Test: Skoda Scala Style 1.0 TSI 115 KM DSG - Golf z Mlada Boleslav?
REKLAMA
REKLAMA
Karoseria Skody Scali prezentuje się dość efektownie. Nie do końca przypadł mi do gustu przód auta - moim zdaniem zbyt mocno schodzi się ku dołowi. Z drugiej strony świetnie prezentuje się powiększona szyba w tylnej klapie - to opcja! Niewiele da się zarzucić również mocno wyakcentowanej linii bocznej oraz dość agresywnym światłom zastosowanym w tylnej części. Poza tym kompaktowa Czeszka robi świetne wrażenie wieczorem. To wtedy auto odpala LED-owe lampy z przodu i z tyłu oraz w świetle odbłysków z efektownego, niebieskiego lakieru ma najmocniej podkreśloną dynamikę i charakter linii nadwozia.
REKLAMA
Skoda Scala Style - kabina w stylu minimum!
Podczas zajmowania miejsca w kabinie pasażerskiej Skody Scali Style 1.0 TSI DSG można odnieść wrażenie, że projektantom tej przestrzeni przyświecała idea przede wszystkim ascetycznego stylu. Oczywiście są tu dwa kolorowe ekrany - w tym jeden zamiast zegarów, ale z drugiej strony ilość przycisków i pokręteł została ograniczona do minimum. Minimalistyczna jest też forma stylistyczna - a przecież testowałem topową wersję. Skoda dość szybko jednak nadrabia braki chociażby ergonomią czy intuicyjną obsługą. A to jeszcze nie koniec, bo warto wspomnieć o wysokiej jakości materiałów. Plastiki są w większości miękkie, a tapicerka foteli miła w dotyku.
Siedziska są wyłożone dobrym materiałem, ale też choć twarde, nie męczą pleców podczas jazdy. Dodatkowo Skoda Scala jest naprawdę przestronna. Tylna kanapa jest miejscem, w którym spokojnie zmieszczą się nawet wysocy pasażerowie. A do tego do dyspozycji podróżujących nadal pozostaje bagażnik o podstawowej pojemności sięgającej 467 litrów - a to chyba jeden z rekordów w segmencie C! Świetnym dodatkiem jest też dach panoramiczny. Doświetla wnętrze i potęguje poczucie przestronności. Z drugiej strony ma na tyle dobry filtr, że z zewnątrz wygląda jak zwykły dach… pomalowany na czarno.
Zobacz również: Silnik 1.0 MPi i 1.0 TSI VAG - oznaczenia i opis konstrukcji
Skoda Scala - niektóre rozwiązania są dość dziwne
REKLAMA
Co z wadami wnętrza Skody Scali Style 1.0 TSI? Znalazłem kilka. Po pierwsze ekran multimedialny, w którym ukryta została większość opcji auta działa dość powolnie zaraz po rozruchu. To nowy system w czeskich autach - być może wymaga jeszcze nieco dopracowania. Po drugie choć klimatyzacja ma swój panel - z przyciskami i pokrętłami, tryb dualny trzeba uruchamiać już za pomocą dotykowego wyświetlacza. To rozwiązanie dość specyficzne. Po trzecie w aucie testowym coś potrzaskiwało na konsoli po stronie pasażera w okolicy szyby. Dźwięki może nie były denerwujące, ale warte odnotowania.
Pod maską testowej Scali pracuje świetnie znany z gamy Grupy Volkswagena silnik 1.0 TSI. Ma litr pojemności, 3 cylindry i aż 115 koni mechanicznych mocy. Co więcej, w tym modelu został połączony z 7-biegową skrzynią automatyczną DSG. Tak skonfigurowany układ napędowy ma co najmniej kilka asów w rękawie. A pierwszym jest… spalanie. Podczas testu średnie zapotrzebowanie na paliwo nie przekroczyło 6,5 litra. A to oznacza, że w trasie przy spokojnej jeździe można zejść w okolice 5 litrów. Skutek? W połączeniu z 50-litrowym zbiornikiem kierowca ma do dyspozycji dobry zasięg - w teście sięgnął blisko 800 kilometrów!
Skoda Scala 1.0 TSI - bardzo kulturalnie pracujące 3 cylindry
Druga z zalet układu napędowego dotyczy komfortu - choć tu należy się drobna gwiazdka. 3 cylindry w jeździe miejskiej są utrzymywane przez skrzynię DSG na naprawdę niskich obrotach. A w takich warunkach silnik pracuje gładko, a do tego praktycznie nie wibruje podczas postojów na światłach. Gdzie ukrywa się gwiazdka? Ta zaczyna obowiązywać poza miastem - gdy rośnie obciążenie silnika. Rozdrażniony benzyniak z niemieckiej stajni zaczyna powarkiwać - może nie w sposób mocno denerwujący, ale bardzo charakterystyczny dla 3 cylindrów. Ten gang nie ma w sobie nic z gładkości znanej dla pracy motorów posiadających o jeden cylinder więcej.
Zobacz również: Nowa Skoda Octavia - Czesi pokazali przyszły hit sprzedaży!
Skoda Scala 1.0 TSI DSG to zdecydowanie propozycja dla tych, którzy poruszają się przede wszystkim w mieście. I nie chodzi wyłącznie o dźwięki pracy benzyniaka. Argumentem za są też możliwości układu napędowego. Auto przyspiesza bardzo chętnie, jednak głównie do prędkości 50 - 60 km/h. Później - gdy wycisza się maksymalny moment obrotowy - przyrost prędkości staje się mniej drastyczny. Uwagę kierowcy z pewnością zwróci jeszcze jedna rzecz - tym razem dotycząca skrzyni. Podczas toczenia się na parkingu DSG najpierw zapina dwójkę, a później na siłę wbija jedynkę. Przez to pojawia się delikatne szarpnięcie.
Skoda Scala - pewne prowadzenie to potężny plus!
Mocną stroną testowej Skody Scali było prowadzenie. Kompakt z całą pewnością nie jest przesadnie sztywny - dość sprężyście pokonuje nierówności. Z drugiej strony świetnie trzyma się drogi. Lubi szybko pokonywane zakręty, a w czasie jazdy w łuku nadwozie nie przechyla się zbyt mocno na boki. Podwozie Skody Scali ma jeszcze jedną zaletę. A tą jest precyzyjny układ kierowniczy. Tak, być może brakuje mu nieco bezpośredniości i jest nieco za mocno wspomagany. Mimo wszystko kierowca może bez większych korekt podążać zamierzonym torem, a samochód szybko reaguje nawet na delikatniejsze muśnięcie koła kierownicy.
Skoda Scala w testowej wersji Style skonfigurowana z silnikiem 1.0 TSI i skrzynią DSG zostanie wyceniona w salonie na ponad 114 tysięcy złotych. A to… spora ilość gotówki. Tak, część opcji ma rozsądnie brzmiące ceny. Przykład? Za 18-calowe felgi trzeba dopłacić tylko 1500 złotych, a system nagłośnienia składający się z 9 głośników, subwoofera i wzmacniacza kosztuje 1900 złotych. Mimo wszystko ja radzę, żeby konfigurować Scalę z dużo większą dozą rozsądku. Wtedy cenę auta uda się utrzymać bardziej w okolicy 80 - 90 tysięcy złotych i wtedy też będzie ona mocno konkurencyjna na rynku.
Zobacz również: Test: Volkswagen T-Cross Life 1.0 TSI 115 KM - prosty, ale bardzo funkcjonalny!
Skoda Scala Style 1.0 TSI 115 KM DSG - podsumowanie:
Jak posumować test Skody Scali? Początkowo odnosiłem mocne wrażenie, że to nic innego jak czeski Golf. W rzeczywistości jednak Scala Golfem nie jest. Brakuje jej trochę np. na polu jakości wykończenia wnętrza. Co ciekawe, to jednak nic nie ujmuje z jej charakteru. Kompakt z Mlada Boleslav nadal jest samochodem interesującym, którym warto zainteresować się w sytuacji, w której kierowca poszukuje hatchbacka segmentu C. A to prowadzi tylko do jednego wniosku. Czesi już dziś i w przedbiegach mogą świętować kolejny sprzedażowy sukces.
Test: Skoda Scala Style 1.0 TSI 115 KM DSG - dane techniczne:
- Silnik: R3, doładowany, benzynowy
- Pojemność silnika: 999 cm3
- Maksymalna moc: 115 KM (przy 6400 obr./min.)
- Maksymalny moment obrotowy: 200 Nm (przy 2000 - 3500 obr./min.)
- Prędkość maksymalna: 201 km/h
- Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 9,9 s.
- Skrzynia biegów: automatyczna, dwusprzęgłowa o 7 biegach
- Zbiornik paliwa: 40 litrów
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 6,5 litra
- Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 6,0
- Długość: 4362 mm
- Szerokość: 1793 mm
- Wysokość: 1499 mm
- Rozstaw osi: 2636 mm
- Pojemność bagażnika: 467/1410 litrów
- Cena: od 65 000 złotych
Test: Skoda Scala Style 1.0 TSI 115 KM DSG - cena i wyposażenie:
- Cena: 114 150 złotych
- System dostępu i uruchamiania bezkluczykowego
- Dach panoramiczny
- Obręcze kół ze stopów lekkich SIRIUS 7J x 18"
- Dekor Beżowy Brushed z chromowaną listwą ozdobną
- DRIVE MODE SELECT - wybór profilu jazdy
- SIDE ASSIST - funkcja monitorowania martwego pola w lusterkach z REAR TRAFFIC ALERT
- Nawigacja AMUNDSEN (ekran 9,2", dwa gniazda USB-C) z VIRTUAL COCKPIT
- Tapicerka częściowo skórzana (fotele podgrzewane z przodu, fotele przednie z manualną regulacją wysokości, podłokietnik z tyłu, podgrzewane dysze spryskiwaczy)
- Poduszka chroniąca kolana kierowcy
- Alarm z funkcją monitorowania wnętrza oraz czujnikiem przechyłu
- Oświetlenie Ambiente - białe
- Sound system Škoda - zestaw 9 głośników, subwoofer, wzmacniacz
- Elektrycznie ogrzewana przednia szyba
- CLIMATRONIC - dwustrefowa klimatyzacja automatyczna z przyciemnianym lusterkiem wstecznym
- Tylne światła FULL LED z dynamicznymi kierunkowskazami
- Czujnik zmierzchu i deszczu, automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne
- Reflektory przednie FULL LED
- Pakiet Image - przedłużona szyba pokrywy bagażnika
- Elektrycznie sterowane, podgrzewane i składane lusterka boczne
- ADAPTIVE CRUISE CONTROL – aktywny tempomat do 210 km/h
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.