REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Co się stanie, gdy wjedziesz w teren "płaszczakiem"?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakubowski Ryszard
Co się stanie, gdy wjedziesz w teren
Co się stanie, gdy wjedziesz w teren "płaszczakiem"? Fot. Nissan

REKLAMA

REKLAMA

"Płaszczak" - tak zwykłe auta z niskim zawieszeniem określają offroadowcy. Jest ku temu powód: wjechanie takim autem w teren może skończyć się uszkodzeniami. Dlatego zjeżdżanie z dróg o nawierzchni twardej lub utwardzonej należy traktować jako ostateczność.

Należy też pamiętać, że nawet obecnie produkowane SUVy i crossovery nie są autami terenowymi. Choć mają nieco wyższe zawieszenie i napęd na cztery koła, to nadają się tylko do lekkiego terenu. Powodów jest kilka: po pierwsze, często układ napędu na cztery koła nie działa w sposób stały - napędzana jest tylko jedna z osi, druga zaś dołączana jest elektronicznie. Brak jest też możliwości zablokowania dyferencjałów osi, co pozwala wszystkim kołom obracać się w każdej sytuacji. W samochodzie blokad pozbawionym w momencie gdy jedno koło wpada w poślizg, drugie jest odłączane przez mechanizm różnicowy.

REKLAMA

REKLAMA

Nie są odpowiednio przystosowane do jazdy w terenie nawet samochody osobowe (nawet crossovery z nieco wyższym zawieszeniem) z automatyczną skrzynią biegów, posiadającą specjalne przełożenie „terenowe”. Mają one zazwyczaj zbyt niskie i zbyt miękkie zawieszenie, wskutek czego na większych wybojach i nierównościach może ono „dobijać”, a to oznacza zmniejszanie się prześwitu pod autem do najmniejszego, przewidzianego przez producenta. Na gładkiej drodze byłoby to całkowicie obojętna dla pojazdu, na bezdrożach może zakończyć się poważnym uszkodzeniem układu wydechowego lub nawet wgnieceniem podłogi albo innymi nie mniej poważnymi uszkodzeniami.

Zobacz też: Jak przejeżdżać przez płytkie potoki i rozlewiska?

Współczesne samochody maja bardzo duży zapas mocy silnika, dzięki czemu dysponują sporym przyspieszeniem. Moc ta nie jest stała w całym zakresie obrotów wału korbowego: jest tym mniejsza, im są mniejsze te obroty. Widać to na wykresach. W przypadku silnika, w którym obroty mocy maksymalnej zamykają się w zakresie między 6 i 7 tysięcy, przy obrotach minimalnie wyższych od „wolnych” czyli niewiele ponad 1000/min. dostarczy on do układu napędowego zaledwie 10-20% swojej mocy nominalnej.

REKLAMA

Tak więc kierowca zamiast stu kilkudziesięciu kilowatów, będzie miał do dyspozycji niewiele ponad 30 kW, co może nie wystarczyć do pokonania części przeszkód terenowych i stromych podjazdów nawet na najniższym z biegów. Niektórzy kierowcy próbują się ratować w takiej sytuacji jazdą na „półpsprzręgle”, czyli regulują prędkość nie obrotami silnika, lecz poślizgiem sprzęgła. Ten styl jazdy zwykle kończy się znacznym skróceniem żywotności okładzin sprzęgła lub ich spaleniem, co wiąże się z koniecznością wykonania nadprogramowej kosztownej naprawy. "Prawdziwe" auta terenowe z silnikami diesla, które swój maksymalny moment obrotowy i moc mają w dość niskim zakresie obrotów są wyposażone jeszcze w reduktor zwiększający przełożenie, przez co możliwe jest wykorzystanie walorów silnika przy jeszcze mniejszej prędkości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Jak wyciągnąć samochód z błota, sypkiego piasku i podobnych miejsc?

Jazda w terenie, zwłaszcza dużymi samochodami po wąskich drogach z rosnącymi wzdłuż nich zaroślami może się skończyć porysowaniem lakieru na bokach pojazdu, uszkodzeniem lub wyłamaniem bocznych lusterek, zerwaniem kołpaków z kół itp. To także ryzyko przebicia lub zniszczenia opony na różnego rodzaju przedmiotach lub kamieniach o ostrym kształcie, kryjących się w trawie, piasku lub w błocie.

Zwykłe opony, nie dostosowane do jazdy w terenie, nie gwarantują nawet dostatecznej przyczepności do śliskiego, błotnistego podłoża, a co gorsza – są bardzo mało odporne na uszkodzenia. Słabe są zwłaszcza ich boczne ścianki. Dlatego należy unikać wjeżdżania pomiędzy sterczące z ziemi kamienie, korzenie lub odziomki drzew i inne wystające z ziemi przedmioty.

Największą zmorą jest jednak miękka nawierzchnia. Po deszczu nieutwardzone drogi zwykle stają się błotniste. Bez odpowiedniego ogumienia o odpowiednim kształcie bieżnika mamy duże szanse na utknięcie.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Przyszłość elektromobilności w Polsce – chińskie marki, auta poflotowe i konieczność dopłat do używanych elektryków

Polska elektromobilność rozwija się w tle dominacji rynku wtórnego. Choć obecność aut elektrycznych z drugiej ręki jest dziś w naszym kraju marginalna, sytuacja może się zmienić dzięki napływowi pojazdów z Europy Zachodniej i rosnącej obecności marek chińskich – nowoczesne systemy zasilania, konkurencyjne ceny i warunki gwarancji zwiększają ich atrakcyjność. Niezbędne jest też rozszerzenie programu dopłat do aut elektrycznych na pojazdy używane, co mogłoby przyspieszyć transformację rynku i zwiększyć dostępność elektryków dla szerszej grupy nabywców.

Amortyzacja samochodu a podatki – jak przedsiębiorca może skorzystać?

Zakup samochodu firmowego to nie tylko kwestia wygody i prestiżu, ale przede wszystkim decyzja finansowa, która ma bezpośredni wpływ na podatki. Amortyzacja pojazdu pozwala przedsiębiorcy na stopniowe rozliczanie kosztów związanych z jego nabyciem. Warto wiedzieć, jakie zasady obowiązują przy samochodach osobowych i dostawczych, ponieważ różnice mogą być znaczące.

KGP: 98 115 interwencji, 398 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 98 115 interwencji. Byli wzywani do 398 wypadków drogowych.

Jazda rowerem po chodniku – czy jest dopuszczalna i w jakich sytuacjach?

Jazda rowerem staje się coraz bardziej popularna. Dostępne na rynku nowoczesne modele dodatkowo zachęcają do korzystania z tego środka transportu. Warto zatem znać kilka ważnych zasad ruchu drogowego dotyczącego rowerzystów.

REKLAMA

Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

REKLAMA

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

REKLAMA