REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prawo jazdy kat. B+. Rodzaj pojazdów, zakres uprawnień

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
prawo jazdy kat. B+, prawo jazdy kategorii B+, kategoria B+
Prawo jazdy kat. B+. Rodzaj pojazdów, zakres uprawnień

REKLAMA

REKLAMA

UE chce majstrować przy prawie jazdy. Nowy pomysł polega na podzieleniu obecnej kategorii B na kategorię B i B+. Stopniowanie uprawnień ma być sposobem na poprawę bezpieczeństwa. Tyle że pomysł wcale bezpiecznie nie brzmi. Sprawdźcie szczegóły.

rozwiń >

UW ma nowy pomysł na prawo jazdy. Pojawi się kat. B+

Unijni włodarze doszli do wniosku, że w kwestii systemu nadawania uprawnień kierowcom. Konieczna jest zmiana. Obmyślili sposób doskonalenia umiejętności kierowania czy aktualizowania wiedzy na temat przepisów? Nic z tych rzeczy. Postanowili... mocniej wystopniować samo nadawanie prawa jazdy. To trochę zajście sprawy od tyłu. To prawda. Zanim jednak ocenię samą słuszność pomysłu, opowiem o samej jego koncepcji. Otóż włodarze UE chcą podzielić obecną kategorię B, na dwie kolejne. Tak miałoby powstać:

REKLAMA

  • nowe prawo jazdy kat. B – to uprawniałoby do kierowania pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej maksymalnie 1800 kg.
  • prawo jazdy kat. B+ – to uprawniałoby do kierowania pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej od 1800 do 3500 kg.

Nowa propozycja wpłynęła od działającej w Parlamencie Europejskim Komisji Transportu i Turystyki (TRAN). To projekt rezolucji legislacyjnej, który został opublikowany 19 lipca 2023 r.

Nowe prawo jazdy kategorii B – wymogi

W przypadku nowej kategorii B komisja TRAN działająca w Parlamencie Europejskim również ma kilka pomysłów zmian. Zasadniczy dotyczy oczywiście DMC pojazdów. Dodatkowy odnosi się jednak do wieku kierującego. Projekt mówi o tym, że o tego typu uprawnienia mogłaby się starać osoba już w wieku 17 lat. Obecnie próg to 18 lat. 17-latkowie się ucieszą? Nie do końca. Bo do momentu uzyskania pełnoletniości, kierujący musiałby prowadzić w towarzystwie doświadczonego kierowcy. To raz. Dwa, miałby zakaz jazdy po zmroku. Trzy, musiałby prowadzić w stuprocentowej trzeźwości. Limit alkoholu we krwi zostałby ustalony na 0 promili.

Jakie są warunki uzyskania prawa jazdy kat. B+?

REKLAMA

Stopniowanie uprawnień sprawia, że kierowca nie mógłby ot, tak zdobyć uprawnień kategorii B+. Najpierw byłby zobligowany do uzyskania prawa jazdy kategorii B. Dopiero co najmniej dwa lata po tym fakcie, mógłby starać się o rozszerzenie uprawnień. I kluczowe są tu słowa mówiące o minimalnym okresie próbnym na poziomie 2 lat. Bo kategorię B+ można byłoby zdobyć dopiero po ukończeniu 21. roku życia. Oczywiście do jej uzyskania konieczne byłoby zdanie egzaminu państwowego w części teoretycznej i praktycznej.

Wszyscy ci, którzy myśleli, że kategoria B+ może rozszerzyć uprawnienia np. w kwestii wagowej, mogą być w tym momencie zawiedzeni. To raczej dalsze komplikowanie systemu szkolenia kierowców, które wnosi tak naprawdę niewiele w kwestii bezpieczeństwa na drogach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ile mogłoby kosztować prawo jazdy kategorii B+?

Mówimy o projekcie zmian. Dziś nie do końca zatem wiadomo czy do uzyskania prawa jazdy kategorii B+ konieczne byłoby odbycie kursu, czy tylko egzamin państwowy. Gdyby okazało się, że kurs również jest niezbędny, kierowca na początek musiałby wydać od 2 do nawet 3 tys. zł na szkolenie w ośrodku nauki jazdy. Poza tym za jakieś 50 zł musiałby wykonać aktualne zdjęcia, dostarczyć kosztujące 200 zł badania lekarskie, zdać egzamin państwowy wyceniony na 250 zł (50 zł teoria, 200 zł praktyka) oraz zapłacić 100 zł za wydanie nowego dokumentu. W sumie daje to kwotę wynoszącą od 2,6 do 3,6 tys. zł.

