Test Nissana Micra 1.5 dCi 90 KM
REKLAMA
REKLAMA
Nissana Micra - wygląd
Patrząc na nową Micrę trudno uwierzyć, że mamy do czynienia z kontynuacją wcześniejszych modeli - skala zmian stylistycznych mogłaby skutecznie zainicjować zupełnie nowy model w gamie Nissana. W miejsce obłych kształtów i nijakiego wyglądu IV. generacji Nissana Micry (Zobacz: Test Micra IV) pojawiły się nowoczesne linie, zadziorny charakter i detale sugerujące, że pod maską mamy zdecydowanie więcej mocy niż 90 KM.
REKLAMA
Testowana Micra w agresywnym, pomarańczowym kolorze wyposażona była w dodatkowy czarny pakiet wykończeniowy – to w połączeniu z wyrazistymi kształtami nadwozia, agresywną linią zderzaków i mocno zaakcentowanym grillem (zbieżnym z obecną linią Nissana) nastawia nas na jazdę samochodem, który w odróżnieniu od poprzednich wersji, nie będzie już tylko grzecznym mieszczuchem. W praktyce - nie jest najgorzej, ale mogłoby być trochę lepiej.
Micra III |
Micra IV |
Micra V |
|
Długość |
3719 mm |
3780 mm |
3999 mm |
Szerokość |
1660 mm |
1665 mm |
1743 mm |
Wysokość |
1540 mm |
1515 mm |
1455 mm |
Rozstaw osi |
2430 mm |
2450 mm |
2525 mm |
Jak widać Micra sukcesywnie rośnie
Nissana Micra - wyposażenie
REKLAMA
Micra w wersji Tekna (najbogatszej) posiada wszystko czego można się spodziewać po samochodzie w tym segmencie i… kilka rzadko spotykanych rozwiązań. Testowany model oprócz kompletu poduszek, ABS, ESP, LED-owych reflektorów, asystenta pola martwego, automatycznych świateł, tempomatu i głośników BOSE (w tym w zagłówkach foteli) wyposażony był także w system kamer 360° znany z większych modeli Nissana – pozwalający na uzyskanie symulowanego „rzutu z góry” na samochód – z uwzględnieniem otoczenia pokazywanego w czasie rzeczywistym.
System ten jest zaskakująco sprawny – pokazując otoczenie w wystarczających detalach aby wykorzystać go praktycznie. Jedyny minus – to umiejscowienie kamer pod lusterkami, przez co w deszczową pogodę (widoczną na zdjęciach) szybko się brudziły, co mocno ingerowało w ostrość obrazu. Z pozostałych elementów niestandardowych należy wymienić m.in. – asystenta pasa ruchu (po przekroczeniu linii kierownica zaczyna wibrować) czy podgrzewane fotele (nadal dość rzadko spotykane w małych miejskich autach).
REKLAMA
Dużym plusem, w dobie sterowania poprzez system multimedialny, jest całkowicie „manualne” podejście do automatycznej klimatyzacji – każda funkcja ma swój dedykowany przycisk – włącznie z (absolutnie zbyt rzadko dostępnym w innych pojazdach) guzikiem on/off.
Sam system multimedialny jest dość… przeciętny, obraz prezentowany jest dość niskiej rozdzielczości, oprócz systemu kamer (przód, tył i 360°) – w zasadzie nic interesującego nie można o nim powiedzieć. Posiada standardowe możliwości podłączenia telefonu komórkowego (bluetooth) i bardzo nieciekawą nawigację, której niektóre komunikaty, na domiar złego bywają dość kłopotliwe (do tej pory pamiętam przejazd przez rondo w Warszawie, którego nawigacja nie rozpoznała jako takiego i traktowała w powiadomieniach głosowych jak zwykłe skrzyżowanie).
Nissana Micra - wnętrze
Nowa Micra w testowanej wersji (Tekna) wyposażona była w dodatkowy panel stylizacyjny, w postaci pomarańczowego (bardzo pasującego do lakieru) obszycia deski rozdzielczej i elementów kokpitu materiałem skóropodobnym. Poza tym, większość elementów z którymi mamy styczność jest miękka i przyjemna w dotyku (nie licząc fragmentu wykończenia drzwi). Wszystkie detale, wloty powietrza, wygląd kierownicy, manetka zmiany biegów wykończone są gustownie i wystarczająco odważnie, nie dając jednocześnie „odpustowego” odczucia. Czytelne zegary pozwalają na prezentację wszystkich istotnych parametrów samochodu i dość łatwe przełączanie się między nimi. Fotele są wygodne i obszyte materiałem współgrającym kolorystycznie z obszyciem kokpitu.
Jak na segment B przystało, kierowca i pasażer z przodu dysponują przestronnym wnętrzem, podczas gdy z tyłu przewidziano raczej miejsce dla dzieci. Za kierowcą powyżej 180 cm wzrostu dorosły nie usiądzie na pewno. Bagażnik – solidne w tej klasie 300 l z możliwością złożenia foteli (choć nie da się osiągnąć płaskiej powierzchni).
