Opłata CO2 od ciężarówek w Niemczech i Austrii. Zasady, sposób naliczania, obniżki
REKLAMA
REKLAMA
- Klasy emisji CO2 przy opłacie drogowej w Niemczech i Austrii
- Jak obniżyć opłatę drogową za emisję CO2 w Niemczech i Austrii?
- Gdzie wprowadzić dane potrzebne do wyliczenia opłaty drogowej?
- Gdzie znaleźć dane potrzebne do określenia klasy emisji CO2?
Niemcy i Austria zdobywają się na pionierski ruch. Jako pierwsze postanowiły wdrożyć europejską dyrektywę Eurovignette, dotyczącą opłat drogowych. Te będą obowiązywały samochody ciężarowe i są uzależnione od emisji CO2. Dyrektywa jest obowiązkowa w UE od marca 2025 r. Niemcy wprowadzą ją 1 grudnia 2023, a Austria 1 stycznia 2024 roku.
REKLAMA
Klasy emisji CO2 przy opłacie drogowej w Niemczech i Austrii
REKLAMA
Założenia nowej opłaty drogowej są proste. Funkcjonować ma pięć progów emisyjnych ustalonych dyrektywą. Problem polega na tym, że progi emisyjne wcale nie pokrywają się np. z normami Euro, które obowiązują w przypadku rejestracji pojazdów. Tu zasady są inne.
Wszystkie pojazdy z silnikiem spalinowym i datą pierwszej rejestracji przed 1 lipca 2019 r. są automatycznie klasyfikowane do klasy 1 emisji CO2. Dla pojazdów z silnikiem spalinowym i datą pierwszej rejestracji po 1 lipca 2019 r. potrzebne będą dodatkowe parametry, które pozwolą zwiększyć normę, a więc i obniżyć opłatę drogową – wyjaśnia Ferdinand Butaš, Dyrektor Produktu ds. Opłat w Eurowag.
Wyjątek jest jeden. Z góry do najwyższej, piątej klasy emisji automatycznie trafią wyłącznie samochody ciężarowe o zerowej emisji. Mowa o ciężarówkach wodorowej lub elektrycznych.
Jak obniżyć opłatę drogową za emisję CO2 w Niemczech i Austrii?
REKLAMA
Operatorzy wysyłający swoje pojazdy do Niemiec czy Austrii, powinni zadbać o to, aby złożyć wszystkie konieczne dokumenty w przypadku aut, które zostały zarejestrowane po 1 lipca 2019 r. Te powinny wskazywać na klasę pojazdu, konfigurację osi kół, technicznie dopuszczalną masę całkowitą pod obciążeniem, grupę pojazdów, kabinę sypialną, znamionową moc silnika w kW, emisję CO2 w g CO2/km, datę pierwszej rejestracji oraz konfigurację podwozia. Takie wskaźniki mają główne znaczenie dla określenia normy i wyliczenia wysokości opłaty drogowej.
Niedotrzymanie tego obowiązku będzie wyjątkowo kosztowne. Jak szacują specjaliści Eurowag, brak informacji i zaliczenie pojazdu do najniższej klasy emisji, może dla nowoczesnej ciężarówki oznaczać nawet 70 do 80 proc. wyższą opłatę drogową emisyjną. Różnica jest zatem potężna.
Gdzie wprowadzić dane potrzebne do wyliczenia opłaty drogowej?
Powyższe dane trzeba wprowadzić ręcznie do portalu lub systemu dostawcy usług związanych z opłatami drogowymi. Trzeba to zrobić w terminie określonym przez dany kraj. Tak, aby wysokość ewentualnych opłat drogowych została naliczona prawidłowo.
Na tym jednak nie koniec, bo np. w przypadku Niemiec, konieczny będzie jeszcze jeden obowiązek. Chodzi o aktualizację masy ciężarówki. Dotychczas do obliczania opłat wykorzystywano maksymalną dopuszczalną masę pojazdu (F.2 w karcie homologacji technicznej), ale po zmianach konieczne będzie podanie maksymalnej dopuszczalnej masy całkowitej pod obciążeniem (F.1). Eurowag szacuje, że ta aktualizacja dotyczy nawet 55 000 pojazdów obsługiwanych przez swoich klientów.
Gdzie znaleźć dane potrzebne do określenia klasy emisji CO2?
Operator danego środka transportu musi przedstawić dość szczegółowe informacje w celu wskazania klasy emisji CO2. Skąd ma je jednak wziąć? Kanały dostępu są tak naprawdę dwa. Spedytor może:
- znaleźć je w Certyfikacie Zgodności (CoC), Customer Information File (CIF) lub w karcie technicznej pojazdu.
- poprosić producenta pojazdu o wydanie któregoś z powyższych dokumentów ponownie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.