Jak ratować się po przypadkowym wjechaniu na miękkie pobocze?
REKLAMA
REKLAMA
To przykre zdarzenie polega na tym, iż samochód przy dużej prędkość zjechał kołami z jednej strony na miękkie pobocze i w wyniku ich niespodziewanego przyhamowania zjechał z jezdni w sposób całkowicie niekontrolowany przez kierowcę.
REKLAMA
Zjechanie na pobocze zdarza się albo w wyniku nieuwagi kierowcy lub przyśnięcia za kierownicą, albo aby uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem, który nie trzyma się swojego pasa ruchu, np. niebezpiecznie wyprzedzając.
Przyhamowanie przez miękkie pobocze prawego przedniego koła może spowodować wyrwanie kierownicy z rąk kierowcy, nawet gdy układ kierowniczy posiada sprawnie działające wspomaganie. Dlatego nonszalanckie trzymanie kierownicy jedną ręką, gdzieś w okolicach najniższej jej części, jest bardzo niebezpieczne. Jedynie prawidłowy układ rąk, daje pewną, dość istotną gwarancję, że kierowca opanuje pojazd i zdoła powrócić na jezdnię.
Zobacz również: Jak ustawić fotel kierowcy?
REKLAMA
Widząc, że nadjeżdżający z przeciwka samochód trzyma się zbyt bardzo środka drogi, a jego kierowca nie zamierza lub nie może zjechać na swój pas, należy NATYCHMIAST zacząć awaryjne hamowanie, aby zmniejszyć do minimum prędkość, z jaką auto wjedzie na pobocze. Zjeżdżając, trzymać bardzo mocno kierownicę oburącz. Jednocześnie PUŚCIĆ pedał hamulca, aby nie nastąpiło zablokowanie koła jadącego poboczem, które ma dużo mniejszy współczynnik tarcia, niż szorstki asfalt lub beton szosy. Gdy mimo wszystko samochód szarpnie w prawo, należy z wyczuciem przeciwdziałać temu kierownicą. Zbyt silne jej skręcenie w lewo może spowodować, że po powrocie na jezdnię samochód zacznie wykonywać skręt w lewo o zbyt ciasnym promieniu dla danej prędkości i wyniku siły odśrodkowej wywróci się!
Podobnie należy postępować po przypadkowym zjechaniu na pobocze, przy czym nie można wówczas pomagać sobie hamulcem. Bardzo delikatnie należy skręcić kierownicą w lewo i postarać się, aby wjechać z powrotem na twardą drogę pod jak najmniejszym kątem. Im spokojniejsze będą ruchy kierownicy i działania kierowcy, tym większa szansa powodzenia manewru. Trzeba jednak pamiętać, aby w takiej sytuacji nie zdejmować zbyt szybko nogi z gazu, a nawet, jeżeli prawe koła jadą poboczem tuż przy krawędzi jezdni, w ogóle nie zmniejszać nacisku na pedał gazu. Wystarczy jedynie pracować spokojnie kierownicą.
Zobacz również: Jak jechać podczas ulewy?
Nie jest przyjemne, gdy samochód spadnie jedną parą kół na nisko położone pobocze. W tym przypadku również zalecane jest zachowanie spokoju i utrzymanie toru jazdy tak długo, aż będzie możliwy powrót wszystkimi kołami na jezdnię. Oczywiście należy strać się zmniejszać prędkość jazdy, ale też z zachowaniem spokoju i umiaru.
REKLAMA
REKLAMA