Zielone tablice rejestracyjne. Co dają i kiedy są stosowane?
REKLAMA
REKLAMA
Zielone tablice rejestracyjne: dla kogo powstały?
Zielone tablice rejestracyjne powstały z myślą o... samochodach elektrycznych i wodorowych. I choć tych drugich na razie na polskich drogach się raczej nie zobaczy, te pierwsze zaczynają się coraz częściej pojawiać. W dużych miastach da się zauważyć sporą ilość Nissanów Leaf czy Tesli.
REKLAMA
Dlaczego zielone tablice rejestracyjne? Powód dość prosty!
Po wprowadzeniu w roku 2018 ustawy o elektromobilności rząd postanowił wyróżnić samochody elektryczne za pomocą specjalnych nalepek. Te miały być naklejane na przednią szybę. Dość szybko okazało się jednak, że pomysł nie jest trafiony. Najpierw pojawiły się poważne opóźnienia w dostępie do nalepek, a później okazało się że kierowcy nie są nimi zainteresowani. Nowy pomysł? Rządzący postanowili wyróżnić elektryki za pomocą zielonych tablic rejestracyjnych. Te są obligatoryjnie wydawane od 1 stycznia 2020 roku. Za ich sprawą e-pojazd da się odróżnić w ruchu miejskim już na pierwszy rzut oka.
Co dają zielone tablice rejestracyjne?
Zielone tablice rejestracyjne mają proste zastosowanie. Chodzi o to, aby elektryki dało się odróżnić praktycznie bez żadnej wiedzy motoryzacyjnej. A to o tyle ważne, że e-pojazdy mają specjalne uprawnienia w ruchu drogowym. Przykład? Ich kierowcy mogą poruszać się buspasem, a do tego mają możliwość parkowania w strefie płatnego parkowania całkowicie za darmo.
Ile kosztują zielone tablice rejestracyjne?
Dobra informacja jest taka, że zielone tablice rejestracyjne kosztują dokładnie tyle samo, co standardowe. To oznacza w przypadku samochodu osobowe wydatek na poziomie 80 złotych za same oznaczenia. Do kwoty tej doliczyć należy jeszcze 18,50 zł za nalepkę kontrolną na szybę, 12,50 zł za nalepki legalizacyjne oraz 0,50 zł za wydanie zalegalizowanych tablic rejestracyjnych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.