REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pierwsza jazda: Audi A1 Sportback

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Piotr Czerniakowski
Audi A1 Sportback - przód. fot. Audi
Audi A1 Sportback - przód. fot. Audi

REKLAMA

REKLAMA

Na A1 Sportback musieliśmy czekać dwa lata dłużej niż na odmianę z jedną parą drzwi. Auto właśnie debiutuje w polskich salonach. Czy warto było czekać na praktyczniejszą wersję malucha z Ingolstadt?

Teraz, gdy Audi A1 zyskało dodatkową parę drzwi, niemiecki malec jest jedną z najciekawszych propozycji na rynku luksusowych aut miejskich. Dużą zaletą modelu jest fakt, że w zasadzie nie posiada on bezpośredniej konkurencji. BMW Mini jest lifestyle'owym gokartem, który jest skierowany głównie do młodych ludzi. Mercedes klasy A to z kolei autko o bardzo zachowawczym wyglądzie, „pudełkowatym” nadwoziu i charakterze, który podoba się głównie ludziom po 40-stce. Audi A1 jest czymś po środku. Za kierownicą tego auta nie zdziwi nas ani 18-latek w bluzie z kapturem, ani stateczny pan w garniturze.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Audi A1

REKLAMA

Jak to często bywa w przypadku ‘rozbudowy’ auta o dodatkową parę drzwi, oprócz tego zabiegu w wyglądzie auta niewiele się nie zmieniło. Tylną część nadwozia Audi A1 wydłużono o 9 cm, zaś na szerokość i wysokość małemu Audi przybyło 6 mm w porównaniu do wersji 3-drzwiowej. Przednie drzwi skrócono aż o 23 cm, by dodatkowa para mogła się zmieścić bez znacznego wydłużania nadwozia. Wprawdzie inaczej opadająca linia dachu sprawiła, że sylwetka auta prezentuje się mniej dynamicznie, to różnica ta w żadnym wypadku nie razi. Dużą zaletą auta nadal pozostaje potężna osłona chłodnicy, oraz ładnie wykrojone reflektory ze światłami do jazdy dziennej.

Wśród prestiżowych aut miejskich od kilku lat niezmiennie panuje moda na „indywidualizację” auta. Nie wystarczy już mieć auta drogiego, ładnego i dobrze wyposażonego – dzięki ofercie producenta możemy skonfigurować jedyny, niepowtarzalny egzemplarz. Tak jest też w przypadku Audi A1 Sportback. Na życzenie klienta łuk dachu, dach oraz spojler dachowy mogą być polakierowane w jednym z trzech kolorów kontrastowych. Paleta kolorów nadwozia obejmuje 12 barw, w tym pomarańczowy Samoa, dostępny tylko w tym modelu. Tak jak w przypadku reszty modeli Audi, do A1 Sportback można zamówić sportowy pakiet S-line.

Zobacz też: Test Renault Megane Coupe Monaco GP: Auto dla pewnych siebie

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Tak jak na zewnątrz zmian jest niewiele, tak w środku..nie ma ich w zasadzie w ogóle. Zarówno konsola środkowa, kierownica, zegary, jak i Audi MMI są identyczne jak w wersji 3-drzwiowej. Oczywiście jakość materiałów, tak jak i ich spasowanie, stoi na najwyższym poziomie.

Zmiana nastąpiła oczywiście w tylnej części auta. Mimo, że dla wersji Sportback wygospodarowano z tyłu więcej miejsca, to dla pasażerów o wzroście powyżej 1,7 m jakiekolwiek dłuższe podróże będą istną katorgą. Owszem, auto w wersji 5-drzwiowej jest bardziej praktyczne, lecz nie oszukujmy się – nadal jest to tylko niewielkie auto miejskie, które najlepiej sprawdza się do wypadów na zakupy. Tylna kanapa, która idealnie sprawdzi się jako dodatkowa półka na zakupy, ma również inną zaletę. Kiedy nie musimy się liczyć z pasażerami podróżującymi na tylnej kanapie, możemy dowolnie ustawić fotel kierowcy i pasażera, a co za tym idzie, wygospodarować odpowiednią ilość miejsca nawet dla kierowcy o wzroście sięgającym 2 m. Jeśli chodzi o przestrzeń wewnątrz auta, dobrze wypada bagażnik – jego pojemność to niespełna 270 l, co w tej klasie jest wynikiem satysfakcjonującym.

Zobacz też: Test Ford Focus 1.6 Ecoboost: W stronę perfekcji

W najbliższym czasie paleta silników Audi A1 Sportback obejmować będzie 7 pozycji. Będą to cztery silniki benzynowe oraz trzy turbodiesle. Motory benzynowe wykonane zostały w technologii TFSI. Najsłabszy z nich ma pojemność 1.2 l i osiąga moc 63 kW (86 KM). Według danych producenta średnie zużycie paliwa w tej wersji wynosi 5,1 l na 100 km. Dwa mocniejsze benzyniaki o pojemności 1.4 litra mają moc 90 kW (122 KM) oraz 136 kW (185 KM). Najmocniejszy silnik benzynowy doładowywany jest przez kompresor oraz turbosprężarkę, co skutkuje maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 250 Nm, przyspieszeniem od zera do 100 km/h w 7 sekund i prędkością maksymalną wynoszącą 227 km/h. Niedługo pojawi się silnik 1.4 TFSI o mocy 103 kW (140 KM). Od 1500 do 4000 obr./min generuje on maksymalny moment obrotowy 250 Nm. Standardowe przyspieszenie trwa 8,1 sekundy zaś prędkość maksymalna wynosi 212 km/h. Średnie zużycie paliwa ma wynieść  4,7 l na 100 km.

Wśród diesli znajdują się dwa silniki TDI o pojemności 1,6 litra i mocy 66 kW (90 KM) oraz 77 kW (105 KM). Dla obu wersji średnie spalanie deklarowane przez producenta wynosi. Nieco później pojawi się jednostka 2.0 TDI o mocy 105 kW (143 KM), która przyspiesza A1 Sportback do 100 km/h w 8,5 sekundy, a jej średnie zużycie paliwa wynosi 4,1 litra na 100 km.

Zobacz też: Suzuki SX4: wszystko czy nic?

Oprócz standardowego już systemu start&stop, w celu jak najmniejszego zużycia paliwa, w Audi A1 Sportback zastosowano technologię „cylinder on demand”. Zasada działania systemu jest dość prosta. W momencie kiedy silnik nie jest nadto obciążony, a auto porusza się ze stałą prędkością (prędkość obrotowa musi wynosić między 1400 a 4000 obr./min, a moment obrotowy mniej więcej 25-75 Nm), komputer  wyłącza drugi i trzeci cylinder. W aktywnych cylindrach 1 i 4 wzrasta natomiast sprawność, bowiem ich optymalne punkty pracy przesuwają się w kierunku wyższych obciążeń.

Egzemplarz A1 Sportback, którym mieliśmy okazję poruszać się po warszawskich ulicach, był wyposażony w benzynowy silnik 1.4 TFSI o mocy 122 KM, sprzężony z 7-biegową automatyczną skrzynią S-tronic. Według danych technicznych przyspieszenie do 100 km/h tej wersji wynosi równe 9 sekund. Prowadząc auto mamy jednak wrażenie, jakby auto było jeszcze szybsze. Silnik ochoczo wkręca się na obroty, przy jednoczesnym zachowaniu płynności w rozwijaniu mocy. Trzeba przyznać, że to spore osiągnięcie inżynierów Audi, mając wzgląd na to, że jest to silnik turbodoładowany. Po przekroczeniu prędkości 100 km/h auto nadal żwawo rwie do przodu i ani się obejrzymy, a wskazówka na prędkościomierzu zacznie zbliżać się do drugiej setki. Za rewelacyjnym silnikiem w parze idzie również bardzo dobre prowadzenie. Zawieszenie zostało sztywno zestrojone, a układ kierowniczy jest czuły i precyzyjny. Dzięki temu szybkie pokonywanie zakrętów jest czystą przyjemnością. W czasie pokonywania wiraży sporą „radochę” może nam również sprawić ręczna zmiana biegów, która odbywa się za pomocą łopatek umieszczonych za kierownicą. Odpowiednie nastawy zawieszenia dają również pewność podczas nagłej zmiany toru jazdy przy prędkościach powyżej 100 km/h.

Zobacz też: Test Kia Rio: satysfakcja gwarantowana

Ceny auta rozpoczynają się od 69 500 zł. Zważając na rozmiary auta, najsłabszy silnik i najskromniejsze wyposażenie, to dużo. Nawet bardzo dużo. Wersja 1.4 TSI 122 KM ze skrzynią S-tronic i wyposażeniem Ambition to już wydatek rzędu 93 400 zł. To już jest pułap cenowy, w którym mieszczą się samochody klasy średniej, a pamiętajmy, że na Audi A1 Sportback możemy wydać jeszcze więcej. Cena ta podyktowana jest tym, że kupując Audi A1 stajemy się posiadaczami auta, w którym mimo małych rozmiarów, nie musimy rezygnować z luksusu.

Audi A1 Sportback - tył. fot. Audi
Audi A1 Sportback - przód. fot. Audi
Audi A1 Sportback - profil. fot. Audi
Audi A1 Sportback - deska rozdzielcza. fot. Audi
Audi A1 Sportback - wnętrze. fot. Audi
Audi A1 Sportback - przednie fotele. fot. Audi
Audi A1 Sportback - tylne fotele. fot. Audi
Audi A1 Sportback - bagażnik. fot. Audi
Audi A1 Sportback - drążek zmiany biegów. fot. Audi
Audi A1 Sportback - zegary. fot. Audi
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Komunikat CANARD: e-Doręczenia w sprawach o wykroczenia dopiero od 1 października 2029 r.

Mimo postępującej cyfryzacji administracji publicznej, w sprawach o wykroczenia nadal nie obowiązują przepisy ustawy o doręczeniach elektronicznych. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) przypomina, że wdrożenie e-Doręczeń w tym obszarze nastąpi dopiero 1 października 2029 roku.

Już 60 proc. używanych aut w Polsce pochodzi z importu. Dlaczego Polacy wciąż tak chętnie kupują samochody używane z zagranicy?

Ponad połowa używanych samochodów na polskim rynku pochodzi z zagranicy – a liczby te wciąż rosną, zbliżając się do rekordowych poziomów sprzed kilku lat. Prym w imporcie wiodą auta z Niemiec, ale to import z USA notuje najbardziej dynamiczny wzrost. Jednocześnie przeciętny wiek i przebieg sprowadzanych pojazdów są wyraźnie wyższe niż w przypadku transakcji na autach krajowych, co może stanowić wyzwanie dla nabywców.

Przestarzałe przepisy taxi blokują rozwój nowoczesnej mobilności w Europie

Do 2030 roku nawet 190 milionów Europejczyków – niemal 40 proc. populacji – może regularnie korzystać z usług taksówkarskich zamawianych za pośrednictwem aplikacji mobilnych. W ocenie koalicji Shared Mobility Europe, dynamiczny rozwój sektora nowoczesnych przejazdów taksówkarskich jest skutecznie hamowany przez przestarzałe, rozdrobnione i często sprzeczne przepisy krajowe.

Spłata mandatu karnego na raty, a wygaszenie punktów karnych. Resort infrastruktury zajmie się tematem

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił z pismem do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka ws. kierowców, którzy podejmują się spłaty mandatu karnego na raty. Choć działają zgodnie z prawem, są traktowani mniej korzystnie niż ci, którzy opłacili grzywnę jednorazowo.

REKLAMA

KGP: 111 890 interwencji, 440 wypadków drogowych, 28 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 111 890 interwencji. Byli wzywani do 440 wypadków drogowych.

Karta parkingowa w 2025 roku [FAQ]

Kto może otrzymać kartę parkingową w 2025 roku? Co daje taka karta osobie z niepełnosprawnością? Oto kilka odpowiedzi na często zadawane pytania!

Zielone strzałki wracają do gry – czas skończyć z absurdami, które blokują miasta

W ostatnich latach wiele polskich miast zdecydowało się na masowe usuwanie zielonych strzałek warunkowego skrętu. Efekt? Większe korki, mniejsza przepustowość skrzyżowań i rosnąca frustracja kierowców. Tymczasem te niepozorne zielone strzałki mogłyby i powinny poprawiać płynność ruchu, usprawniać komunikację w centrach miast i ograniczać emisję spalin. Pora na zdroworozsądkową korektę.

KGP: 107 596 interwencji, 356 wypadków drogowych, 30 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 107 596 interwencji. Byli wzywani do 356 wypadków drogowych.

REKLAMA

Autogaz mimo wzrostu cen nic nie traci na popularności. Czy Polska pod względem samochodów napędzanych gazem jest wyjątkiem w Europie

Polska jest największym rynkiem autogazu w Europie, z ponad 3,5 milionami pojazdów zasilanych gazem płynnym, wyprzedzając Włochy. Jak wynika z danych rynkowych, autogaz pozostaje jednym z najtańszych i najpowszechniej dostępnych paliw w kraju, oferowanym na 7,4 tys. stacji.

Branża motoryzacyjna w kryzysie, coraz więcej restrukturyzacji

Branża motoryzacyjna w Polsce i Europie przeżywa poważny kryzys – w 2024 roku zlikwidowano 54 tys. miejsc pracy, najwięcej od czasu pandemii. Według raportu MGBI wzrosła też liczba postępowań restrukturyzacyjnych do 141, co pokazuje, że firmy coraz częściej szukają ratunku poza upadłością.

REKLAMA