Jak działa dolna osłona pojazdu, tylny dyfuzor i osłony progów?
REKLAMA
REKLAMA
Dolna osłona
REKLAMA
Dolna osłona montowana jest pod pojazdem w taki sposób, aby zakryć wszelkie nierówności. W ten sposób uzyskujemy gładką powierzchnię pod podłogą samochodu, dzięki czemu możemy skutecznie zapobiegać stagnacji powietrza, czyli odbijania się jego cząsteczek od przeszkód i zatrzymywania pod autem. Dzięki temu, że powietrze ma znacznie ułatwiony przepływ pod samochodem, zmniejsza się siła oporu, powietrze może poruszać się szybciej i przy niższym ciśnieniu. To oznacza, że nie tylko opór jest zmniejszony, ale również siła nośna, która pogarsza przyczepność samochodu do podłoża. Powstaje ona na skutek dużej różnicy ciśnień pomiędzy strefą pod samochodem i nad nim. Dolna osłona pod pojazdem zmniejsza różnicę ciśnień, w efekcie uzyskujemy lepszą przyczepność. Niestety, sama osłona nie wystarczy, aby zmniejszyć ciśnienie pod samochodem na tyle skutecznie, aby poprawa przyczepności była zauważalna, dlatego stosuje się ją wraz z bocznymi osłonami progów.
Zobacz również: Jakie jest prawidłowe ciśnienie w oponach?
Osłony progów
Pierwszym krokiem zapobiegającym zatrzymywaniu się powietrza pod samochodem jest oczywiście montaż osłony pod podłogą w taki sposób, aby zakryć wszelkie nierówności. To skutecznie zmniejsza ciśnienie pod autem, jednak powietrze będzie się przedostawać pod podłogę, odnajdując drogę po bokach auta. Aby osiągnąć cel, czyli zmniejszyć ciśnienie, musimy zamontować osłony progów. Zapobiegnie to przedostawaniu się dodatkowych partii powietrza pod samochód. W ten sposób jego przepływ będzie swobodny, a ciśnienie niskie. Zmniejszona zostanie zarówno siła oporu, jak i siła nośna.
Zobacz również: Jak poradzić sobie z zamarzającymi linkami i cięgłami?
Tylny dyfuzor
Tylny dyfuzor jest właściwie najskuteczniejszym narzędziem, zmniejszającym siłę nośną, a więc zwiększającym docisk samochodu do podłoża. Jest tak skuteczny, że w większości wyścigów samochodowych (w tym w wyścigach F1) zostały stworzone specjalne przepisy, dotyczące projektowania tylnych dyfuzorów. W niektórych wyścigach taki dodatek jest nawet zabroniony. Montuje się go pod samochodem, w tylnej jego części, pomiędzy kołami. Jest to swego rodzaju tunel zasysający powietrze, gdzie jego ilość nagle wzrasta, a więc spręża się i nagle przyspiesza. Teoretycznie zwiększenie ciśnienia pod samochodem powinno zwiększyć zarówno siłę nośną, jak i siłę oporu, ale fakt, że powietrze zostaje zassane i przyspieszone we wnętrzu dyfuzora powoduje, że na jego początku ciśnienie jest znacznie obniżone. Wydostając się z dyfuzora jest nagle rozprężane. Zmniejszenie ciśnienia powoduje przyssanie się tylnej części samochodu do podłoża. Dzięki temu naprawdę znacznie zwiększona jest przyczepność w tylnej części auta, a więc prowadzenie przy wysokich prędkościach staje się łatwiejsze.
REKLAMA
REKLAMA