W trasie z psem. Czy jazda TIR-em z pupilem jest legalna?
REKLAMA
REKLAMA
W trasie z psem. Sposób na samotność?
REKLAMA
Raport OCRK jasno pokazuje, że kierowca ciężarówki spędza średnio 224 dni w roku poza domem. W tym czasie pokonuje nawet 87 tys. km. I dystans ten jest przejeżdżany... samotnie. Tak, obecnie kierowcy mają do dyspozycji telefony, za pomocą których bez większych obciążeń finansowych mogą kontaktować się z rodziną. Jak jednak wprowadzić odrobinę klimatu domowego do kabiny ciężarówki? Odpowiedzią na to pytanie coraz częściej staje się jazda z psem. I choć pomysł wydaje się dobry, rodzi też pewne wątpliwości. Te dotyczą bezpieczeństwa, ale też możliwości przekraczania granic państw legalnie.
REKLAMA
Jazda z psem w kabinie jest zjawiskiem, które przybiera na sile. I jasno pokazują to inne badania. Według American Trucking Association w Stanach Zjednoczonych jest aż 3,5 miliona kierowców ciężarówek. Co więcej, aż 40 proc. z nich rusza w trasę ze swoim pupilem. Jak się przygotować na wyjazd z psem? W pierwszej kolejności warto pomyśleć o podstawowej logistyce. A to oznacza chociażby zabranie w trasę dodatkowej porcji wody czy jedzenia - na wypadek, gdyby ciężarówka uległa uszkodzeniu, a kierowca i jego pies nie mieli dostępu np. do sklepu.
W trasie z psem. O czym pamiętać?
REKLAMA
Absolutnym must have w przypadku jazdy w trasie z psem jest też rozszerzenie wyposażenia apteczki. Warto pomyśleć np. o szczypcach służących do usuwania kleszczy. Poza tym aby psu nadmiernie nie nudziło się w czasie podróży właściciel musi zapewnić mu ulubione zabawki w kabinie, miejsce do spania czy pamiętać o obecności pupila w czasie rezerwowania hotelu na nocleg. Czy jednak jazda z psem w kabinie jest możliwa wszędzie? Nie zawsze. Warto o tym pamiętać.
Widok psa często wywołuje uśmiech u policjantów. W czasie upałów w Portugalii podjechali do mnie nocą i pytali, czy nie potrzebujemy wody. Kiedyś jechałem z transportem do fabryki chemikaliów i tam nie mógł wjechać. Podobnie było z wjazdem do bazy NATO, ale Majkel po prostu został w stróżówce na czas rozładunku i na mnie czekał. Działa też jak alarm - kilka razy mnie uratował, kiedy ktoś próbował mnie okraść - opowiada Daniel Sosnowski - kierowca od lat podróżujący z psem.
Jazda z psem w kabinie. Jakie są ograniczenia?
Warto w tym momencie powiedzieć o tym, że ograniczenia w dostępie do stref rozładunku to pierwszy z problemów. Drugi dotyczy legalnego przekraczania granic. Bo żeby pies w kabinie ciężarówki mógł bez trudności kontynuować podróż, musi mieć wyrobiony paszport. Na szczęście da się go wyrobić już podczas jednorazowej wizyty u weterynarza. W dokumencie są zapisane dane zwierzęcia i właściciela, wykaz szczepień wraz z datami oraz numer obowiązkowego mikroczipa wszczepionego pod skórę.
Zwierzęcy paszport to dokument, w którym wykazuje się dane zwierzęcia jak imię, data urodzenia i informację o właścicielu, a także numer obowiązkowego mikroczipa oraz wykaz szczepień wraz z datami ich podania. Podróżujący pupile muszą bezwzględnie przejść szczepienie na wściekliznę i to około trzy tygodnie przed wyjazdem, dlatego załatwianie formalności warto zaplanować z wyprzedzeniem - informuje Piotr Dajema, ekspert do spraw wdrożeń i szkoleń Grupy INELO.
W trasie z psem. Podstawą jest paszport zwierzęcia
Oczywiście obowiązkowy paszport zależy też od zwierzęcia, które będzie podróżować w kabinie TIR-a. Bo o ile psy, koty czy fretki muszą go mieć, o tyle wymóg przestaje obowiązywać w przypadku królików, chomików czy szczurów. Czy jazdy z psem w kabinie mogą dotyczyć dodatkowe ograniczenia? Niestety tak. Szczególnie w przypadku, w którym podróż rusza zwierzę zaliczane do rasy uznawanej za niebezpieczną. Pitbulle czy rottweilery są objęte zakazem wjazdu do Francji, na Węgry i na Maltę.
A to nie koniec, bo w Norwegii czy Irlandii zwierzę musi być wolne od tasiemca. Trzeba mu zatem podać preparat zwalczający pasożyty przed przekroczeniem granicy. Jakie zasady obowiązują poza Unią Europejską? Jazda w trasie z psem bez kwarantanny jest możliwa np. na terenie Białorusi, Rosji czy Kazachstanu. Konieczny jest wyłącznie paszport dokumentujący aktualne szczepienia.
W trasie z psem. Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu!
Co z kwestią bezpieczeństwa w trasie z psem? W Unii Europejskiej nie ma przepisów, które zabraniałyby kierowcom jeżdżenia ze zwierzętami w kabinie. Jedynym warunkiem jest to, żeby pupil nie przeszkadzał w czasie prowadzenia pojazdu. Dopóki zwierzęta są bezpiecznie przewożone, zaczipowane, a w paszportach mają pieczątki ze szczepieniami, również celnicy nie powinni robić problemów - komentuje Piotr Dajema.
Źródło: Materiały prasowe Inelo
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.