Używany Alfa Romeo 145/146 (1994 - 2001) - ciągle piękna
REKLAMA
REKLAMA
Co zrobić kiedy chcemy się wyróżniać, a nie stać nas na auto z wysokiej półki? Zainteresować się Alfą Romeo 145/146! Nie taki bowiem diabeł straszny jak go malują. Odpowiednio serwisowana Alfa potrafi jeździć całkiem bezusterkowo.
REKLAMA
Alfa Romeo 145/146: nadwozie
Zobacz też: Używana Skoda Felicja: nieskomplikowana a przez to tania w eksploatacji
Po nadwoziu widać już upływ lat. Nie zmienia to faktu, że zadbana Alfa jest ciągle bardzo atrakcyjnym pojazdem. Nie da się jej pomylić z żadnym innym samochodem poruszającym się po drogach. Z tyłu wąskie lampy i duża powierzchnia przeszklona zachodząca na tylne słupki (w 145), z przodu zaczepne spojrzenie i scudetto (atrapa chłodnicy, która bardzo łatwo podlega płowieniu na słońcu) zwieńczające pokrywę silnika. Niestety w obu wersjach nadwoziowych, Alfy nie są zbyt praktyczne. Tu liczy się styl i wygląd a nie funkcjonalność. Jak wygląda nadwozie włoskiego auta po latach? Nie najlepiej, zwłaszcza jeśli mówimy o krajowych egzemplarzach. Większość z nich jest już nadgryziona zębem czasu. Korozja pojawia się gdzie tylko może, często na płycie podłogowej. Bardzo szybko rdzewieje też tłumik końcowy.
Alfa Romeo 145/146: wnętrze
Zobacz też: Używany Peugeot 206: tani, ale mało solidny
Po zajęciu miejsca za kierownica trudno nie odnieść wrażenia, że mamy do czynienia ze starszym samochodem. Deska rozdzielcza jest czytelna i funkcjonalna, jednak jej wygląd jest przestarzały. Źle wypadają także materiały z której ją zrobiono. Z przodu miejsca jest pod dostatkiem, o dogodną pozycję dbają wygodne fotele. Z tyłu ciasnota. Zwłaszcza z nogami nie ma co zrobić siedząc na tylnej kanapie. Bagażnik w wersji 3-drzwiowej ma 320 litrów, w 5-cio 380 litrów. To przeciętne wyniki, ale nie po to Alfę tworzono. Wykorzystanie przestrzeni bagażowej utrudnia wysoki próg załadunku. Szare wnętrze lubi rozjaśnić zapalająca się kontrolka airbagu lub ABS-u. Trafiają się awarie zamka centralnego, immobilisera, przepalających się bezpieczników.
Alfa Romeo: silniki
Zobacz też: Używany Fiat Uno: miejskie auto za grosze
Wybór silników jest szeroki, ale tych które można polecić jest niewiele. Paleta obejmuje boksery, silniki Twin Spark oraz diesle z komorą wstępną i common railem.
Alfa Romeo: benzyniaki
REKLAMA
Wybór wśród silników benzynowych jest bardzo duży. Na wstępie jednak powinniśmy wykreślić z listy zakupowej boksery (oznaczenie i.e.). Alfa Romeo konstruowała te typy jednostek od lat 70-tych, gdzie pierwszy raz zastosowano je w modelu Alfasud. Niestety pomimo ogromnego doświadczenia i tradycji w stosowaniu tych silników nie sprawdzają się one w 145 i 146. Są zbyt paliwożerne i awaryjne. Dodatkowo nie znoszą LPG więc takie auta tym bardziej omijajcie. W 1996 roku marka ku rozpaczy wielu fanów zaprzestała ich produkcji, dlatego na rynku wtórnym jest ich mało. Zastąpienie bokserów silnikami typu Twin Spark wyszło na dobre koncernowi, jednak nie oznacza to, że są to silniki bezobsługowe. Po pierwsze od początku swego istnienia aż do dziś borykają się z problemem szybko zużywającego się wariatora faz rozrządu. Zakładano, iż będzie to część niewymienna, rzeczywistość przyniosła jednak inne realia. Wariator należy zmieniać razem z paskiem rozrządu, jego awarię łatwo poznać po charakterystycznym klekotaniu jak w silniku wysokoprężnym zaraz po odpaleniu jednostki.
Kolejna sprawa to sam pasek. Nie czekajcie z jego wymianą. Interwał przewidziany przez producenta wynoszący 120 tys. kilometrów to fikcja. Najlepiej zmieniać go co ok. 50-60 tys. Aby Twin Spark posłużył dłużej, kontrolujcie stan oleju bo lubi go ubywać. Warto nadlewać troszeczkę nad poziom max na bagnecie, bo często niedobór oleju jest przyczyną zatarcia wałków rozrządu w silnikach grupy Fiat. Psuć mogą się także przepływomierze i sondy lambda. Kupując auto z tym silnikiem pamiętajmy o droższej niż w przypadku zwykłego benzyniaka obsłudze. O wariatorze już wspominaliśmy, dolewki oleju to oddzielny rozdział, kosztowne są także świece. Zapłon w TS odbywa się za pośrednictwem dwóch świec: zwykłej i dopalającej. Są to świece platynowe i komplet nowych może kosztować nawet 800 złotych. Mimo niezłych osiągów jakie zapewniają Alfie te jednostki, palą one zdecydowanie za dużo pl. Nie polecam montażu LPG również w tym przypadku.
silnik | moc [KM] | moment obrotowy [Nm] | 0-100 km/h [s] | v-max [km/h] | śr. spalanie [l/100km] |
1.4 i.e. | 90 | 115 | 12,5 | 178 | 8,2 |
1.6 i.e. | 103 | 134 | 11 | 186 | 8,4 |
1.7 i.e. | 129 | 148 | 9,8 | 200 | 8,6 |
1.4 T.S. | 103 | 125 | 11,2 | 180 | 7,8 |
1.6 T.S. | 120 | 144 | 10,2 | 195 | 8,2 |
1.8 T.S. | 144 | 169 | 9,1 | 207 | 8,4 |
2.0 T.S. | 150 | 187 | 8,4 | 210 | 8,1 |
2.0 T.S. QV | 155 | 187 | 8,2 | 211 | 8,1 |
Zobacz też: Używany Ford Ka: jankeski indywidualista
Alfa Romeo: diesle
W przypadku silników wysokoprężnych wybór jest prosty. Lepiej kupić 1.9 JTD oparty na układzie wtryskowym common rail. 2.0 TD praktycznie nie da się znaleźć w przyzwoitym stanie. Zajeżdżenie to ich główny mankament powodujący awarie. 1.9 JTD jest trwały i dobrze znosi chiptuning, choć i bez niego jest szybki i oszczędny. Nie zastosowano tu także koła dwumasowego.
silnik | moc [KM] | moment obrotowy [Nm] | 0-100 km/h [s] | v-max [km/h] | śr.spalanie [l/100km] |
2.0 TD | 90 | 190 | 12 | 178 | 6,3 |
1.9 JTD | 105 | 255 | 10,2 | 185 | 5,7 |
Zobacz też: Używany Fiat Grande Punto II: większa kropka
Alfa Romeo: zawieszenie
O zawieszeniu włoskiej marki krążą legendy - zarówno o wysokiej jakości prowadzenia, jakie gwarantuje, jak i o ponad przeciętnej awaryjności. Nie są one jednak w pełni prawdziwe. W 145/146 zastosowano prostą konstrukcję opartą na kolumnie MacPhersona z przodu i pojedynczych wahaczach z tyłu. Nie sprawia ono wiele problemów. Zużywają się głównie elementy gumowe i łączniki stabilizatora. Nie od razu głośne stuki zawieszenia oznaczają kosztowną wymianę wahaczy. Najczęściej wystarczy wymienić silentblocki i po sprawie. Do pewnego w prowadzeniu zawieszenia dostosowano bezpośredni układ kierowniczy pasujący do charakteru auta. Oprócz frajdy z jazdy jaką daje może nas zaskoczyć awaria pompy wspomagania.
Zobacz też: Używana Alfa Romeo 147: styl, szyk i naprawy
Alfa Romeo: skrzynia biegów
Skrzynia biegów bywała awaryjna w połączeniu z silnikami typu bokser. Po wprowadzeniu nowszych jednostek i przekładni problemów jest mniej. Kłopotliwe są wycieki oleju ze skrzynek, możliwe są usterki synchronizatorów. Kiedy przekładnia jest w dobrym stanie zapewnia pewne przełączanie biegów i dość krótki skok lewarka.
Podsumowanie
Pomimo stażu rynkowego, i wielu niedociągnięć Alfa jest bardzo ciekawą propozycja. Usterki, z którymi będziemy się zmagać w trakcie eksploatacji to najczęściej drobnostki, dlatego nie warto skreślać tego auta już na starcie. Najlepiej poszukać wersji Quadrifoglio Verde oferowanej z silnikiem 2.0 TS. Niedługo będzie to biały kruk na rynku aut używanych, a poza tym zapewnia świetne osiągi na poziomie dzisiejszych hot-hatchy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.