Prawo jazdy kat. B+ a wątpliwości

REKLAMA

System szkolenia kierowców wymaga zmian. Ale raczej nie formalnych. Te powinny iść w kierunku umiejętności kierujących. Aktualnie jest tak, że kandydat na kierowcę jest uczony w OSK "pod egzamin". Instruktor wpaja mu nawyki, które pozwolą przemyślnie przebrnąć sito w WORD. Dopiero otrzymując dokument i trafiając na drogi, przechodzi egzamin życia. Uczy się zachowań drogowych, poznaje sytuacje niebezpieczne i dowiaduje się jak w praktyce stosować przepisy. Warto może byłoby odwrócić tę kolejność? A właściwie to raczej wykasować pierwszy element i zastąpić go drugim.

Podział kategorii B na B i B+ może wprowadzić natomiast zamęt i utrudnić życie kierowcom. Zwłaszcza że współczesne auta, a zwłaszcza elektryki, tyją dość znacząco. W efekcie obniżenie DMC przy kategorii B może ograniczyć młodym kierowcom dostęp do wielu pojazdów. Dostawczaki? Tak, te znajdują się na czele listy. Poza tym warto wspomnieć o dużych SUV-ach czy pick-up`ach, ale także... kompaktowych autach zasilanych prądem. Po zmianach kierujący nie mógłby legalnie prowadzić np. Renault Megane e-Tech. To już w bazowej wersji 130-konnej ma DMC na poziomie przekraczającym 2 tony.

Nowe prawo jazdy powinno zależeć od mocy, a nie DMC

Uzależnianie rodzaju uprawnień od DMC mogłoby prowadzić do przedziwnych paradoksów. Przykład? Kierujący posiadający nową kategorię B nie mógłby wsiąść za kierownicę 130-konnego Megane e-Tech, które osiąga 100 km/h po 10 sekundach. Mógłby jednak legalnie prowadzić 200-konną Fiestę ST, która przyspiesza do setki w zaledwie 6,5 sekundy. Byłby w stanie prowadzić również 180-konnego Abartha 695 czy 207-konne Polo GTI. To rzeczywiście brzmi bezpieczniej...

Szczęście z propozycją wprowadzenia prawa jazdy kategorii B+ jest takie, że nawet przegłosowanie pomysłu w UE, nie obliguje Polski do jego wprowadzenia w życie. To w gestii poszczególnych krajów UE pozostawiona byłaby możliwość wprowadzenia nowej kategorii B+ na swoim terytorium.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Badanie techniczne pojazdu w 2025 roku – nowe kary, podwyżki i zmiany. Sprawdź, co się zmieni

Rząd szykuje rewolucję w badaniach technicznych pojazdów. Choć ceny formalnie się nie zmieniły, kierowcy muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami: za spóźnienie zapłacisz nawet trzykrotność standardowej stawki, a diagnosta może elektronicznie zatrzymać Ci dowód rejestracyjny. Na horyzoncie natomiast pojawiają się wysokie podwyżki cen badań technicznych. Sprawdzamy, ile kosztuje przegląd techniczny w 2025 roku i jakie zmiany są planowane.

Auto dla seniora: hybryda czy benzyna? Sprawdź, jak zaoszczędzić nawet 35 tys. zł

Samochody hybrydowe reklamowane są jako oszczędne, ciche i przyjazne środowisku. Wydają się idealne dla kierowców 50+, którzy szukają wygodnego i ekonomicznego auta na co dzień. Ale uwaga: mimo niższej akcyzy i korzyści dla producentów, to klient – często senior – musi dopłacić nawet 10 tysięcy złotych. Sprawdzamy, na co zwrócić uwagę przed zakupem.

Uwaga! Zaoszczędź nawet 1000 zł na paliwie rocznie – wystarczy 1 klik w Google Maps

Czy wiesz, że możesz oszczędzać paliwo bez zmiany stylu jazdy, samochodu ani stacji benzynowej? Wystarczy jedno kliknięcie w aplikacji Google Maps. Tryb oszczędzania paliwa, czyli tzw. eco routing, to niedoceniana funkcja, która w Polsce działa już od dłuższego czasu. Dzięki niej możesz zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 7%, co w praktyce oznacza nawet 1000 zł rocznie mniej za tankowanie.

Gigantyczne kary dla firm przewozowych podczas kontroli granicznych. Jak ich uniknąć

Kontrole na granicach mają Niemcy, Włochy, Austria, Holandia czy Szwecja. Państwa te przywróciły je głównie z obawy przed nielegalną imigracją. Co sprawdza się na granicach? Co trzeba wiedzieć, aby nie narazić się na gigantyczne kary? Najbardziej zagrożeni są przewoźnicy.

REKLAMA

Drogie OC? Będzie jeszcze drożej. Nawet 1000 zł za polisę

Składki OC w 2025 roku nadal rosną, a to dopiero początek. Wzrost kosztów napraw, inflacja oraz większa liczba szkód sprawiają, że kierowcy muszą liczyć się z kolejnymi podwyżkami. Sprawdź, kto zapłaci najwięcej i jak ograniczyć koszt obowiązkowego ubezpieczenia.

Bat na pijanych kierowców! 2500 zł mandatu i przepadek auta za jazdę po alkoholu

Chociaż nowe przepisy działają od marca 2024 roku, nadal wielu kierowców ryzykuje jazdę pod wpływem alkoholu. To poważny błąd – w 2025 roku sądy nie mają litości. Wystarczy 1,5 promila, by stracić samochód albo zapłacić jego równowartość. Dowiedz się, co grozi za jazdę po alkoholu w 2025 roku, w tym mandat w wysokości co najmniej 2500 zł i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawdź, jak nowe przepisy uderzają w nietrzeźwych kierowców.

Samochód elektryczny: czy jest sposób na wydłużenie żywotności baterii takiego auta

Sceptycy elektromobilności często wskazują na ograniczony zasięg aut elektrycznych oraz obawy dotyczące trwałości ich akumulatorów. Kluczową rolę w dobrym funkcjonowaniu baterii odgrywa sposób, w jaki kierowcy użytkują swoje pojazdy.

Zielony Ład w transporcie drogowym. Komisja Europejska podtrzymuje nierealne warunki. Biopaliwa nie są "zielone"? Clean Industrial Deal czy Green Industrial Fail?

Transformacja komercyjnego transportu drogowego stała się jednym z najważniejszych wyzwań Europejskiego Zielonego Ładu. Choć elektromobilność pozostaje jednym z filarów unijnej strategii klimatycznej w ramach pakietu Clean Industrial Deal, w kontekście transportu ciężkiego skala wyzwań jest ogromna. Barierą są nie tylko koszty pojazdów i brak megawatowej infrastruktury do ładowania, ale także kwestia dostępności energii odnawialnej. Dlatego też podczas międzynarodowego Kongresu Paliwowego 2025, zorganizowanego przez POPHiN pod koniec marca w Warszawie, przedstawiciele branży, w tym Grupa Eurowag, apelowali o większy pragmatyzm i elastyczność opartą na zasadzie neutralności technologicznej.

REKLAMA

Letnie zakazy jazdy w Europie w 2025 r. Jakie kary dla kierowców za niedostosowanie się do przepisów?

Wakacje to czas wzmożonego ruchu turystycznego. Dla branży TSL to okres wyjątkowo wymagający. Z jednej strony duża część kierowców zawodowych planuje urlopy, dlatego też w firmie mogą pojawić się problemy kadrowe, a w rezultacie nawet i nieplanowane przestoje w łańcuchu dostaw. Z drugiej strony przewoźnicy specjalizujący się w przewozie towarów sezonowych, mogą mieć jeszcze więcej zleceń niż zwykle w tym czasie, a przy planowaniu tras należy uwzględniać wakacyjne ograniczenia w ruchu drogowym. Brak odpowiedniego przygotowania w tym czasie może skutkować opóźnieniami, mandatami i stratami finansowymi. Aby tego uniknąć należy znać nie tylko obowiązujące przepisy, lecz także dynamicznie reagować na zmieniającą się sytuację drogową. Gdzie występują letnie zakazy jazdy w Europie? Jakie są konsekwencje za nieprzestrzeganie przepisów?

Uwaga! 12 punktów i 3000 zł mandatu za telefon za kierownicą – nowe przepisy 2025

18 czerwca 2025 r. weszły w życie znowelizowane przepisy ruchu drogowego, które nakładają wysokie kary za korzystanie z telefonu. W tym również za obsługę nawigacji podczas jazdy. Nawet uchwyt lub sposób trzymania smartfona może zadecydować o mandacie. Policja już nakłada grzywny, a w skrajnych przypadkach mandaty sięgają nawet 3000 zł.

REKLAMA