Test KIA Sportage 1.6 GDI
REKLAMA
REKLAMA
Niedawny lifting nadwozia odświeżył wygląd wciąż zwracającego uwagę nadwozia KII Sportage.
REKLAMA
Bo choć od rynkowego debiutu opisywanej generacji modelu minęły cztery lata, Sportage nadal wyróżnia się na tle konkurencyjnych konstrukcji.
Ładnie narysowana, proporcjonalna bryła nadwozia ozdobiona ciekawym wzorem felg ze stopów lekkich oraz reflektorami ze światłami LED do jazdy dziennej nie tylko nie odstaje od nowszych modeli, a często prezentuje się od nich lepiej.
Zobacz też: Test Nissan Qashqai 1.6 dCi 130 KM All Mode 4x4-i
Kia Sportage – wnętrze
Również kokpit KII Sportage wciąż prezentuje się atrakcyjnie. Jakość spasowania poszczególnych elementów, design i rozplanowanie nie pozostawiają nic do życzenia.
Przednie fotele są wygodne i wystarczająco obszerne. Większość kierowców bez trudu odnajdzie optymalną dla siebie pozycję za kierownicą.
Wyższy prześwit sprawia, że w Sportage siedziska foteli usytuowane są wyżej niż w tradycyjnych samochodach osobowych. Dzięki temu kierowca ma lepszą widoczność do przodu, ale duże słupki C i mała tylna szyba ograniczają widoczność do tyłu. Dlatego warto zainwestować w czujniki parkowania (1000 zł w podstawowej wersji).
Z tyłu również siedzi się wygodnie, a komfort podróżowania dodatkowo podnosi płaska podłoga (więcej miejsca na stopy).
Bagażnik KII Sportage ma objętość 401 l i warto nadmienić, że seryjnie jest wyposażona w pełnowymiarowe koło zapasowe. Dzięki temu w razie „złapania kapcia” będziemy mogli bez problemu kontynuować podróż.
Zobacz też: Test Toyota RAV4 2.0 D-4D 124 KM: skuteczna w działaniu!
Test KIA Sportage 1.6 GDI – napęd/układ jezdny
REKLAMA
Paradoksem jest, że większość samochodów typu SUV wyjeżdżających z salonów sprzedaży ma napęd na jedną oś. Świadczy to o tym, że klienci nie zamierzają nawet sporadycznie zapuszczać się swoimi samochodami na grząskie nawierzchnie, a ich potrzeby w pełni zaspokaja zwiększony prześwit.
Do redakcyjnej recenzji trafiła KIA Sportage właśnie w popularnej wśród klientów konfiguracji, z benzynowym, wolnossącym silnikiem 1.6, który rozwija moc maksymalną 135 KM, manualną sześciobiegową skrzynią oraz napędem na przednią oś.
Czy 135 KM, i 165 Nm momentu obrotowego, który jest dostępny od 4850 obr./min. wystarczą do sprawnego napędu ważącego 1305 kg auta?
Według danych producenta opisywana wersja Sportage rozpędza się od 0 do 100 km/h w 11,1 s i może pojechać z maksymalną prędkością 178 km/h.
Benzynowy silnik KII jest ospały w dolnych zakresach obrotów. Auto nabiera wigoru dopiero, gdy wskazówka obrotomierza przekroczy ok. 3000 obr./min. Całe szczęście samochód jest dobrze wyciszony i choć odgłos pracy jednostki napędowej po „wkręceniu” na wysokie obroty staje się wyraźniej słyszalny, wciąż nie jest uciążliwy.
REKLAMA
W droższych wersjach wyposażeniowych kierowca ma możliwość ustawienia czułości pracy układu kierowniczego. Dostępne są trzy tryby: Comfort, Normal oraz Sport. Odczuwalne zmiany w pracy układu są stosunkowo nieznaczne, choć w trybie Sport, koło kierownicy obraca się z większym oporem, co poprawia jakość prowadzenia.
Koreański SUV prowadzi się neutralnie i nie zaskakuje kierowcy nieprzewidzianą podsterownością. Nadwozie łapie znaczne przechyły na zakrętach dopiero, gdy kierowca popuści wodzę fantazji i będzie się starał przejechać ciasny łuk możliwie najszybciej. Podczas mniej dynamicznej jazdy nadwozie KII zachowuje stabilność.
Zawieszenie miękko tłumi niedoskonałości nawierzchni, choć po najechaniu na większą nierówność zdarzają się głośniejsze stuki.
W ruchu miejskim benzynowy silnik o mocy 135 KM zużywał około 9-9,1 l paliwa na 100 km. Podczas jazdy w trasie z prędkością dozwoloną na autostradzie Sportage zużywa około 7,2 l benzyny na 100 km.
Zobacz też: Test Porsche Macan S Diesel
Test KIA Sportage 1.6 GDI – podsumowanie
Podstawowa odmiana KII sportage 1.6 GDI kosztuje 69 990 zł i jest wyposażona m.in. w klimatyzację manualną, radioodtwarzacz, szesnastocalowe obręcze kół ze stopów lekkich, elektrycznie sterowane szyby z przodu i z tyłu oraz elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, a także centralny zamek sterowany pilotem i autoalarm.
Biorąc pod uwagę wyposażenie ciekawie prezentuje się o 13 tys. zł droższa wersja L. Oprócz standardowego tempomatu, tylnych czujników parkowania, systemu audio Infinity Premium Sound System, dwustrefowej automatycznej klimatyzacji, fotochromatycznego lusterka wstecznego, czy kolorowego, dotykowego wyświetlacza o przekątnej 4,3 cala, jest możliwość dokupienia za 3000 zł pakietu obejmującego m.in. nawigację i kamerę cofania. Za kolejne 3000 zł można też wyposażyć bogatszą wersję KII w pakiet funkcjonalny obejmujący m.in. podgrzewane przednie fotele i tylną kanapę, a także automatyczny system parkowania równoległego.
Zobacz też: Test KIA Carens 1.7 CRDi: idealna na długie dystanse
KIA Sportage 1.6 GDI – dane techniczne
KIA Sportage 1.6 GDI 135 KM | |
Typ silnika | benzynowy |
Pojemność | 1591 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16V |
Maksymalna moc | 135 KM/6300 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 165 Nm/4850 obr./min. |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | man. 6-bieg. |
Pojemność bagażnika | 401 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 444/185,5/163,5 cm |
Rozstaw osi | 264 cm |
V-max | 178 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,1 s |
Zużycie paliwa* | 8,2/6/6,8 l/100 km |
Cena od | 69 990 zł (67 490 zł w promocji) |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.