REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Relacje z podróży

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Ekwador - jak zorganizować oryginalną wyprawę?

Jeśli chcesz zobaczyć w Ekwadorze coś ponad standard, coś, co leży z dala od utartych szlaków turystycznych, musisz zapłacić za to wysoką cenę. Nie jeżdżą tam turyści, więc nikt nie weryfikuje kosztów, które naprawdę ponoszą agencje turystyczne. Sprawdź co można zobaczyć i ile to kosztuje.

Zwiedzamy Boliwię - Parinacota Express

Jak poradzić sobie i co warto zobaczyć w Boliwii? Zobaczcie co pisze na ten temat podróżnik Jarek Łączka. Może relacja zainspiruje Waszą kolejną wyprawę?

Canaima i Góra Diabła - informacje praktyczne i nie tylko

Rzeki płynące w korytach z półszlachetnego jaspisu, tukany przelatujące nad głowami i najwyższy na świecie wodospad Salto Angel przyciągają turystów jak magnes do parku Canaima, bo wydaje się on być rajem. Tylko Auyan Tepui zwana Górą Diabła sugeruje, że w okolicy mieszkają złe duchy, zwane przez Indian Marawiton.

Jak podróżować po Peru - statek i port

Jak nie dać się oszukać rykszarzowi, gdzie można kupić marihuanę oraz czy Peruwiańczycy mają wyobraźnię? Tego wszystkiego dowiecie się z relacji podróżniczki Izy Sapuły.

REKLAMA

Jak się przekracza granicę Ekwador-Peru?

Jak się przekracza granicę ekwadorsko-peruwiańską? Są dwie drogi, która lepsza? Przeczytajcie relację podróżniczki Izy Sapuły. Znajdziecie w niej wiele przydatnych informacji i pełną emocji opowieść.

Jak dostać się na wulkan Reventador - relacja

Jak przebyć drogę i dotrzeć do celu wyprawy, by zobaczyć w całej okazałości bestię czyli wulkan Revantador relacjonuje podróżnik Jarek Łączka. Tego nie znajdziecie w przewodnikach.

Jak zdobywaliśmy dach Wenezueli - relacja

W Wenezueli wszystko było inaczej, niż przewidywały nasze plany. Poza jednym - stanęliśmy na dachu Wenezueli. Przeczytajcie jak przebiegała nasza podróż z zaskakującymi anomaliami pogodowymi w porze suchej.

Santa Fe - hipisi i karaibski rum

Jack Sparrow, doskonały rum i bogata w ryby kuchnia przywiodły nas do Santa Fe, maleńkiej miejscowości na wybrzeżu karaibskim, w okolicach Puerta la Cruz.

REKLAMA

Za bramą "piekła" - Sangay 5230 m n.p.m.

Jeśli kochasz góry i szukasz miejsc, gdzie wciąż jest dzika przyroda, a zwierzęta nie mają powodu aby uciekać przed człowiekiem, jeśli poszukujesz wyzwań i nie boisz się wysiłku ani trudów, jeśli nie przeraża Cię drżenie ziemi pod stopami kiedy wybucha wulkan i jesteś wystarczająco szybki, aby nie dosięgły Cię lecące z krateru kamienie, jeśli wzrusza Cię szczera życzliwość i gościnność rdzennych mieszkańców… Sangay Cię oczekuje.

Peru - kraj "Naj"

Wyobraź sobie kraj, w którym wszystko jest „NAJ”. Titicaca to najwyżej położone jezioro żeglowne na świecie, Amazonka tworzy największe na świecie dorzecze, Colca i Cotahuasi to najgłębsze na świecie kaniony. Tak właśnie widzi swój kraj każdy Peruwiańczyk, który dumny jest nie tylko ze spuścizny historycznej, ale też z bogactwa środowiska naturalnego.

Żaba na liściach koki

Jak potężną siłą jest wiara i motywacja? Jak to możliwe, że 600 lat temu na szczyt o wysokości 6288 m wchodzili ludzie w sandałach z podeszwą ze skóry i sznurka? Jak to możliwe, że weszła tam dwunastoletnia dziewczynka, by wypełniło się jej przeznaczenie, by stała się capacocha – ofiarowana bogom?...

Ucieczka ze statku, barykady i Indianie z maczetami

Rykszarzowi nie starcza odwagi aby dowieźć nas do kolejnej barykady i wysadza nas spory kawałek przed nią. Już z daleka wygląda groźnie. Indianie z wymalowanymi sadzą twarzami, dłońmi i stopami, w rękach trzymają dzidy albo maczety.

Paryż okiem dr Ireny Eris

Lubię Paryż szczególnie późną wiosną, gdyż wtedy można docenić piękno licznych parków i bulwarów. Lubię spacery wzdłuż Sekwany i kanału Saint-Martin. W uliczkach odchodzących od głównych Quai de Valmy i Quai de Jemmapes mieści się wiele znakomitych kawiarni i barów. Ten rejon to dla mnie kwintesencja paryskiego bezpretensjonalnego trybu życia.

REKLAMA