Czy hamowanie silnikiem jest szkodliwe? Pytanie za 100 punktów
REKLAMA
REKLAMA
Hamowanie silnikiem: na czym polega?
Na początek warto opowiedzieć o tym, na czym w ogóle polega hamowanie silnikiem. To nic innego jak sytuacja, w której kierowca po prostu puszcza pedał gazu. Nie wciska sprzęgła, nie wrzuca na luz, a tylko puszcza pedał gazu. Auto zaczyna samodzielnie zwalniać. Jeżeli w czasie tego zwalniania ma wytracić prędkość prawie do zera, konieczne mogą być redukcje kolejnych przełożeń.
REKLAMA
Pytania dotyczące hamowania silnikiem:
- Czy w czasie hamowania silnikiem motor nie zgaśnie? Nie jeżeli po zejściu na niskie obroty kierowca wciśnie sprzęgło i zmieni przełożenie.
- Czy w czasie hamowania silnikiem można też hamować przy użyciu hamulców? Jeżeli kierowca ma wystarczający dystans do spokojnego wytracenia prędkości, nie ma takiej potrzeby.
Czy hamowanie silnikiem jest szkodliwe? Jest... tańsze!
Co daje hamowanie silnikiem? Przede wszystkim przynosi naprawdę wymierne korzyści... finansowe. Po puszczeniu pedału gazu jednostka napędowa przestaje spalać paliwo. I dotyczy to zarówno diesli, jak i benzyniaków. A zerowe spalanie stało się standardem po tym, jak producenci aut zrezygnowali z gaźników – w jednostkach gaźnikowych spalanie paliwa po puszczeniu gazu nadal jest realizowane.
Czy hamowanie silnikiem jest szkodliwe? Absolutnie!
Czy hamowanie silnikiem jest szkodliwe? No właśnie... absolutnie nie! Wręcz przeciwnie. Bo niższe zapotrzebowanie na paliwo to dopiero pierwsza z korzyści. Hamując silnikiem oszczędzamy też elementy cierne układu hamulcowego, w hybrydach ładujemy baterię, a w przypadku przekładni manualnej, oszczędzamy również sprzęgło i np. koło dwumasowe.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA