Koniec dopłat do leasingu e-aut: rynek elektromobilności w Polsce zagrożony?
REKLAMA
REKLAMA
- Zawieszenie programu "Mój Elektryk": czy spowoduje spadek sprzedaży
- Wstrzymanie dopłat do leasingu e-aut – poważny cios dla elektromobilności
Zawieszenie programu "Mój Elektryk": czy spowoduje spadek sprzedaży
Elektromobilność w Polsce napotyka nowe trudności. A to przez decyzję Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚIGW) dotyczącą wstrzymania dopłat do leasingu samochodów elektrycznych. Program "Mój Elektryk", który wspierał rozwój flot zeroemisyjnych, został zawieszony. To może wpłynąć na decyzje zakupowe przedsiębiorców którzy są kluczową grupą klientów tego typu samochodów.
REKLAMA
REKLAMA
W 2024 roku liczba aut elektrycznych rosła. Jednak teraz istnieje realna obawa, że bez dopłat, sprzedaż znacznie osłabnie. Od 1 września br. został bowiem zawieszony nabór do programu "Mój Elektryk" w ramach leasingu. Co prawda NFOŚIGW zapowiedział, iż program ma wrócić w 2025 roku. Jednak czy to zrekompensuje 4-miesięczny przestój?
Jak podaje portal Auto Świat (www.auto-swiat.pl), Jakub Faryś, Prezes PZPM, powiedział, że: "Program ten jest kluczowym wsparciem rozwoju zeroemisyjnych flot w polskich firmach. Jesteśmy bardzo zaskoczeni faktem zawieszenia programu, bo od wielu miesięcy uzyskiwaliśmy zapewnienia, że będzie on kontynuowany.” Dodał również, że: „Może warto rozważyć przeznaczenie części pieniędzy z KPO na dofinansowanie zakupów pojazdów zeroemisyjnych przez firmy. Wsparcie to mogłoby być bardzo dobrym uzupełnieniem programu "Mój Elektryk", pozwalającym na utrzymanie płynności zakupów do momentu ponownego uruchomienia transz. Polska pozostaje na wczesnym etapie transformacji na zeroemisyjność, a wszelkie tego typu zawirowania powodują kłopoty firm na rynku – także wizerunkowe i wyhamowują proces wymiany pojazdów.”
Wstrzymanie dopłat do leasingu e-aut – poważny cios dla elektromobilności
REKLAMA
Decyzja Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o wstrzymaniu dopłat do leasingu elektryków z dniem 1 września 2024 roku wywołała duże zaniepokojenie w branży motoryzacyjnej. Leasing, będący jedną z najpopularniejszych form finansowania zakupu nowych pojazdów, cieszył się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród przedsiębiorców. To właśnie oni stanowią ponad 80 proc. klientów nabywających elektryczne samochody osobowe w Polsce. Ponad 70 proc. nowych aut są to samochody brane w leasingi. Bez wsparcia finansowego z programu "Mój Elektryk", wielu z nich może wstrzymać się z zakupami do czasu wznowienia dopłat. A jest to planowane dopiero na 2025 rok.
Brak wsparcia dla leasingów to jednak nie tylko problem dla przedsiębiorstw, ale – niestety - również dla całego rynku elektromobilności. Zmniejszenie popytu na pojazdy bateryjne może spowodować zahamowanie rozwoju flot zeroemisyjnych. A to z kolei odbije się negatywnie na dalszej transformacji ekologicznej w Polsce, która obecnie jest na wczesnym etapie. Tak niekorzystne zmiany mogą wywołać trudności w dalszym rozwoju tego segmentu.
Co więcej, według ekspertów z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) oraz Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM), takie zawirowania są niekorzystne. Mogą bowiem podważyć stabilność rynku, wywołać poważny spadek popytu na BEV (”battery electric vehicle” czyli pojazdy elektryczne) w Polsce oraz wpłynąć na wizerunek firm zaangażowanych w procesy wymiany pojazdów na bardziej ekologiczne.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.