Zimowe mandaty w 2023 r. Na kierowców czekają kary do 5 tys. zł!
REKLAMA
REKLAMA
- Po pierwsze zimowy mandat za śnieg i szron
- Po drugie zimowy mandat za światła
- Po trzecie zimowy mandat za opony
- Po czwarte zimowy mandat za wycieraczki i płyn do spryskiwaczy
- Po piąte zimowy mandat za nieczytelne tablice rejestracyjne
- Zimowy mandat może sprawić, że kierowca... straci prawo jazdy
Zima oznacza drogowe wyzwania. Te są ściśle powiązane z bezpieczeństwem jazdy. Dobre nawyki w czasie tej pory roku nie umkną zatem uwadze policjantów. Tym bardziej że także w ich przypadku możliwości działania daje kodeks wykroczeń i taryfikator mandatów. Lista kar dla kierowców w czasie zimy jest naprawdę długa...
REKLAMA
Po pierwsze zimowy mandat za śnieg i szron
Nie ma niczego bardziej upierdliwego o poranku, niż odśnieżanie samochodu lub skrobanie w nim szyb. Niestety kierowca innego wyjścia nie ma. W przeciwnym razie złamie bowiem zapis art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym, a tym samym będzie ryzykować karę z tytułu art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń. Grzywna wynosi od 20 do 3000 zł. Jest wysoka? To więcej niż pewne. Inna nie może jednak być. Śnieg sypiący się z dachu auta w czasie jazdy ogranicza widoczność innym kierującym. Szron na szybach z kolei sprawia, że kierujący może nie dostrzec np. pieszego wchodzącego na pasy.
Teoretycznie za powyższe wykroczenie nie ma punktów karnych. Chyba że policjant uzna wykroczenie za używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim. W takim przypadku dopisze do konta kierowcy 15 punktów karnych.
Do 3 tys. zł mandatu i 15 punktów, a... to nadal nie koniec! Kierowca musi uważać także podczas odśnieżania samochodu czy skrobania w nim szyb. Gdy będzie wykonywał te czynności na włączonym silniku, może dostać do 300 zł mandatu za używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem.
Po drugie zimowy mandat za światła
Zimą nad drogą często pojawia się mgła. Kolejnym scenariuszem są tu opady deszczu, ewentualnie śniegu. W takich warunkach kluczowe staje się oświetlenie pojazdu. To musi być sprawne, a do tego kierowca powinien uruchomić właściwy reflektor. Błędy? Policjanci mogą je napiętnować na kilka sposobów.
- Mandat za jazdę z zaśnieżonymi światłami wynosi 300 zł. Kierowca dostanie 8 punktów karnych. Taka sama kara pojawia się wtedy, gdy światła są brudne.
- Mandat za jazdę na światłach dziennych w czasie opadów deszczu czy śniegu wynosi 100 zł. Kierowca dostanie 2 punkty karne.
Po trzecie zimowy mandat za opony
W Polsce nie ma obowiązku montowania opon sezonowych w pojeździe. I jest w tym wiele prawdy. To jednak nie oznacza, że ogumienie samochodowe rządzi się zasadą wolnej amerykanki. Bo tak nie jest. Każdy typ opon musi spełniać podstawowe warunki techniczne. Te odnoszą się np. do głębokości bieżnika wynoszącej minimum 1,6 mm oraz braku uszkodzeń konstrukcji zewnętrznej czy wewnętrznej. W sytuacji, w której pojazd nie będzie spełniać wymagań w tym zakresie, kierowca mandat dostanie. Ten na podstawie art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń będzie wynosił od 20 do 3000 zł. Tu kwotę czysto uznaniowo wybierze funkcjonariusz prowadzący kontrolę drogową.
Po czwarte zimowy mandat za wycieraczki i płyn do spryskiwaczy
REKLAMA
Zima to częste opady deszczu lub śniegu. W takich warunkach do rangi świętości urasta dbanie o widoczność przez przednią szybę. Nie da się tego zrobić bez sprawnych wycieraczek i płynu do spryskiwaczy. Dyskwalifikujące dla pojazdu są niesprawne silniczki wycieraczek, jak i pióra. Brak płynu do spryskiwaczy również stanie się podstawą dla dotkliwej kary.
W tym punkcie ponownie kłania się zatem art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Kara będzie jednak już wyciągana na podstawie art. 96 par. 1 pkt 5 ustawy Kodeks wykroczeń. A to jeszcze gorsza informacja dla kierowcy. Bo mandat w takim przypadku wynosi od 20 do 5000 zł. W przypadku niesprawnych wycieraczek właściciel pojazdu powinien się również liczyć z utratą dowodu rejestracyjnego. Co z punktami karnymi? Tu ponownie może się pojawić tworzenie zagrożenia dla osoby jadącej autem lub będącej poza nim. To oznacza 15 punktów karnych.
Po piąte zimowy mandat za nieczytelne tablice rejestracyjne
Szczególnie zimą zdarza się, że podczas jazdy tablice rejestracyjne pojazdu przestają być czytelne. Powód? Osadza się na nich śnieg w czasie opadów, ewentualnie błoto pośniegowe i inne zabrudzenia. W takiej sytuacji kierowca powinien zatrzymać auto i odczyścić numery rejestracyjne. Jeżeli tego nie zrobi, grozi mu kara. Czyn zostanie uznany przez policjantów jako zakrywanie tablic rejestracyjnych. Taryfikator mandatów przewiduje w tym przypadku grzywnę wynoszącą 500 zł. Kierowca dostanie też 8 punktów karnych.
Zimowy mandat może sprawić, że kierowca... straci prawo jazdy
Patrząc na powyższą listę, można wyobrazić sobie jeszcze jeden scenariusz. Może się okazać, że kierowcy udowodnione zostanie nie jedno, a kilka wykroczeń. Nie odśnieży nadwozia pojazdu, nie zeskrobie szrony z karoserii, a do tego będzie się poruszał z zakrytymi tablicami rejestracyjnymi i bez płynu do spryskiwaczy. W takim przypadku dochodzi do tzw. zbiegu wykroczeń. Policjant zacznie zatem sumować kwoty mandatów, ale i... punktów karnych. Zasłonięte szyby, zasłonięte światła i szron na szybach mogą oznaczać 31 punktów karnych! Kierowca w efekcie straci prawo jazdy.
- art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2023.0.1047 t.j.),
- art. 96 par. 1 pkt 5 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.2023.2119 t.j.),
- art. 97 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.2023.2119 t.j.).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.