Test Toyota Auris 1.2 Turbo 116 KM
REKLAMA
REKLAMA
Toyota Auris 1.2 D-4T 116 KM
Toyota Auris wiele razy gościła w naszej redakcji, dzięki czemu dość dobrze ją już poznaliśmy. Testowaliśmy zarówno jej wersje napędzane wolnossącymi silnikami benzynowymi, wysokoprężnymi motorami Diesla, jak i odmiany z napędem hybrydowym. Toyota wprowadziła jednak pod koniec zeszłego roku Aurisa z nowym, turbodoładowanym silnikiem 1.2 Turbo o mocy 116 KM. Byliśmy niezwykle ciekawi jak spisuje pierwszy, benzynowy silnik Toyoty z ery tzw. downsizingu. W końcu Toyota jako jeden z ostatnich producentów aut zdecydował się na angaż małolitrażowych, benzynowych silników turbo do swoich aut.
REKLAMA
Mimo że Toyota kazała dość długo czekać na swój niewielki, turbodoładowany motor, to efekt prac inżynierów rekompensuje to oczekiwanie z nawiązką. Na tle wolnossącego silnika 1.6 Valvematic, który nowy motor zastępuję, jednostka 1.2 D-4T jest znacznie bardziej dynamiczna i elastyczna. Wyposażona w bezpośredni wtrysk paliwa i turbosprężarkę, zapewnia autu dobre osiągi już od 2-2,5 obr./min, łapiąc drugi, jeszcze głębszy oddech przy 4500 obr./min. Podobać może się zwłaszcza jej wysoka dynamika powyżej 120 km/h. Kiedy większość silników downsizingowych traci wtedy werwę, silnik Toyoty nie odpuszcza i osiąga licznikowe 200 km/h!
Zobacz też: Test Peugeot 308 1.2 PureTech 110 KM
Nowy motor kapitalnie też dogaduje się z bezstopniową skrzynia biegów Multidrive S w jaką zaopatrzono prezentowany model Aurisa. Po raz pierwszy mogę z całą stanowczością stwierdzić, że skrzynia bezstopniowa może mieć sens. Kluczem do jej sukcesu jest jednak właśnie silnik z turbo. To dzięki niemu skrzynia nie musi zaciągać silnika do pracy na wysokich obrotach i pozwala na płynne nabieranie prędkości przy wykorzystaniu niskich i średnich obrotów motoru. Ogranicza to zdecydowanie hałas jaki generuje silnik.
Układ napędowy pozbawiony jest też irytującej zwłoki na dodanie gazu przez kierującego (zwłaszcza w trybie SPORT), tak charakterystycznej dla aut wyposażonych w automatyczne skrzynie biegów. Błyskawicznie bierze się do pracy gdy tylko kierowca wciśnie pedał gazu. Co więcej, nowy silnik 1.2 T nie jest przesadnie paliwożerny. Mimo masy auta sięgającej prawie 1300 kg, motor zadowala się w mieście ok. 8,5 litrami benzyny na 100 km. Przyciśnięty do granic swoich możliwości, pochłonie 10,5-11,0 l/100 km. Na trasie nowy silnik Toyoty jest jeszcze lepszy. Spokojnie można ograniczyć zużycie paliwa do 6,6 l/100 km. Co więcej, przy 140 km/h motor ma tylko 2500 obr./min co pozytywnie wpływa zarówno na hałas generowany przez silnik, jak i na jego spalanie!
Trzeba jednak przy tym zaznaczyć, że Auris nie należy do najcichszych pojazdów w klasie. Do wnętrza jego kabiny dociera bowiem wyraźny szum powietrza opływającego auto. Hałas pojawia się już przy 120 km/h. Trochę szkoda, bo frajda z jazdy nowym Aurisem jest zaskakująco duża!
Toyota Auris 1.2 Turbo - prowadzenie
Auris dysponuje za rewelacyjnym zawieszeniem, dzięki któremu świetnie wpisuje się w poszczególne zakręty. Podsterowność pojawia się niezwykle późno, pozwalając kierowcy cieszyć się szybką jazdą ostrych szykanach i winklach. Sztywno zestrojona Toyota bardzo chętnie reaguje na nagłe zmiany kierunku jazdy, dając poczucie stabilności jak w aucie o klasę wyższym. Na dziurawych drogach traci na tym nieznacznie komfort jazdy, ale cieszy fakt, że zawieszenie praktycznie nie wydaje z siebie żadnych nieprzyjemnych dźwięków.
Zobacz też: Kia Cee’d 1.0 T-GDI GT Line – wrażenia z jazdy
W parze ze sportowo zestrojonym zawieszeniem, podąża na nowo skalibrowany układ kierowniczy. Nareszcie poprawiono precyzję jego działania i obniżono siłę wspomagania. Teraz koło kierowniczy działa z precyzją godną auta sportowego. Naprawdę, różnica jest ogromna. Osobiście nadal optowałbym jednak za jeszcze wyraźniejszym zmniejszeniem siły wspomagania.
Toyota Auris 1.2 Turbo - wnętrze i wyposażenie
Poza powyższymi zmianami, modernizacja Aurisa zmieniła oczywiście także jego wnętrze. Pojawiły się wyraźnie lepsze materiały wykończeniowe (twardy plastik jest właściwie tylko w okolicach stacyjki i na tunelu środkowym) oraz nowe zegary z umieszczonym w ich środku 4,2” kolorowym ekranem komputera pokładowego. Przebudowana została także centralna konsola, gdzie za szklaną taflą umieszczono duży, zintegrowany wyświetlacz dotykowy i wszystkie elementy jego sterowania. Reakcja na dotyk tego ekranu nie zawsze jest jednak satysfakcjonująca.
Modernizacja Aurisa nie wpłynęła niestety na jego przestronność. A szkoda, bo pod tym względem Auris nie jest prymusem. O ile na jego przednich siedzeniach siedzi się całkiem wygodnie (siedzisko mogłoby być jednak nieco dłuższe), o tyle w drugim rzędzie siedzeń wysokim pasażerom raczej na pewno będzie brakować miejsca na nogi. Przestrzeni jest tam naprawdę niewiele. Wielkość bagażnika także nie uległa zmianie i nadal dysponuje on rozsądnymi 360-litrami pojemności.
Zobacz też: Test Opel Astra 1.4 Turbo 125 KM - ogromny progres!
Toyota Auris z silnikiem 1.2 D-4T nie jest dostępna od najniższej wersji wyposażenia co sprawia, że podstawowa wersja z tym motorem (Premium) kosztuje 73 900 zł. Jej wyposażenie obejmuje już automatyczną klimatyzację (jednostrefową), 6-głośnikowe radio, 7-poduszek powietrznych, skórzane wykończenie kierownicy i lewarka skrzyni biegów, elektryczne sterowane szyby przednie i lusterka boczne. Do automatycznej skrzyni biegów trzeba dopłacić dodatkowe 5000 zł.
Opinia
Toyota Auris po faceliftingu to znacznie lepsze auto na tle poprzednika. Wyższej jakości materiały wykończeniowe, precyzyjniejszy układ kierowniczy i przede wszystkim bardzo dobry motor 1.2 D-4T. Do tego zaskakująco sprawnie działająca automatyczna skrzynia biegów Multidrive S i doskonałe do dynamicznej jazdy zawieszenie. Szkoda tylko, że zarówno wyciszenie jak i przestronność przedziału pasażerskiego dość wyraźnie odstają od tego, do czego zdążyły nas przyzwyczaić obecne auta kompaktowe. Mimo wszystko, nowy Auris to ciekawa konstrukcja, warta gruntowanego rozważenia.
Toyota Auris 1.2 D-4T - zalety
- świetnie zestrojone zawieszenie
- pewne prowadzenie
- dynamiczny silnik
- wysoka elastyczność silnika
- dobrze spisująca się automatyczna przekładania CVT
- precyzyjny układ kierowniczy
- bardzo dobre materiały wykończeniowe w kabinie
- niezłe wyniki spalania
Toyota Auris 1.2 D-4T - wady
- szum powietrza mocno słyszalny w kabinie powyżej 120 km/h
- mała ilość miejsca dla pasażerów II rzędu siedzeń
- bezstopniowa skrzynia biegów lubi trzymać silnik na maksymalnych obrotach w trakcie przyspieszania
- dotykowy ekran nie zawsze reaguje dobrze na dotyk
- błyszczący plastik w kabinie jest podatny na zarysowania
- ograniczona widoczność do tyłu
- brak podświetlenia wejść USB/AUX
Dane techniczne Toyota Auris 1.2 D-4T 116 KM
Toyota Auris 1.2 D-4T 116 KM hb-5 | |
Typ silnika | benzynowy, turbo |
Pojemność | 1197 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16V |
Maksymalna moc | 116 KM/5200 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 185 Nm/1500-4000 obr./min. |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | bezstopniowa, 7 symulowanych przełożeń |
Pojemność bagażnika (złożone fotele) | 360 (600) l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4330 / 1760 / 1475 mm |
Rozstaw osi | 2600 mm |
V-max | 200 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,1 s |
Zużycie paliwa* | 5,9/4,7/5,1 l/100 km |
Cena od | 73 900 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.