REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Fałszywy mandat od straży miejskiej. Nowy sposób złodziei w Warszawie

fałszywy mandat od straży miejskiej, jak wygląda fałszywy mandat od straży miejskiej, fałszywy mandat od straży miejskiej w Warszawie, oszustwo na mandat od straży miejskiej
Fałszywy mandat od straży miejskiej. Nowy sposób złodziei w Warszawie
Straż miejska

REKLAMA

REKLAMA

Wezwanie od straży miejskiej wygląda łudząco realistycznie. Prawdziwe jednak nie jest. Fakt, że dokument sporządzili oszuści, a nie strażnicy miejscy, zdradza kilka rzucających się w oczy detali. Sprawdź, na co zwrócić uwagę i jak nie dać się oszukać.

Wyłudzenie pieniędzy na mandat od straży miejskiej

Oszuści w Polsce korzystają z rozlicznych metod kradzieży pieniędzy. Były już oszustwa na wnuczka, na policjanta, a teraz pojawiło się kolejne. Złodzieje postanowili zacząć wyłudzać pieniądze na mandat od straży miejskiej. Stołeczni funkcjonariusze ostrzegają przed procederem po informacji, którą uzyskali od kierowców. Kierujący z kolei powinni uważać i z dużą dozą nieufności przyglądać się kartkom pozostawionym za wycieraczką auta.

REKLAMA

REKLAMA

Na razie doniesienia mówią o Warszawie. Proceder może się jednak szybko przenieść także na inne miasta. Zwłaszcza gdy okaże się dochodowy. A dochodowy może być. Jednorazowe oszustwo na 200 zł na nikim nie zrobi pewnie wrażenia. Ale takie przemnożone np. przez kilkadziesiąt aut, daje sporą sumkę. Dlatego należy zachować czujność w całej Polsce.

Na czym polega oszustwo na mandat od straży miejskiej?

Proceder jest generalnie prosty. Pod nieobecność kierowcy, złodziej wkłada za wycieraczkę auta kartkę z wypełnionymi danymi pojazdu, wskazanym wykroczeniem oraz określoną kwotą mandatu. Na "wezwaniu" kierujący może znaleźć m.in. logo straży miejskiej, ale także numer konta służący do opłacenia kary. Pojawia się również informacja mówiąca o tym, że właściciel pojazdu jest zobowiązany do opłacenia kary oraz podpis "funkcjonariusza" wraz z jego – prawdopodobnie – numerem służbowym.

Kierowca, który opłaci grzywnę, z pieniędzmi może się pożegnać. Tyle że szybko może się o tym nie zorientować. Będzie uważał, że zapłacił mandat, a więc sprawa jest zakończona. Złodzieje będą się mogli cieszyć z jego pieniędzy, a on będzie miał wrażenie, że zrzucił ze swoich barków kolejny problem. Sprytne!

REKLAMA

Czy straż miejska zostawia mandaty za wycieraczką auta?

Wezwanie do zapłaty znalezione za wycieraczką samochodu i sporządzone w sposób, który opisałem powyżej, nie jest prawdziwe. To jedynie próba wyłudzenia pieniędzy. Jak kierowca może się o tym zorientować? Choć wygląda ono łudząco podobnie do prawdziwego wezwania pozostawianego przez strażników miejskich, warto zwrócić uwagę na kilka zasadniczych różnic.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • Strażnicy miejscy nigdy na wezwaniu nie wskazują na kwotę mandatu. Nigdy tym bardziej nie podają numeru konta do wpłaty grzywy. Powód? Wezwanie ma na celu ujawnienie sprawcy. Dopiero sprawcę można ukarać mandatem i punktami karnymi. Właściciel samochodu lub kierowca muszą się zatem pojawić fizycznie w jednostce straży miejskiej.
  • Kolejna różnica dotyczy formułki znajdującej się w dolnej części druku. W fałszywce ta mówi o konieczności wpłaty mandatu. W prawdziwym wezwaniu mówi o konieczności pojawienia się w oddziale terenowym w celu złożenia wyjaśnień.
  • Złodzieje podali błędną podstawę prawną. Art. 92 kodeksu wykroczeń rzeczywiście istnieje i nawet mówi o niestosowaniu się do znaku drogowego. Nie ma jednak paragrafu 19V (tak przynajmniej wygląda napis na fałszywym mandacie).
  • Złodzieje błędnie wskazali również wysokość mandatu. Za wykroczenie polegające na niestosowaniu się do znaku B-35 kierowca dostanie 100, a nie 200 zł mandatu.
  • Strażnicy miejscy przygotowując druk, zadbali o obecność znaków diakrytycznych czy brak błędów i literówek. Oszuści tego nie zrobili.

fałszywy mandat od straży miejskiej, jak wygląda fałszywy mandat od straży miejskiej, fałszywy mandat od straży miejskiej w Warszawie, oszustwo na mandat od straży miejskiej

Fałszywy mandat od straży miejskiej. Nowy sposób złodziei w Warszawie

Straż miejska

Gdzie zgłosić próbę oszustwa na mandat od straży miejskiej?

Kierowca znalazł za wycieraczką swojego auta wezwanie od straży miejskiej. To budzi jednak jego podejrzenia. Co powinien z nim zrobić? Może udać się do najbliższej jednostki. Tam funkcjonariusz dyżurujący przyjrzy się dokumentowi i określi jego autentyczność. Gdy to prawdziwe wezwanie (spełniające wymogi z poprzedniego akapitu), kierowca i strażnik od razu załatwią sprawę. Zakończy się na pouczeniu lub mandacie. Jeżeli dokument stanowi próbę oszustwa, kierujący będzie mógł zgłosić się na policję i tam donieść na próbę wyłudzenia pieniędzy.

Skala jednostkowego przestępstwa jest marginalna. Gdy jednak na próbę wyłudzenia złoży się kilkadziesiąt osób, policja może postanowić działać naprawdę dynamicznie. Czy będzie miała problem z namierzeniem sprawcy próby oszustwa? Nie do końca. Pomóc jej może informacja o miejscu zaparkowania pojazdu. W efekcie funkcjonariusze będą mogli sprawdzić monitoring w poszukiwaniu wizerunku osoby, które za wycieraczkę auta kartkę włożyła. Pomocne może się okazać również sprawdzenie numeru konta do wpłaty. Policjanci w ten sposób ujawnią właściciela rachunku, a tym samym osobę, która w jakiś sposób bierze udział w procederze.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Drożeją opłaty za autostrady w Europie od 2026 r. Najgorsze dla polskich przewoźników są wzrosty opłat w Czechach i Niemczech

Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

REKLAMA

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

REKLAMA

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA