Hondowski silnik o regulowanej pojemności skokowej
REKLAMA
REKLAMA
Honda stworzyła silnik nowej ery?
REKLAMA
Honda to producent, który na silnikach spalinowych zna się jak mało kto. Jednostki napędowe Hondy spotkać można w motocyklach, samochodach, łodziach motorowych, samolotach a nawet w bolidach Formuły 1. Wiele rzeczy można powiedzieć o Hondzie, ale słowo solidność ciśnie się samo na usta. Nic zatem dziwnego, że jeśli koncern ten bierze się za opracowanie niecodziennej konstrukcji silnikowej, każdy z branży traktuje taką deklarację niezwykle poważnie. Jest bowiem prawie pewnym, że będzie to coś naprawdę dobrego.
REKLAMA
Wiele lat temu Honda zaskoczyła świat systemem zmiennych faz rozrządu VTEC. Konstruując pod koniec lat 80-tych wysokoobrotową jednostkę B16A, która z pojemności 1,6 l osiągała moce rzędu 160-185 KM beż żadnego doładowania, już wtedy pobiła wszelkie rekordy. Dziś, dzięki turbodoładowaniu tak wysoką moc jednostkową osiągają też i inni producenci. Honda zrobiła to jednak prawie 30 lat wcześniej. Co więcej, jej silniki okazały się bardzo trwałe i solidne, przez co nawet dziś nie ma problemu, aby auto ze sprawnym takim motorem znaleźć.
Zobacz też: Silnik Hondy 2.2 i-CTDI - wady i zalety
REKLAMA
W dobie downsizingu, Honda musiała jednak przestawić się na jednostki z turbodoładowaniem. Prekursorem był niezwykle udany silnik Diesla 2.2 i-DTEC 150 KM, który został zastąpiony motorem 1.6 i-DTEC o mocy 120 i 160 KM (biturbo). Następnie Honda wzięła się silniki spalinowe czego efektem jest nowa Honda Civic Type-R z silnikiem 2.0 Turbo VTEC o mocy 310 KM. To jednak nie satysfakcjonowało Hondy, gdyż ta rozpoczęła równoległe prace na nowym typem silników, cechujących się zmienną pojemnością skokową.
Według danych jakie trafiły do sieci, nowy silnik Hondy miałby cylindry o równej i identycznej średnicy, jednak aby móc zmieniać ich pojemność, regulowany byłby skok tłoka. Operacja byłaby realizowana przez ruchome czopy wału korbowego, sterowane wysokim ciśnieniem oleju. W zależności od obciążenia, jednostką sterująca silnika, dobierałaby w sposób dynamiczny właściwy skok tłoka, a tym samym pojemność motoru.Czterocylindrowy motor, którego patent zgłosiła Honda, ma cylindry o pojemności wynoszącej od 300 do 675 cm3. Silnik może mieć zatem pojemność 1,2 l jeśli kierowcy nie zależy w danej chwili na osiągach, bądź nawet 2,7 l gdy zajdzie np. potrzeba wyprzedzenia innego pojazdu.
Zobacz też: Nowe silniki Toyoty: 1GD-FTV 2.8 i 2GD-FTV 2.4
Pomysł Hondy łączy zatem oczekiwania dwóch różnych grup kierowców - takich którzy cenią motory o wysokiej pojemności i dobrych osiągach oraz tych, dla których najważniejsza jest wysoka ekonomika jazdy. Co więcej, Honda nie zamierza ograniczyć się wyłącznie do jednostek czterocylindrowych. Chce wdrożyć do produkcji także "widlastą szóstkę". I to bardzo mnie cieszy!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.