Wnętrze jest bardzo dobrze wyciszone, jazda powyżej 100 km/h nie przeszkadza w rozmowie, silnik jest w zasadzie niesłyszalny. Zaskakująco ciche jest jednak także sygnalizowanie włączonych kierunkowskazów – niejednokrotnie musiałem zerkać na wskaźniki, czy na pewno włączyłem „migacz”.
Nissana Micra - układ napędowy i prowadzenie
Testowany model wyposażony był w turbodoładowaną, wysokoprężną jednostkę 1.5 dCi, generującą 90 KM i 220 Nm. Francuski silnik (Micra jest efektem współpracy Nissana z Renault – co przejawia się także w tym, że nowa Micra jest bliźniakiem technologicznym Clio) ma wysoką kulturę pracy, jest cichy i stosunkowo wydajny. Niewielkie (i lekkie) auto rozpędza się chętnie, nie ma oporów z osiąganiem prędkości autostradowych – spalanie w trasie potrafi zejść średnio poniżej 5 litrów. Przy lżejszej stopie – osiągnięcie wyniku na poziomie 4 l/100 km wydaje się jak najbardziej możliwe. Turbodiesel jest łączony z 5-biegową, manualną skrzynię biegów. Brak szóstego biegu dawał się trochę we znaki przy wyższych prędkościach, ale sam układ działa precyzyjnie i nie sprawia większych problemów.
Silnik dawał się jednak we znaki przy niskich obrotach – jazda poniżej 2000 obr./min jest w zasadzie niemożliwa, próba przyspieszenia np. na 5 biegu, przy prędkości 80 km/h kończyła się wchodzeniem auta w nieprzyjemne wibracje i koniecznością zredukowania biegu (co kłóciło się choćby ze wskazaniami samego komputera pokładowego). Diesel Micry potrafi się też bardzo długo rozgrzewać - co oznacza, że w zimowych warunkach, można przejechać kilkanaście kilometrów zanim układ osiągnie optymalna temperaturę. Powoduje to, że spalanie w mieście w warunkach zimowych (zakładając, że samochód nie jest garażowany) potrafi wynieść nawet 8 l/100km.
Mimo zastosowania 17-calowych felg, zawieszenie Micry bardzo dobrze radziło sobie z nierównościami – zestrojono je stosunkowo miękko, ale nie przeszkadza to w trakcie szybszej jazdy. Nissan Micra to mieszczuch, którego co jakiś czas można jednak bez większych oporów wypuścić w trasę. Jak na mieszczucha przystało, auto ma bardzo dobry promień skrętu, który pozwala na upolowanie trudno dostępnych miejsc parkingowych. Na minus z kolei trzeba zaliczyć duży nawis przed przednią osią i stosunkowo niewielki prześwit pod zderzakiem – przy wysokim krawężniku można „przytrzeć”.
Nissana Micra 1.5 dCi - dane techniczne
Silnik | 1461 cm3, turbodiesel R4 |
Moc maksymalna | 90 KM przy 4000 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 220 Nm przy 2000 obr./min |
Prędkość maksymalna | 179 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,9 s |
Skrzynia biegów | Manualna 5-biegowa |
Napęd | Na przednią oś |
Zbiornik paliwa | 41 l |
Długość | 3999 mm |
Szerokość | 1743 mm (bez lusterek) |
Wysokość | 1455 mm |
Rozstaw osi | 2525 mm |
Masa własna | 1082-1146 kg |
Pojemność bagażnika | 300 l |
Nissana Micra - podsumowanie
Nowa Micra, zostawiając za sobą okres kontrowersyjnego (model III) lub po prostu nudnego (model IV) wzornictwa – wkracza do pierwszej ligi segmentu B. Jest to samochód o bardzo ładnej prezencji, zadziornym charakterze i przyzwoitych parametrach jezdnych (przynajmniej w testowanej wersji silnikowej – test słabszej, 71-konnej wersji przeczytacie: tutaj). Mankamentem może okazać się cena – testowany model to koszt rzędu 75 000 zł – na który składają się m.in. dodatki stylizacyjne i „fajerwerki”. Dobrze wyposażoną Micrę można już upolować za ok. 60 000 zł – może jednak już nie okazać się tak interesująca, pakiety stylizacyjne dość mocno ożywiają małego Nissana.
Nissana Micra - cennik
Silnik/Wersja | Visia | Visia+ | Acenta | N-Connecta | Tekna |
1.0 l (71 KM) 5M | 45 990 zł | 50 990 zł | 52 990 zł | - | - |
0.9 l IG-T (95 KM) 5M | - | 52 990 zł | 54 990 zł | 58 490 zł | 63 790 zł |
1.5 l dCi (90 KM) 5M | 54 990 zł | 59 990 zł | 61 990 zł | 65 490 zł | 70 790 zł |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.