Jak jechać podczas silnego deszczu i po głębokich kałużach?
REKLAMA
REKLAMA
Mimo to, gdy tylko trochę popada, natychmiast lawinowo rośnie liczba wypadków i stłuczek. Opad deszczu to pogorszenie się widoczności, często bardzo znaczące, to także zmniejszona przyczepność opon do nawierzchni drogi.
REKLAMA
Zobacz również: Jak wyciągnąć łódź z wody na przyczepie podłodziowej?
REKLAMA
Kierując pojazdem podczas deszczu należy uświadamiać sobie, że nie wymyślono jeszcze takiej gumy, która ma taki sam współczynnik przyczepności do podłoża suchego i mokrego! Najlepsza rzeźba bieżnika i inne rozwiązania gwarantują tylko skuteczniejsze odprowadzanie wody spomiędzy opony i nawierzchni drogi, ale nie osuszają jej całkowicie. Właśnie ta warstwa wody jest przyczyną gorszej przyczepności koła do drogi.
Jeżeli na jezdni stoją kałuże, jest niemal pewne, że najlepsze opony przy pewnej prędkości nie odprowadzą spod siebie całej wody i znajdą się na tzw. klinie wodnym. Zjawisko to nosi w anglojęzycznej literaturze nazwę aquaplaning i jest szalenie niebezpieczne. Samochód w pewnym momencie zachowuje się na mokrej jezdni tak, jak na bardzo gładkim lodzie, a nawet jeszcze gorzej. Warstewka wody, jaka znajduje się wówczas pomiędzy oponą i nawierzchnią drogi powoduje, że koła samochodu tracą całkowicie kontakt z nią.
Aquaplaning może wystąpić przy niemal każdej prędkości i na każdym rodzaju nawierzchni. Wystarczy dostateczna ilość wody pozostającej między nią a oponą. Z tego powodu należy po mokrej nawierzchni jechać znacznie wolniej, niż po suchej, zachowując bardzo wzmożoną uwagę. Zwalniać przy wjeżdżaniu w głębokie kałuże. Może w nich kryć się dziura w nawierzchni lub niewidoczny przedmiot, który może uszkodzić karoserię. Woda tryskająca spod kół może zalać przewody zapłonowe a nawet może dostać się do filtra powietrza i zalać silnik, uniemożliwiając dalszą jazdę.
Najniebezpieczniejsze dla ruchu drogowego są pierwsze minuty deszczu. Woda miesza się wówczas z kurzem, zalegającym na jezdni i tworzy śliskie błoto. Z czasem jest ono spłukiwane i przyczepność powiększa się.
Zobacz również: Jak ruszać pod górkę bez użycia hamulca ręcznego?
REKLAMA
Deszcz powoduje zwiększenie wilgotności powietrza, skutkiem czego chłodne szyby samochodu pokrywają się skroploną parą wodną. Zmniejsza się w wyniku tego ich przejrzystość. Dlatego trzeba je jak najszybciej osuszyć! Nie zawsze pomaga włączenie podgrzewania i intensywnego nadmuchu powietrza. Trzeba mieć zawsze coś, czym da się przetrzeć szyby. W sprzedaży są specjalne ściereczki, dobrze chłonące wodę i nie pozostawiające ani smug ani drobnych włókienek materiału na szybie. Niektóre są nasycane specjalnym preparatem, zapobiegającym kondensacji pary wodnej, czyli tzw. parowanie szyb.
Czystość przedniej szyby zależy w dużej mierze od jakości piórek wycieraczek oraz od rodzaju płynu użytego w spryskiwaczu. Czasowe wyłączniki wycieraczek pozwalają na optymalny dobór częstotliwości ich pracy. Im częściej szyba jest przez nie oczyszczana, tym lepiej.
Jadąc za innym samochodem, szczególnie za dużą ciężarówką, za którą powietrze jest przesycone kropelkami brudnej wody i błota, zerwanego jej kołami i towarzyszącymi jej zawirowaniami powietrza z powierzchni drogi, należy korzystać bardzo często ze spryskiwaczy przedniej szyby. Podobnie powinno się postępować w czasie mijania z innym pojazdem. Drobinki błota rozmazywane po szkle przez wycieraczki, działają jak papier ścierny. Dlatego spryskiwać szybę i uruchamiać wycieraczki należy tak często, jak to tylko konieczne. W przypadku mijania z innym samochodem należy to zrobić na moment wcześniej, zanim błoto spod jego kół zachlapie szybę i ograniczy widoczność.
REKLAMA
REKLAMA