Kamera na mundurze policjanta a kontrola drogowa. To musisz wiedzieć
REKLAMA
REKLAMA
- Kamery na mundurach policjantów. Jest ich coraz więcej!
- Czy policjant może nagrywać przebieg kontroli drogowej kamerą służbową?
- Czy policjant ma obowiązek nagrywania kontroli drogowej?
- Jak działa kamera nasobna na mundurze policjanta?
- Co się dzieje z nagraniami zarejestrowanymi przez kamerę osobistą funkcjonariusza?
- Czy policjant może ingerować w nagranie z kontroli drogowej?
- Czy nagrywanie kontroli drogowej budzi wątpliwości RODO?
Kamery na mundurach policjantów. Jest ich coraz więcej!
REKLAMA
Kontrole drogowe to sytuacje, w których ścierają się dwie racje. Racja policjantów i racja kierowcy. Do tej pory kwestie były rozstrzygane niejako siłowo. Siła słów funkcjonariusza zawsze jest wyższa od siły słów kierowcy. Dlatego kierowcy postanowili korzystać z dobrodziejstw XXI wieku. Gdy mieli zastrzeżenia do czynności funkcjonariuszy, po prostu wyjmowali telefon z kieszeni i rejestrowali przebieg kontroli. Następnie na podstawie filmików składali skargi. Teraz podobne możliwości mają policjanci. Nawet blisko 6 tys. funkcjonariuszy posiada bowiem kamerki nasobne w czasie służby.
REKLAMA
W ciągu doby do służby wychodzi średnio 24 tys. policjantów. Czemu zatem kamer jest tylko 6 tys.? Na przeszkodzie stają koszty. Choć nie tylko. Jedna kamera wraz z osprzętem kosztuje jakieś 3700 zł. A do tego, choć policja np. w roku 2022 miała środki i chciała dokupić 1400 tego typu urządzeń, nie udało się tego zrobić. Wszystkie zgłoszone oferty musiały zostać odrzucone ze względów proceduralnych lub z uwagi na rodzaj oferowanego sprzętu.
Czy policjant może nagrywać przebieg kontroli drogowej kamerą służbową?
REKLAMA
Czy używanie kamer przez policjantów jest legalne? W pełni. Tak stwierdza art. 15 ust. 1 pkt 5a ustawy o policji. Mówi on o tym, że "policjanci, wykonując czynności, mają prawo obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych, a w przypadku czynności operacyjno-rozpoznawczych i administracyjno-porządkowych podejmowanych na podstawie ustawy – także i dźwięku towarzyszącego tym zdarzeniom".
Mogą nagrywać zatem i obraz, i dźwięk. Tyle że jedynie w miejscach publicznych. Co akurat dobrze licuje z kontrolami drogowymi. Bo te w takich miejscach właśnie się odbywają. Problem może się pojawić w przypadku innych czynności, niż zatrzymanie kierującego i wlepienie mu mandatu karnego. To oznacza, że gdy udają się do domu kierującego w celu jego odnalezienia np. po ucieczce z miejsca wypadku, przebiegu czynności nagrywać legalnie już nie mogą. Chyba że ma to związek z prowadzeniem działań kontrterrorystycznych (mówi o tym art. 15 ust. 1 pkt 5b ustawy o policji).
Czy policjant ma obowiązek nagrywania kontroli drogowej?
Każdy policjant, który na swoim mundurze posiada kamerę nasobną, ma obowiązek rejestrowania każdej czynności służbowej podjętej np. na drodze. Obowiązek ten wynika wprost z zaleceń Komendanta Głównego Policji. Brak rejestrowania przebiegu kontroli oznacza zatem zignorowanie polecenia służbowego. Może się wiązać w związku z tym z poniesieniem odpowiedzialności służbowej. A do tego w razie sytuacji kontrowersyjnej, policjant nie będzie miał dowodu np. na to, że postąpił w zgodzie z procedurami.
Bardzo ważne jest to, że przed rozpoczęciem nagrywania policjant ma jeszcze jeden obowiązek. Musi poinformować kontrolowanego o tym, że przebieg kontroli drogowej będzie rejestrowany.
Jak działa kamera nasobna na mundurze policjanta?
Kamera zamontowana na mundurze policjanta działa przez cały czas. Rejestruje zarówno obraz, jak i dźwięk. Tyle że nie zapisuje nagrania z całej służby funkcjonariusza. Przed uruchomieniem trybu zapisu kamera pracuje w tzw. trybie buforowania. To oznacza, że w zanadrzu ma zapisane ostatnie 30 sekund. Gdy policjant uruchomi tryb rejestrowania, to ostatnie 30 sekund stanie się elementem zapisanego nagrania. Jeżeli rejestrowania nie włączy, poprzednie 30 sekund nadpisze kolejne 30 sekund.
Po zakończeniu kontroli drogowej policjant może kamerę wyłączyć. Czy może to zrobić np. przypadkowo? Takiej możliwości nie ma. Konieczne jest bowiem przytrzymanie przycisku na kamerze przez 8 sekund. Tego przypadkowo zrobić się nie da. Nie ma takiej technologicznej możliwości. Po zakończeniu nagrywania policjant ma jeszcze jedną możliwość. Może oznaczyć nagranie jako dowód.
Co się dzieje z nagraniami zarejestrowanymi przez kamerę osobistą funkcjonariusza?
Podkreślę to jeszcze raz. Na nagranie zarejestrowane w czasie służby policjanta nie składa się wszystko, co zobaczy kamera np. w ciągu 8 godzin. To jedynie nagrania, które policjant celowo zapisał. Po powrocie do jednostki i po zakończeniu służby funkcjonariusz musi kamerę zdjąć z munduru, a następnie wstawić ją do specjalnego doku. Za jego pomocą nagrania są ściągane na dysk systemowy. Pamięć kamery jest czyszczona, a urządzenie ładowane. Tak, aby kamera była gotowa do kolejnej służby.
Nagrania odczytane z kamery policyjnej są przechowywane zwyczajowo przez 30 dni. Po tym czasie są kasowane. Wyjątek stanowią nagrania oznaczone jako dowód. W ich przypadku okres przechowywania rośnie do roku. Dopiero po 12 miesiącach znikają z pamięci dysku centralnego.
Czy kamera nasobna funkcjonariusza jest ładowana tylko w doku? Nie. Policjanci mają również możliwość jej doładowania w radiowozie. Czy zatem istnieje szansa, że taka kamera rozładuje się w czasie służby? To mało prawdopodobne. Tym bardziej że kontrole drogowe prowadzi dwóch policjantów i każdy z nich taką kamerę posiadać powinien. Istnieje zatem marginalna szansa na to, że jednocześnie wyładują się obydwie kamery.
Czy policjant może ingerować w nagranie z kontroli drogowej?
Policjant nie ma możliwości ignorowania w nagranie zarejestrowane przez kamerę nasobną na mundurze. Jedyne co może zrobić, to decydować o początku i końcu nagrania oraz nadawać mu status dowodu. Tyle. Filmy są zgrywane na dysk centralny, do którego funkcjonariusze dostępu nie mają. To raz. Dwa jest szyfrowane cyfrowo. Tak, aby nie dało się go modyfikować, przycinać czy np. wyciszać głosów.
Czy nagrywanie kontroli drogowej budzi wątpliwości RODO?
Używanie służbowej kamery przez policjanta do rejestrowania przebiegu kontroli drogowej wcale nie oznacza naruszenia przepisów RODO czy prawa obywateli do prywatności. Szczególnie że nagranie nie będzie upubliczniane. Oczywiście to nakłada na policję obowiązki związane z RODO. Wszak na filmikach przechowywane są dane identyfikujące, które zostały zebrane w czasie kontroli drogowej. To już jednak inna kwestia.
Wątpliwości nie budzi również sposób wykorzystywania nagrań przez policję. Podstawę stanowi pełnienie roli dowodu w prowadzonym postępowaniu. Czasami będzie ono dotyczyć wykroczenia i sprawy w sądzie, a czasami skargi na czynności funkcjonariuszy napisanej przez kierującego. Poza tym policjanci mają możliwość wykorzystywania nagrań w celach wewnętrznych i szkoleniowych. W tym jednak przypadku przepisy wymagają animizacji kierującego. Jego wizerunek musi zostać zamazany. Zagłuszone muszą być też informacje, które mogłyby pozwolić na jego zidentyfikowanie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.