Kto musi odśnieżać drogi? Czasami to obowiązek... kierowcy. Inaczej zapłaci odszkodowanie
REKLAMA
REKLAMA
- Kto musi odśnieżyć drogę prywatną?
- Konsekwencje nieodśnieżenia drogi wewnętrznej
- Ile wynosi mandat za nieodśnieżenie drogi przez właściciela?
- Nieodśnieżona droga prywatna rodzi odpowiedzialność cywilną
Jest zima, a więc musi padać śnieg. Tak chciałoby się powiedzieć, parafrazując klasyka polskiego kina. I to prawda. A skoro śnieg pojawił się na drogach, kierowcy mogą wygodnie rozsiąść się w fotelu i patrzeć, jak służby radzą sobie z jego uprzątnięciem. I to też prawda, ale tylko do pewnego stopnia. Bo czasami kierowca wyjścia nie ma. Musi się ciepło ubrać, wziąć łopatę w dłoń i sam uporać się z białą pokrywą. To jego obowiązek.
REKLAMA
Kto musi odśnieżyć drogę prywatną?
Kiedy obowiązek odśnieżania drogi leży po stronie kierowcy, a nie władz lokalnych? Wtedy, gdy to kierowca jest właścicielem drogi. Dotyczy to zatem dróg wewnętrznych, dojazdów do posesji, prywatnych parkingów czy innych szlaków drogowych znajdujących się na terenie prywatnym. Podstawa prawna? Tą daje art. 8 ust. 2 ustawy o drogach publicznych. Zapis wyraźnie mówi o tym, że "budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku – do właściciela tego terenu".
W takim przypadku kierowca ma trzy możliwości. Może:
- oczekiwać wykonania prac związanych z odśnieżaniem od zarządcy terenu – dzieje się tak w przypadku wspólnot mieszkaniowych.
- wynająć firmę, która wykona prace związane z odśnieżaniem. To nie może być jednak jednorazowe. Bo obowiązek dotyczy każdych opadów. Odśnieżanie kosztuje przeciętnie od 5 do 6 zł netto za m2.
- wziąć łopatę i odśnieżyć własnoręcznie.
Warto pamiętać o tym, że na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy o utrzymaniu czystości w gminach obowiązek ten dotyczy także chodników. W tym chodników leżących przy drodze publicznej i bezpośrednio przylegających do nieruchomości.
Konsekwencje nieodśnieżenia drogi wewnętrznej
Może się okazać, że właściciel terenu nie odśnieży drogi. Nie będzie miał na to siły, nie będzie go stać na usługi firmy odśnieżającej lub po prostu nie będzie zdawał sobie sprawy z obowiązku. W takim przypadku naraża się jednak na szereg sankcji. Powinien liczyć się z tym, że może:
- otrzymać manat karny od straży miejskiej, a w skrajnym przypadku sprawa trafi do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
- ponieść odpowiedzialność z tytułu szkód, które powstały w wyniku nieodśnieżenia drogi.
- zostać przymuszonym do pokrycia kosztów odśnieżenia drogi. Burmistrz lub prezydent miasta na podstawie art. 5 ust. 7 ustawy o utrzymaniu czystości w gminach mogą wydać decyzję nakazującą wykonanie obowiązku. Koszty pokryje właściciel nieruchomości. Władze lokalne ściągną z niego środki.
Ile wynosi mandat za nieodśnieżenie drogi przez właściciela?
REKLAMA
Wywiązywanie się z obowiązku odśnieżania dróg wewnętrznych jest kontrolowane. Zajmuje się tym straż miejska lub gminna. W sytuacji, w której ujawnią, że właściciel nie wykonał prac związanych z usunięciem pokrywy śnieżnej, mogą ukarać go mandatem karnym. Podstawę do jego wypisania daje art. 117 par. 1 ustawy Kodeks wykroczeń. Za ten czyn przewiduje on karę wynoszącą od 20 do 1500 zł. Grzywnę taką strażnicy mogą wypisywać codziennie!
Uporczywe niewywiązywanie się z obowiązku odśnieżania drogi? Strażnicy gminni z czasem stracą cierpliwość. Mają możliwość skierowania sprawy na dalsze tory. W takim przypadku zajmie się nią Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Inspektor może podpisać nakaz usunięcia śniegu, ale także może podjąć decyzję o cofnięciu pozwolenia na użytkowanie danej drogi. Decyzja pozostanie w mocy do momentu usunięcia śniegu i lodu.
Nieodśnieżona droga prywatna rodzi odpowiedzialność cywilną
Załóżmy taki scenariusz. Właściciel nie odśnieżył parkingu przed domem lub firmą. Niestety w takich warunkach doszło do zdarzenia. Pieszy poślizgnął się i przewrócił lub samochód wpadł w poślizg i się uszkodził. To oznacza poważny problem dla właściciela nieruchomości. Bo skoro nie wywiązał się on z ustawowego obowiązku i to stało się jedną z przyczyn wypadku, ponosi on odpowiedzialność cywilną za zdarzenie. Musi naprawić jego skutki. Zarówno w przypadku szkód osobowych, jak i majątkowych można mówić o odszkodowaniu.
Dla faktu zaistnienia odpowiedzialności cywilnej właściciela terenu za zdarzenie powstałe na nieodśnieżonej drodze nie ma większego znaczenia fakt czy poszkodowany znalazł się tam legalnie, czy nie.
Procedura będzie wyglądać następująco. Poszkodowany na piśmie skieruje do właściciela terenu roszczenie. Jeżeli to zostanie przyjęte, sprawa zostanie załatwiona polubownie. Gdy nie, z pewnością poszkodowany złoży pozew cywilny do sądu. Podczas płacenia odszkodowania właściciel drogi może:
- wypłacić pieniądze z własnych oszczędności lub innych środków.
- odesłać poszkodowanego do ubezpieczyciela, jeżeli wykupił odszkodowanie od odpowiedzialności cywilnej. Ubezpieczyciel będzie jednak odpowiadać jedynie w zakresie działania polisy, w tym do kwoty określonej w polisie.
- skierować roszczenie do zarządcy, jeżeli odśnieżenie pozostawało w jego gestii.
- art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz.U.2023.645 t.j.).
- art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U.2023.1469 t.j.).
- art. 5 ust. 7 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U.2023.1469 t.j.).
- art. 117 par. 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.2023.2119 t.j.).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.