nowy mechanizm za 500 złotych, używany za około 300 złotych lub regenerować już posiadany za mniej więcej 200 złotych. Regeneracja jest o tyle dobrym pomysłem, że pozwala na tanią naprawę i jednocześnie usuwa drugą z popularnych usterek regulatora - mianowicie uszkodzenia łożyska kulkowego.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: silniki 0,6 i 0,7 R3 Smart

Silnik 2.0 IDE Renault - a kolejny problem dotyczy pompy wysokiego ciśnienia

Choć niesprawności sterowania ciśnieniem paliwa były najbardziej denerwujące, nie wyczerpywały kłopotów z układem wtryskowym w motorze 2.0 IDE. Ograniczoną trwałość mają też pompy wysokiego ciśnienia. Mechanizm wytrzymuje zazwyczaj maksymalnie 180 tysięcy kilometrów i to też pod warunkiem, że kierowca tankuje auto wyłącznie paliwem wysokiej jakości. Zanieczyszczona benzyna potrafiła skrócić trwałość pompy nawet o połowę. Jakie były objawy uszkodzenia? Na tablicy zegarów zaświecała się kontrolka układu wtryskowego. Zaraz po tym fakcie silnik przechodził w tryb awaryjny i pozwalał na kontynuowanie jazdy, jednak maksymalnie z 2000 obr./min.

Zobacz też: Z tymi silnikami mogą być problemy: 1,6 THP PSA/BMW

W pompie wysokiego ciśnienia montowanej w silniku 2.0 IDE najczęściej niszczeją sekcje tłoczące. Dla autoryzowanych stacji w okresie gwarancji było to jednoznaczne z wymianą mechanizmu na nowy razem z listwą wtryskową. Całe szczęście koszty naprawy były pokrywane przez Renault. W przeciwnym wypadku rachunek z serwisu byłby powalający. Dziś mechanicy nieco inaczej radzą sobie z usprawnieniem pracy układu wtryskowego. Regeneracji poddają samą pompę wysokiego ciśnienia. Naprawa mechanizmu ma całkiem rozsądną cenę i kosztuje około 600 złotych.


Do roku 2001 w silniku 2.0 IDE stosowany był zawór EGR. Francuzi wycofali się jednak z tego rozwiązania z uwagi na jego awaryjność. Zwiększony przepływ spalin w cyklu zwrotnym decydował o szybkim zabrudzeniu głowicy zaworu. Skutek? Kolejny powód do awaryjnego wyłączenia silnika. Na szczęście problem z EGR jest łatwy do usunięcia. Skuteczną metodą jest samodzielne czyszczenie zaworu. Mechanizm można też usunąć i zaślepić. W takim przypadku jednak silnik może jednak zacząć więcej palić oraz stracić nieco na mocy.

Na listę problemów francuskiego benzyniaka z bezpośrednim wtryskiem paliwa warto wpisać również uszkodzenie obwodów komputera silnika, wczesne zużycie uszczelniaczy zaworów ssących oraz usterkę dwumasowego koła zamachowego. Dwumasa występuje tylko i wyłącznie w silniku 2.0 IDE montowanym w Renault Lagunie II. Niestety jest dostępna głównie jako część oryginalna. Koło zamachowe kosztuje 2130 złotych. Ceny zestawu pasującego sprzęgła zaczynają się od 1460 złotych. Razem z robocizną wymiana powinna uszczuplić budżet kierowcy o ponad 4 tysiące złotych.

2.0 IDE Renault - podsumowanie

Silnik 2.0 IDE był w roku 1999 niezwykle nowoczesny. Zaawansowana technologia niestety nie ustrzegła go przed poważnymi błędami. Kierowcy dostawali szewskiej pasji podczas eksploatacji, a wszystko za sprawą błędów popełnionych przez dostawców części zamiennych. Czy dzisiaj motor z bezpośrednim wtryskiem stanowi ciekawą alternatywę? Też nie i to z kilku powodów. Bardzo wiele nietypowych podzespołów trzeba kupować w ASO, a to winduje ceny obsługi. Poza tym jednostka jest rzadka, a co za tym idzie niewielu mechaników zna jej konstrukcję i umie się z nią prawidłowo obchodzić.

Silnik 2.0 IDE Renault, ceny części:

  • filtr oleju - od 16 zł
  • filtr powietrza - od 25 zł
  • filtr paliwa - od 25 zł
  • zestaw paska rozrządu - od 278 zł
  • zestaw paska wielorowkowego - od 281 zł
  • sprzęgło komplet - od 422 zł
  • świeca zapłonowa - od 21 zł
  • cewka zapłonowa - od 68 zł
  • sonda lambda - od 197 zł
  • koło dwumasowe - od 2130 zł
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Branża motoryzacyjna w kryzysie, coraz więcej restrukturyzacji

Branża motoryzacyjna w Polsce i Europie przeżywa poważny kryzys – w 2024 roku zlikwidowano 54 tys. miejsc pracy, najwięcej od czasu pandemii. Według raportu MGBI wzrosła też liczba postępowań restrukturyzacyjnych do 141, co pokazuje, że firmy coraz częściej szukają ratunku poza upadłością.

CANARD uruchomiło dwa nowe fotoradary [mapa fotoradarów, taryfikator mandatów, punkty karne]

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym uruchomiło w zeszłym tygodniu dwa nowe fotoradary. Gdzie znajdują się nowo uruchomione fotoradary? Jakie są ograniczenia na drogach? Z jakimi konsekwencjami powinni liczyć się kierowcy za przekroczenie prędkości?

Bezpłatna komunikacja zamiast biletów i rowerów miejskich? Czas na odważne decyzje w polskich miastach

Czy naprawdę warto utrzymywać system biletowy, skoro i tak w ponad 68% ( 2025 roku może to być jeszcze więcej) pokrywamy koszty transportu publicznego z budżetów miast? A może pora na poważną debatę o całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce?

KGP: 106 002 interwencji, 389 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 002 interwencji. Byli wzywani do 389 wypadków drogowych.

REKLAMA

Ekologiczny samochód może być droższy od normalnego, uważają teraz polscy posiadacze aut. O ile więcej za niego są skłonni zapłacić

Podejście Polaków do tego, czy ich nowe auto będzie miało rozwiązania ekologiczne czy też nie, widoczne jest w gotowości do poniesienia wyższych kosztów w imię bardziej przyjaznych środowisku technologii. Już co trzeci uważa, że samochód ekologiczny może być droższy niż standardowy.

Ekologiczne auto? Ponad połowa Polaków nie dopłaciłaby do niego

Czy ekologiczność samochodu to dla Polaków ważny czynnik i element decyzyjny przy zakupie? Ponad jedna trzecia ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Santander Consumer Multirent byłaby w stanie dopłacić do takiego pojazdu.

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

System e-TOLL - co zrobić w przypadku nieuzasadnionego mandatu?

Cyfryzacja w działalności transportowej to duże ułatwienie. Wciąż jednak zdarzają się pomyłki. Zdarzyło Ci się dostać mandat, pomimo uiszczonej opłaty za przejazd autostradą? Sprawdź, co należy zrobić w przypadku niesłusznego mandatu.

REKLAMA

KGP: 110 588 interwencji, 460 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 588 interwencji. Byli wzywani do 460 wypadków drogowych.

Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

REKLAMA