Jak bezpiecznie przejeżdżać przez małe miejscowości?
REKLAMA
REKLAMA
Mieszkańcy wsi traktują bardzo często każdego przejezdnego jako intruza, zakłócającego ich spokój i porządek, panujący od lat. Toteż trudno od nich oczekiwać racjonalnych zachowań,. Zgodnych z przepisami i dobrymi obyczajami. W każdej chwili można napotkać na zorganizowaną spontanicznie blokadę drogi w ramach jakiegoś lokalnego „słusznego” protestu. Absurdalnym obyczajem jest blokowanie drogi przed orszakiem ślubnym dla wymuszenia poczęstunku w postaci kilku butelek wódki. Zdarza się, że do blokady stosuje się stalową linę rozciągniętą między drzewami lub słupami, o której potem wszyscy zapominają.
REKLAMA
Zobacz też: Jak zachować ostrożność podczas podróży?
REKLAMA
Prawdziwą zmorą kierowców, jadących przez wioski wieczorem i nocą są ich pijani mieszkańcy. Alkohol dodaje im animuszu i wówczas cały świat należy do nich, tak więc można się spodziewać po nich wszystkiego, nawet ataku na przejeżdżający samochód przy pomocy kamieni, kołków wyrwanych z płotów itp. Co gorsza, zdarza się czasem że zamroczony alkoholem rolnik uśnie na środku drogi. Dlatego jazda przez wioski musi być bardzo ostrożna, z maksymalnym skupieniem uwagi i z bardzo ograniczoną prędkością.
Ograniczenie prędkości nawet większe, niż wynika to z przepisów, wynika także z możliwości nagłego pojawienia się na drodze zwierząt: psów, kotów, a często także krów i koni. W porze nocnej i tuż przed świtem na drodze mogą pojawić się nieoświetlone furmanki. Na części z nich mogą jechać osoby zamroczone alkoholem, co oznacza, że taki pojazd jedzie tam, gdzie chce ciągnący go koń. Zdarzają się także, i to bardzo często, pijani kierowcy, zwłaszcza młodzi i bardzo młodzi, tuż po zamknięciu lokalnych dyskotek. Można także spotkać pijane osoby starsze, jadące swoimi wiekowymi pojazdami – samochodami lub motocyklami o przerażającym stanie technicznym, często bez świateł, z niedziałającymi hamulcami.
Zobacz też: Jak bezpiecznie poruszać się w terenie pozamiejskim?
Najbezpieczniejszą porą przejazdu przez wioski są godziny przedpołudniowe w dni powszednie, kiedy dzieci znajdują się w szkołach a ich rodzice są zajęci pracami polowymi lub w obejściach. Najniebezpieczniejszą – godziny przedwieczorne, wieczorne i nocne w dni poprzedzające święta, przedpołudniowe w święta i tuż przed świtem w dni targów w okolicznych miejscowościach. Niebezpieczne są dni, kiedy w wioskach odbywają się festyny, wiece oraz ewentualne protesty.
REKLAMA
REKLAMA