Tempomat a oszczędzanie paliwa
REKLAMA
REKLAMA
Tempomat został opatentowany pod koniec lat 30 XX wieku, a prawie 20 lat później po raz pierwszy montowano go seryjnie. Obecnie produkowane auta można wyposażyć w tempomaty aktywne, które kontrolują odległość od poprzedzającego samochodu i reaguje hamowaniem na zmniejszenie tej odległości.
REKLAMA
Specyficzne warunki drogowe panujące w naszym kraju nie dają szansy na docenienie zalet jazdy z włączonym tempomatem. Częste ingerowanie w tempo jazdy zwiększa zużycia paliwa. Inaczej sytuacja wygląda np. w Niemczech czy USA, gdzie sieć autostrad jest bardzo dobrze rozwinięta. Tam długotrwała jazda ze stałą prędkością jest chlebem powszednim kierowców.
Zobacz też: Jak zoptymalizować zużycie paliwa w samochodzie hybrydowym?
Czy jazda z Tempomatem jest ekonomicznie opłacalna?
REKLAMA
Tak, jeśli są spełnione pewne warunki. Tempomat pozwoli zaoszczędzić paliwo, w sytuacji gdy poruszamy się po w miarę równym terenie. Długie podjazdy i zjazdy ze wzniesień lepiej pokonywać bez używania tempomatu. Kierowca, który zna charakterystykę pracy silnika swojego auta i umiejętnie korzysta jego mechanizmów może obniżyć zużycie paliwa bardziej, niż tempomat.
Teorię tę potwierdziłem testem przeprowadzonym Suzuki Swiftem z silnikiem benzynowym o pojemności 1200 ccm i manualną skrzynią biegów. Na dystansie 120 kilometrów przez około 80% czasu używając tempomatu ustawionego na 75 km/h zużycie paliwa według wskazań komputera pokładowego było wyższe niż w przypadku jazdy bez tempomatu o około 0,5 litra na 100 kilometrów (przejazd tą samą trasą w tych samych warunkach). Jazda bez tempomatu pozwoliła zaoszczędzić około 8% paliwa.
Na ten wynik duży wpływ miało ukształtowanie terenu zawierające dużo wniesień i duże natężenie ruchu.
Warto podkreślić, że różne typy układów napędowych i indywidualne cechy konkretnych pojazdów mogą dać zupełnie inne wyniki.
Zobacz też: Prędkość ekonomiczna, jak ją obliczyć?
Jak sprawdzić czy jazda z tempomatem nam się opłaci?
Właściciele pojazdów wyposażonych w komputer pokładowy informujący o średnim i chwilowym zużyciu paliwa mają ułatwione zadanie. Przed przystąpieniem do testu tempomatu pod kątem zużycia paliwa należy wyzerować dotychczas osiągniętą średnią i przejechać trasę nie krótszą niż kilkadziesiąt kilometrów raz z używaniem tempomatu, a raz bez niego.
Podczas jazdy należy obserwować wskazania komputera pokładowego.
Jazda z włączonym tempomatem po równej drodze z prędkością ustaloną między 80 do 120 km/h i bez konieczności gwałtownego przyspieszenia może zaowocować oszczędnością paliwa rzędu 5-10% (w zależności od auta i układu napędowego).
Zobacz też: Jak przygotować auto, żeby zużywało mniej paliwa?
Właściciele pojazdów nie posiadających komputera pokładowego powinni przeprowadzać test na dłuższym dystansie (200 -300 km), tankując auto do pełna przed jazdą z tempomatem i bez niego, a następnie uzupełniając zużyte paliwo.
Chętnie zapoznamy się z waszymi obserwacjami i wynikami testów zużycia paliwa w czasie jazdy z tempomatem i bez niego.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.