REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Hyundai i30 hatchback: solidny konserwatyzm

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kalinowski Marcin

REKLAMA

REKLAMA

Hyundai i30 to bratni model Kii cee'd. W założeniu ma być to bardziej luksusowa, wyżej pozycjonowana i droższa wersja swojego koreańskiego brata. Jak Hyundai i30 spełnia te założenia?

Hyundai i30 to pierwsze auto koreańskiej marki, które zostało od podstaw zaprojektowane w Europie z myślą o europejskim kliencie. Hyundai i30 po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w marcu 2007 roku na targach w Genewie, zaś do salonów trafił cztery miesiące później. W 2010 roku i30 przeszło nieznaczny facelifting.

REKLAMA

Hyundai i30 hatchback tak naprawdę jest wyżej pozycjonowanym bratem Kii cee'd. Oba auta dzielą ze sobą płytę podłogową i silniki. Są też do siebie podobne pod kątem wyglądu zewnętrznego. Pytanie, jakie zatem należy zadać Hyundaiowi i30 brzmi: czy samochód ten wart jest dopłacenia kilku tysięcy złotych, aby cieszyć się wyższym poziomem wykonania, jakim chwali się Hyundai?

Nadwozie

Za projekt nadwozia Hyundaia i30 odpowiada niemiecki ośrodek Hyundai European Team. Jednocześnie oparty o koncepcyjny model "Arnejs" Hyundai i30 wyznaczył standardy projektowania realizowane obecnie we wszystkich innych autach marki.

Testowany Hyundai i30 to klasyczny pięciodrzwiowy hatchback. Wygląda podobnie do Kii cee'd, jednak juz na pierwszy rzut oka wyróżnia go inna, mniej agresywna, przednia atrapa, a także pionowe tylne światła.

Zobacz poradnik: Opinie kierowców o Hyundai i30

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kształty Hyundai i30 hatchback ma dość zachowawcze: tak, aby podobać się mógł każdemu: ot, auto jakich wiele jest na polskich drogach. W dobie, kiedy producenci prześcigają się w rysowaniu aut o bardzo fantazyjnych kształtach, Hyundai zajął rynkową niszę aut zachęcających bardziej konserwatywnej klienteli.

Dalej: Wnętrze i wyposażenie


Wnętrze i wyposażenie

REKLAMA

Wnętrze Hyundaia i30 hatchbacka jest równie zachowawcze stylistycznie, co linia nadwozia. Ma to jednak swoje plusy: linie deski rozdzielczej są proste i czyste, a umiejscowienie przycisków i wskaźników intuicyjne, dzięki czemu obsługa Hyundaia i30 jest bardzo ergonomiczna i prosta.

Przed kierowcą znajdują się dwa duże wskaźniki: obrotomierz oraz prędkościomierz. Patrząc na czerwono-białe wskaźniki trudno jest się oprzeć wrażeniu, że Hyundai  wyraźnie aspiruje do wyglądu deski rozdzielczej w Volkswagenie Golfie. Pośrodku znajdują się wskaźniki paliwa, temperatury silnika, a także mały wyświetlacz wielofunkcyjny. Jest bardzo prosto, czysto i funkcjonalnie, bez żadnych niepotrzebnych "boomboxowych" bajerów.

Podobnie jest w przypadku centralnej konsoli, choć zdecydowanie przydałoby się wygaszenie podświetlenia wszystkich podświetlonych na niebiesko wyświetlaczy LCD, a nie tylko radia: zbyt jasny niebieski panel może w nocy razić.

Zobacz poradnik: Poradnik kupującego: Hyundai i30. Jakiego wybrać?

REKLAMA

W kwestii miejsca za kierownicą i dla przedniego pasażera Hyundai i30 wpisuje się w średnią segmentu kompaktów. Jest wygodnie, ale bez "szaleństw". Odpowiednia ilość na nogi dla pasażerów drugiego rzędu nie jest już jednak w segmencie C oczywista, a tu Hyundai i30 hatchback spisuje się bardzo dobrze. Ogólnie wnętrze jest przestronne i wygodne.

Problemem wnętrza Hyundaia i30 hatchback są jednak wykorzystane materiały. Pasowanie elementów stoi na abrdzo wysokim poziomie, jednak ich wygląd niestety już nieco kuleje. Plastiki są twarde, nieprzyjemne w dotyku i czasem przywodzą wręcz na myśl auto niższej klasy. W czasach, kiedy klient niemieckich koncernów rozpieszczany jest nie tylko miękkimi i ładnie wyglądającymi materiałami, ale nawet fantazyjnymi wzorami kolorystycznymi, Hyundai powinien postarać się nieco bardziej. Zaryzykuję wręcz stwierdzenie, że jakość materiałów wnętrza jest taka sama, jak w niżej pozycjonowanej Kii Cee'd.

Rożnica w cenie w i30 i w cee'dzie nie jest duża, jednak biorąc pod uwagę, jaki skok jakościowy nastąpił po ostatnim faceliftingu cee'da (kolorowe wskaźniki, doskonały wyświetlacz na centralnej konsoli), Hyundai nie wyprzedza już swojego koreańskiego brata na tyle, aby skutecznie konkurować z nim w zakresie jakości wykończenia wnętrza. Biorąc pod uwagę, że wnętrze testowanego Hyundaia i30 to wariant Style, drugi od góry, mogłoby być lepiej.

Zobacz poradnik: Poradnik kupującego: Hyundai i30. Jakiego wybrać?

Bagażnik w Hyundaiu i30 hatchback mieści 340 litrów, po rozłożeniu foteli pojemność zwiększa się do 1250 litrów. Na papierze nie jest to żadne osiągnięcie, np. bagażnik Opla Astry IV hatchback ma 370 litrów pojemności, jednak i30 ma przedział bagażowy o bardzo regularnych kształtach, a klapa unosi się wysoko, przez co jest bardzo funkcjonalny. Życie ułatwia też siatka do mocowania ładunku.

Największym mankamentem Hyundaia i30 jest jednak słaba oferta wyposażenia dodatkowego. W topowych wersjach aut konkurencji dwustrefowa klimatyzacja to standard: i30 hatchback nawet w wersji Premium jej nie posiada. ESP, kontrola trakcji i asystent hamowania dostępne są tylko w wersji Style w górę, a o nawigacji, dostępnej bez problemu w cee'dzie, można tylko pomarzyć. Owszem, dla większości osób są to niepotrzebne bajery, ale jeśli Hyundai i30 miał być wyżej pozycjonowany od Kii Cee'd, to co się tu dzieje?

Napęd i zawieszenie

Testowany egzemplarz Hyundaia i30 miał pod maską silnik diesla o pojemności 1,6 litra, mocy 115 koni mechanicznych i momencie obrotowym 260 niutonometrów. Na papierze osiągi plasują się w klasowej "średniej" - 11,5 sekundy do setki i 188 km/h prędkości maksymalnej sprawiają, że autem bez problemu można poruszać się zarówno w mieście jak i w trasie. Silnik diesla ma tę dodatkową zaletę, że wysoki moment obrotowy pozwala na bezproblemowe wyprzedzanie w trasie.

Zobacz też: Test KIA Cee'd: rozważna i nieromantyczna

Największą zaletą diesla w Hyundaiu i30 hatchback (taki sam silnik jest zresztą w Kii cee'd) jest jego niskie spalanie. Producent chwali się, że w mieście auto spali 5,3 litra na 100 kilometrów, w trasie zaś 4,1. Największym zaskoczeniem testu było to, że wynik 5,3 litra w mieście jest dość łatwo osiągalny. Owszem, wymaga mało dynamicznej, zorientowanej na oszczędność jazdy, jednak nawet nie wprawiony w ecodrivingu kierowca Hyundaia i30 powinien bez problemu zamknąć się w wartości 6 litrów na sto kilometrów w mieście.

Przy okazji, o czym pisaliśmy już przy okazji Kii cee'd, silnik jest bardzo kulturalny: hałasy i wibracje zwykle spotykane w dieslach są tu na bardzo umiarkowanym poziomie.

Zobacz poradnik: Poradnik kupującego: Hyundai i30. Jakiego wybrać?

Zawieszenie to kolejny mocny punkt Hyundaia i30. Doskonale wybiera nierówności drogi, a przy okazji jest też wystarczająco sztywne, aby jazda na łukach z dużą prędkością była bardzo pewna, a auto łatwe do opanowania. Nie jest to jeszcze może poziom Volkswagena Golfa lub Opla Astry, jednak koreański producent poczynił w tym zakresie ogromne postępy.

Dalej: Podsumowanie, ceny i dane techniczne


Podsumowanie i ceny

Testowany egzemplarz Hyundaia i30 hatchback z silnikiem 1,6 CRDi 115 KM w wariancie Style kosztuje obecnie 80 900 złotych. Ceny auta zaczynają się od 51 200 złotych. Jak więc wypada Hyundai i30? To bardzo solidne auto: dość przestronne, z doskonałymi jednostkami diesla pod maską, łatwe w obsłudze i dobrze zaprojektowane. Wadą jest słabe wyposażenie wnętrza, przez co zakup droższych wersji wyposażeniowych nie zawsze jest dobrym pomysłem, bowiem zysk nie będzie aż tak widoczny, a wzrost kosztów odczuwalny.

Zobacz też: Test KIA Cee'd: rozważna i nieromantyczna

Nie chciałbym być źle zrozumiany, gdyż uważam, że Hyundai i30 to bardzo ciekawa propozycja na rynku hatchbacków. Jednak uważam też, że strategia Hyundaia polegająca na pozycjonowaniu swych produktów wyżej niż bratnia Kia obecnie nieco się wyczerpała, zwłaszcza w obliczu ostatniego faceliftingu jakiemu zostały poddane modele Kii (zwłaszcza cee'd). "Luksusowość" Hyundaia przejawia się w tym momencie raczej tylko w nieco bardziej "ekskluzywnie" (używam tego słowa w tym wypadku bardzo ostrożnie) wyglądającym wnętrzu.

Dane Techniczne

Długość: 4245 mm
Szerokość: 1775 mm
Wysokość: 1480 mm
Rozstaw osi: 2 650 mm
Masa: 1291 kg
Pojemność bagażnika: 340/1250 l

Skrzynia biegów: manualna 6-biegowa
Napęd: przedni
Typ silnika: turbodiesel
Liczba cylindrów: 4
Pojemność silnika: 1582  ccm
Moc silnika: 115 KM / 400 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 260 Nm / 1900-2750 obr./min

Prędkość maksymalna: 188 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,5 s
Zużycie paliwa: 4,5 l / 100 km (dane producenta)
Pojemność zbiornika paliwa: 53 l

Bagażnik Hyundaia i30 mieści 340 litrów, po rozłożeniu foteli pojemność zwiększa się do 1250 litrów. fot. moto.wieszjak.pl
Zdecydowanie przydałoby się wygaszenie podświetlenia wszystkich podświetlonych na niebiesko wyświetlaczy LCD, a nie tylko radia: zbyt jasny niebieski panel może w nocy razić. Hyundai i30 hatchback fot. moto.wieszjak.pl
Problemem wnętrza Hyundaia i30 są jednak wykorzystane materiały. fot. moto.wieszjak.pl
Największym mankamentem Hyundaia i30 jest jednak słaba oferta wyposażenia dodatkowego. fot. moto.wieszjak.pl
Odpowiednia ilość na nogi dla pasażerów drugiego rzędu nie jest już jednak w segmencie C oczywista, a tu Hyundai i30 spisuje się bardzo dobrze. fot. moto.wieszjak.pl
W kwestii miejsca za kierownicą i dla przedniego pasażera Hyundai i30 wpisuje się w średnią segmentu kompaktów. fot. moto.wieszjak.pl
Patrząc na czerwono-białe wskaźniki trudno jest się oprzeć wrażeniu, że Hyundai wyraźnie aspiruje do wyglądu deski rozdzielczej w Volkswagenie Golfie. fot. moto.wieszjak.pl
Wnętrze Hyundaia i30 jest równie zachowawcze stylistycznie, co linia nadwozia.fot. moto.wieszjak.pl
Hyundai i30 wygląda podobnie do Kii cee'd, jednak juz na pierwszy rzut oka wyróżnia go inna, mniej agresywna, przednia atrapa. fot. moto.wieszjak.pl
Kształty Hyundai i30 ma dość zachowawcze: tak, aby podobać się mógł każdemu: ot, auto jakich wiele jest na polskich drogach. fot. moto.wieszjak.pl
Za projekt nadwozia Hyundaia i30 odpowiada niemiecki ośrodek Hyundai European Team. fot. moto.wieszjak.pl
Hyundai i30 po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w marcu 2007 roku na targach w Genewie, zaś do salonów trafił cztery miesiące później. fot. moto.wieszjak.pl
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Badanie techniczne pojazdu w 2025 roku – nowe kary, podwyżki i zmiany. Sprawdź, co się zmieni

Rząd szykuje rewolucję w badaniach technicznych pojazdów. Choć ceny formalnie się nie zmieniły, kierowcy muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami: za spóźnienie zapłacisz nawet trzykrotność standardowej stawki, a diagnosta może elektronicznie zatrzymać Ci dowód rejestracyjny. Na horyzoncie natomiast pojawiają się wysokie podwyżki cen badań technicznych. Sprawdzamy, ile kosztuje przegląd techniczny w 2025 roku i jakie zmiany są planowane.

Auto dla seniora: hybryda czy benzyna? Sprawdź, jak zaoszczędzić nawet 35 tys. zł

Samochody hybrydowe reklamowane są jako oszczędne, ciche i przyjazne środowisku. Wydają się idealne dla kierowców 50+, którzy szukają wygodnego i ekonomicznego auta na co dzień. Ale uwaga: mimo niższej akcyzy i korzyści dla producentów, to klient – często senior – musi dopłacić nawet 10 tysięcy złotych. Sprawdzamy, na co zwrócić uwagę przed zakupem.

Uwaga! Zaoszczędź nawet 1000 zł na paliwie rocznie – wystarczy 1 klik w Google Maps

Czy wiesz, że możesz oszczędzać paliwo bez zmiany stylu jazdy, samochodu ani stacji benzynowej? Wystarczy jedno kliknięcie w aplikacji Google Maps. Tryb oszczędzania paliwa, czyli tzw. eco routing, to niedoceniana funkcja, która w Polsce działa już od dłuższego czasu. Dzięki niej możesz zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 7%, co w praktyce oznacza nawet 1000 zł rocznie mniej za tankowanie.

Gigantyczne kary dla firm przewozowych podczas kontroli granicznych. Jak ich uniknąć

Kontrole na granicach mają Niemcy, Włochy, Austria, Holandia czy Szwecja. Państwa te przywróciły je głównie z obawy przed nielegalną imigracją. Co sprawdza się na granicach? Co trzeba wiedzieć, aby nie narazić się na gigantyczne kary? Najbardziej zagrożeni są przewoźnicy.

REKLAMA

Drogie OC? Będzie jeszcze drożej. Nawet 1000 zł za polisę

Składki OC w 2025 roku nadal rosną, a to dopiero początek. Wzrost kosztów napraw, inflacja oraz większa liczba szkód sprawiają, że kierowcy muszą liczyć się z kolejnymi podwyżkami. Sprawdź, kto zapłaci najwięcej i jak ograniczyć koszt obowiązkowego ubezpieczenia.

Bat na pijanych kierowców! 2500 zł mandatu i przepadek auta za jazdę po alkoholu

Chociaż nowe przepisy działają od marca 2024 roku, nadal wielu kierowców ryzykuje jazdę pod wpływem alkoholu. To poważny błąd – w 2025 roku sądy nie mają litości. Wystarczy 1,5 promila, by stracić samochód albo zapłacić jego równowartość. Dowiedz się, co grozi za jazdę po alkoholu w 2025 roku, w tym mandat w wysokości co najmniej 2500 zł i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawdź, jak nowe przepisy uderzają w nietrzeźwych kierowców.

Samochód elektryczny: czy jest sposób na wydłużenie żywotności baterii takiego auta

Sceptycy elektromobilności często wskazują na ograniczony zasięg aut elektrycznych oraz obawy dotyczące trwałości ich akumulatorów. Kluczową rolę w dobrym funkcjonowaniu baterii odgrywa sposób, w jaki kierowcy użytkują swoje pojazdy.

Zielony Ład w transporcie drogowym. Komisja Europejska podtrzymuje nierealne warunki. Biopaliwa nie są "zielone"? Clean Industrial Deal czy Green Industrial Fail?

Transformacja komercyjnego transportu drogowego stała się jednym z najważniejszych wyzwań Europejskiego Zielonego Ładu. Choć elektromobilność pozostaje jednym z filarów unijnej strategii klimatycznej w ramach pakietu Clean Industrial Deal, w kontekście transportu ciężkiego skala wyzwań jest ogromna. Barierą są nie tylko koszty pojazdów i brak megawatowej infrastruktury do ładowania, ale także kwestia dostępności energii odnawialnej. Dlatego też podczas międzynarodowego Kongresu Paliwowego 2025, zorganizowanego przez POPHiN pod koniec marca w Warszawie, przedstawiciele branży, w tym Grupa Eurowag, apelowali o większy pragmatyzm i elastyczność opartą na zasadzie neutralności technologicznej.

REKLAMA

Letnie zakazy jazdy w Europie w 2025 r. Jakie kary dla kierowców za niedostosowanie się do przepisów?

Wakacje to czas wzmożonego ruchu turystycznego. Dla branży TSL to okres wyjątkowo wymagający. Z jednej strony duża część kierowców zawodowych planuje urlopy, dlatego też w firmie mogą pojawić się problemy kadrowe, a w rezultacie nawet i nieplanowane przestoje w łańcuchu dostaw. Z drugiej strony przewoźnicy specjalizujący się w przewozie towarów sezonowych, mogą mieć jeszcze więcej zleceń niż zwykle w tym czasie, a przy planowaniu tras należy uwzględniać wakacyjne ograniczenia w ruchu drogowym. Brak odpowiedniego przygotowania w tym czasie może skutkować opóźnieniami, mandatami i stratami finansowymi. Aby tego uniknąć należy znać nie tylko obowiązujące przepisy, lecz także dynamicznie reagować na zmieniającą się sytuację drogową. Gdzie występują letnie zakazy jazdy w Europie? Jakie są konsekwencje za nieprzestrzeganie przepisów?

Uwaga! 12 punktów i 3000 zł mandatu za telefon za kierownicą – nowe przepisy 2025

18 czerwca 2025 r. weszły w życie znowelizowane przepisy ruchu drogowego, które nakładają wysokie kary za korzystanie z telefonu. W tym również za obsługę nawigacji podczas jazdy. Nawet uchwyt lub sposób trzymania smartfona może zadecydować o mandacie. Policja już nakłada grzywny, a w skrajnych przypadkach mandaty sięgają nawet 3000 zł.

REKLAMA