Złamana ręka a prowadzenie auta. Czy można wsiąść za kółko z ręką w gipsie?
REKLAMA
REKLAMA
- Prowadzenie samochodu z ręką w gipsie: co mówią przepisy
- Jakie ryzyko niesie ze sobą prowadzenie samochodu z ręką w gipsie
Prowadzenie samochodu z ręką w gipsie: co mówią przepisy
Złamanie ręki może być sporym wyzwaniem w codziennym funkcjonowaniu, a - tym bardziej - w prowadzeniu pojazdu. Wielu kierowców zastanawia się, czy w takim stanie można wsiąść za kółko i bezpiecznie oraz zgodnie z prawem poruszać się po drogach.
REKLAMA
REKLAMA
Przepisy prawa definitywnie nie zabraniają prowadzenia samochodu z ręką w gipsie, stabilizatorze czy ortezie. Jednak najważniejsza w tej sytuacji jest opinia lekarza. W przypadku, gdy specjalista zalecił bezwzględne unieruchomienie kończyny, wówczas bezwzględnie należy powstrzymać się od prowadzenia auta. A to po to, by uniknąć nie tylko niebezpiecznej sytuacji na drodze ale również pogorszenia stanu swojego zdrowia.
Trzeba pamiętać, że gips znacząco ogranicza sprawność fizyczną. Jest to odczuwalne chociażby w czynnościach życia codziennego. Prowadzenie auta, szczególnie tego z manualną skrzynią biegów, po złamaniu czy innym urazie ręki, także staje się znacznie trudniejsze. Kontrola nad pojazdem jest zmniejszona. A to z kolei wpływa na szybkość reakcji w nagłych sytuacjach na drodze. Dlatego też zanim wsiądzie się za kółko ze złamaną ręką, warto się dwa razy zastanowić. Bowiem nie jest to bezpieczne i polecane rozwiązanie.
Jakie ryzyko niesie ze sobą prowadzenie samochodu z ręką w gipsie
REKLAMA
Mimo, że prawo nie zabrania wprost prowadzenia samochodu z kontuzją, nie znaczy to, że jest to w 100 proc. legalne i dozwolone. Warto być świadomym, że policja może mieć na ten temat inne zdanie. Zgodnie z art. 3 Ustawy o kierujących pojazdami, osoba prowadząca samochód musi być sprawna zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Czy zatem ten warunek spełnia kierowca z ręką w gipsie? To zależy, chociażby od rodzaju i miejsca złamania.
W trakcie kontroli drogowej funkcjonariusz może uznać, że złamanie ogranicza zdolność kierowcy do bezpiecznego prowadzenia pojazdu. Wówczas może to skutkować zakazem dalszej jazdy. Ponadto gdy wypadek zostanie spowodowany przez kierowcę z ręką w gipsie, może on otrzymać mandat nawet do 1000 zł i 6 punktów karnych. Co więcej, ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania z AC, jeśli uzna, że kontuzja miała wpływ na zdarzenie.
Decydując się na wsiadanie za kółko z ręką w gipsie, warto kierować się zdrowym rozsądkiem. Bowiem nawet jeżeli kierowca nie natknie się na kontrolę policji, to może on spowodować wystąpienie realnego zagrożenia - nie tylko dla swojego zdrowia, ale również dla zdrowia i życia innych uczestników ruchu. Czasem lepiej w takiej sytuacji skorzystać z komunikacji miejskiej, taksówki czy poprosić kogoś o podwiezienie do miejsca docelowego.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.