Pierwsza Jazda: Audi RS3 Sportback
REKLAMA
REKLAMA
Audi RS3 Sportback: 367 KM pod maską!
Najnowsze Audi RS3 to auto o niezwykłych osiągach. Pod jego maską pracuje wielokrotnie nagradzamy silnik 2.5 TFSI o mocy aż 367 KM. Jego konstrukcja opiera się na 5-cylindrach, turbodoładowaniu generującemu maksymalne ciśnienie na poziomie 2,35 bara, bezpośrednim wtrysku paliwa oraz podwójnych wałkach rozrządu.
REKLAMA
Silnik praktycznie bez zwłoki bierze się do pracy, wgniatając pasażerów w fotele ogromną siłą przyspieszenia. Maksymalny moment obrotowy równy 465 Nm dostępny jest od 1625 do 5500 obr./min po czym od razu dostępna jest maksymalna moc silnika (od 5500 do 6800 obr./min). W rezultacie trudno w ogóle mówić o chwilach, w których jednostka napędowa wykazuje słabości. Zawsze jest gotowa do morderczego wysiłku. Dzięki niemu, nowe Audi RS3 przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,3 s a prędkość maksymalna jest ograniczona do 280 km/h (w opcji). Doskonałe osiągi przekładają się na ponad przeciętny apetyt silnika na paliwo, który w warunkach sportowej jazdy sportowej sięga 23 litrów na 100 km.
Zobacz też: Test Audi A7 Sportback 3.0 TFSI facelifting: kropka nad i!
REKLAMA
Godny podkreślenia jest także dźwięk pracy silnika – dominują w nim niskie tony przecinane w trakcie odpuszczania gazu potężną serią wystrzałów dopalającego się w wydechu paliwa (niezwykle głośne!). Fenomenalne osiągi, ogromny zakres użytecznych obrotów i fantastyczny dźwięk – trudno uwierzyć, że silnik ten dostępny jest tylko w niezwykle niszowych modelach Audi.
Pracę silnika doskonale uzupełnia dwusprzęgłowa skrzynia automatyczna S tronic. W trybie Dynamic (jedynym słusznym) podtrzymuje obroty powyżej 2000 obr./min zapewniając autu natychmiastowe przyspieszenie w każdej chwili i w każdych … warunkach. Nawet bowiem na mokrej nawierzchni nie ma problemów aby uzyskać deklarowane przez producenta przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 4,3 sekundy. To zasługa nie tylko porządnych opon Pirelli P Zero ale przede wszystkim napędu quattro (sprzęgło wielopłytkowe) i elektroniczną blokadę dyferencjału. Napęd świetnie sprawdza się przy jeździe na wprost i w zakrętach, jednak wprowadzenie auta w poślizg jest niezwykle trudne. Quattro oparte na sprzęgle wielopłytkowym nie daje takich frajdy w zakrętach co Torsen. Ale przy przy dynamicznych startach napęd 4x4 sprawdza się świetnie.
Poza układem napędowym RS3 to prawie takie samo auto jak zwykłe A3. Prawie, bowiem ten niezwykle uniwersalny charakter to w istocie zasługa bardzo zaawansowanego zawieszenia. Regulowana siła tłumienia pozwala bez problemu użytkować pojazd na co dzień i bez większych wyrzeczeń pokonywać nawet gorsze jakościowo odcinki dróg. W zakrętach, przechyły są za to tłumione w zarodku pozwalając z naprawdę dużą prędkością atakować nawet ciasne zakręty.
Jedyne co trudno było nam ocenić to skuteczność układu hamulcowego. Na mokrej nawierzchni był on za mało wydajny. Najprawdopodobniej był on jednak też mocno „wyeksploatowany”. Trudno bowiem wyobrazić sobie by w pełni sprawne 370-milimetrowe przednie tarcze typu wave oraz tylne, klasyczne ich odpowiedniki o średnicy 310 mm dawały tak przeciętne wyniki w próbach hamowania. Być może będziemy mieli okazję jeszcze kiedyś sprawdzić RS3 w lepszych warunkach pogodowych, z mniej zużytym układem hamulcowym.
Audi RS3 zachwyca niesamowitym sprintem i sportowo brzmiącym silnikiem, ale niestety rozczarowuje ceną. Za podstawowy model trzeba zapłacić w Polsce min. 257 tys. zł, a za tak wyposażony jak ten na zdjęciach prawie 350 tys. zł! To astronomiczna kwota biorąc pod uwagę fakt, że za ok. 330 tys. zł można stać się nabywcą 431-konnego BMW M4. Wysoka cena RS3 to jednak także po części wina polskiego prawa, które na auta o pojemności powyżej 2,0-litrów narzuca ponad 18% akcyzę. Z drugiej jednak strony, Ford Focus RS z silnikiem, 2.3 EcoBoost o mocy 350 KM kosztuje w podstawie 147 tys. zł. Audi nie jest więc na pewno okazją na rynku, ale pod względem osiągów i użyteczności w codziennej eksploatacji jest jednym z najlepszych samochodów tej klasy na rynku.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.