Skoda Octavia II: Nowy czy używany? Poradnik kupującego
REKLAMA
REKLAMA
Najważniejszą zaletą wtórnego rynku motoryzacyjnego jest oczywiście cena. Jak wiadomo niektóre dziesięcioletnie pojazdy ,da się już kupić zdecydowanie poniżej 10% pierwotnej wartości, ale ich stan pozostawi zazwyczaj wiele do życzenia. To nie jedyna wada, gdyż nigdy nie można być tak do końca pewnym legalności źródła auta i nie wiadomo, czy pojazd był eksploatowany zgodnie z zaleceniami producenta.
REKLAMA
Co więc zrobić, przepłacić kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy za „nówkę” i spać spokojnie, czy zaryzykować kupno używanego, a pieniądze przeznaczyć na inny cel?
Złotym środkiem jest kupno auta z drugiej ręki, ale jeszcze na gwarancji lub takiego, w którym gwarancja dopiero co wygasła. Za przykład weźmy Skodę Octavię II z nowoczesnym, benzynowym silnikiem 1.4 TSI. W najbardziej ubogiej wersji wyposażenia Active, nie znajdziemy nawet radia czy klimatyzacji, a to wszystko w aucie za 63 900 złotych! Jeśli zachcemy uzupełnić te braki, kwota łatwo przekroczy 70 000, a chyba nie o to tu chodzi.
Zobacz też: Utrata wartości pojazdu. Część I
REKLAMA
Na rynku wtórnym Skody z pełnym wyposażeniem i przebiegiem nie przekraczającym 40 tysięcy, można kupić za niespełna 50 tysięcy. Co więcej są to auta krajowe, w większości bezwypadkowe w bardzo dobrym stanie technicznym (co za drobną opłatą można sprawdzić w ASO) i maksymalnie dwuletnie. Jeśli ktoś potrzebuje większej mocy za niespełna 55 tysięcy, można kupić Oktavię 1.8 TSI o mocy 160 koni. Silnik o pojemności 1.4 ma ich tylko 122. Większy motor pali średnio jedynie pół litra więcej paliwa od swojego mniejszego brata, co nie wydaje się wygórowaną ceną za zdecydowanie lepszą dynamikę.
Nie ma się co łudzić, nowe auta są zbyt drogie jak na średnie zarobki Polaków. Jeszcze 10 lat temu rynek aut używanych z gwarancją, bądź jednorocznych prawie nie istniał. Dziś jest to śmiała alternatywa dla kosmicznych cen „nówek”.
Zobacz też: Samochody z fabryczną instalacją LPG. Poradnik kupującego
Jeszcze jedno -im większa pojemność i moc silnika nowego auta, tym większy spadek jego wartości, a co za tym idzie, jeszcze lepsza okazja przy zakupie jednorocznych bądź dwuletnich pojazdów. Pojazdów w bardzo dobrej kondycji i do tego przyzwoicie wyposażonych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.