Dlaczego silnik ma za wysoką temperaturę i jak to naprawić?
REKLAMA
REKLAMA
Prawidłowa temperatura pracy chłodzonego cieczą silnika spalinowego wynosi około 80 stopni Celsjusza. Tolerancja jest dość duża, więc nie ma powodów do niepokoju, gdy wzrośnie ona nawet do 95 stopni. Tak bywa podczas upałów oraz na górskich drogach przy ciągnących się kilometrami podjazdach, wówczas radiator chłodnicy nie jest w stanie odprowadzić całego ciepła.
REKLAMA
Niepokojące jest natomiast, gdy w normalnie obciążonym samochodzie, jadącym płaską drogą, temperatura cieczy chłodzącej skoczy powyżej 95 stopni. To symptom awarii.
Płyn intensywnie wycieka z układu chłodzenia
REKLAMA
Objawem wyciekania płynu z układu chłodzenia jest gęsta para wodna w pobliżu miejsca wycieku. W takim przypadku należy natychmiast wyłączyć silnik, pozwolić mu ostygnąć i wówczas próbować zlokalizować uszkodzenie. Jeżeli jest to pęknięcie któregoś z gumowych węży, trzeba go wymienić. Podczas wymiany należy pamiętać o starannym zaciśnięciu opasek na jego końcach.
Uszkodzenie to można też naprawić doraźnie, tak aby dojechać do najbliższej stacji napraw lub sklepu z częściami zamiennymi. Pęknięty wąż, po starannym osuszeniu i oczyszczeniu jego powierzchni, oklejamy plastrem, który powinien znajdować się w apteczce, albo izolacją elektrotechniczną. Warto pamiętać, aby owinąć nie tylko samo pęknięcie, lecz także co najmniej jeszcze kilka centymetrów po obu stronach węża. Można również dla pewności zabezpieczyć wszystko folią (np. z reklamówki), którą przymocowujemy plastrem lub bandażem. Następnie uzupełniamy płyn w układzie chłodzącym. Wodę stosujemy tylko w ostateczności. Jednak taka prowizoryczna naprawa wytrzyma w najlepszym wypadku kilkanaście minut, rzadko dłużej.
Zobacz również: Co zrobić, gdy spod maski wydobywa się dym?
Gdy wyciek powstał gdzieś w radiatorze chłodnicy, można podjąć próbę jego naprawy, jeżeli jest niewielki. Po lokalizacji otwór można zapchać np. gumą do żucia, którą trzeba zabezpieczyć np. plastrem przylepcem lub izolacją elektrotechniczną, aby nie wypadła. Taka naprawa pozwoli na dojechanie do najbliższej stacji serwisowej. W warunkach domowych można taki otwór samodzielnie zalutować, jeśli chłodnica nie jest wykonana z aluminium.
Po prowizorycznej naprawie należy pilnować, aby temperatura silnika zbytnio nie wzrosła i w razie potrzeby uzupełniać płyn w chłodnicy.
Nie wolno natomiast nigdy otwierać korka chłodnicy, gdy jest ona gorąca i grozi poparzeniem. W takim wypadku trzeba odczekać, aż jej temperatura spadnie przynajmniej do 40-50 stopni (wtedy można dotknąć ją gołą ręką).
Nie działa wentylator
REKLAMA
Jeśli nie działa wentylator, sprawdzamy przy z zachowaniu środków ostrożności, czy nie zatarł się jego silnik. W tym celu należy odłączyć dochodzący do niego przewód elektryczny i spróbować obrócić go ręką. Powinien obracać się bez wyczuwalnego oporu. Jeżeli tak nie jest i wyczuwa się silny opór, świadczy to o zatarciu silnika wentylatora. Wówczas pomoże jedynie wymiana.
We współczesnych samochodach wentylator jest sterowany wyłącznie termostatem. Dlatego należy zachować szczególną ostrożność podczas jego naprawy. Bywa, że termostat włącza wentylator w najmniej oczekiwanym momencie.
Jeżeli zaś wiatrak daje się lekko obracać, przyczyną może być uszkodzenie sterującego nim termostatu wentylatora (nie mylić z głównym termostatem silnika!), przymocowanego zwykle do chłodnicy. Aby to stwierdzić, trzeba odłączyć oba dochodzące do termostatu przewody i je złączyć, a następnie zaizolować. Wentylator powinien zacząć pracować bez przerwy, nawet przy zimnym silniku.
A co z termostatem?
Termostatów się nie naprawia – jedynie wymiana na nowy rozwiązuje problem. Możliwe jest kontynuowanie podróży z włączonym na stałe wentylatorem, ale wiąże się to ze zwiększonym zużyciem paliwa i z ryzykiem rozładowania akumulatora na postoju, jeżeli nie rozłączy się ręcznie zasilających go przewodów. Dlatego przy pierwszej okazji trzeba wymienić termostat i prawidłowo go podłączyć.
Jeżeli wentylator daje się lekko obracać, przewody zostały zwarte, a mimo to nie działa, należy sprawdzić próbnikiem, czy dochodzi do niego napięcie. Możliwe, że przepalił się bezpiecznik. Jeśli wykluczymy taką ewentualność, przyczyną może być przerwanie jednego z zasilających wentylator przewodów albo utlenienie się styków w kostce. w tym ostatnim wypadku najlepiej użyć preparat o nazwie „Elektrosol”.
W starszych samochodach wentylator napędzany jest przez pasek klinowy. W sytuacji, gdy przy pracującym silniku wentylator się nie obraca, mimo że pasek klinowy nie zerwał się, należy po wyłączeniu silnika sprawdzić i wyregulować naciąg paska. Wcześniej natomiast warto się upewnić, czy łożyska wentylatora się nie zatarły. Najlepiej zrobić to przy zdjętym pasku klinowym, próbując ręką obrócić wentylator.
Jeżeli w układzie chłodzącym jest dostatecznie dużo płynu, wentylator działa prawidłowo, a mimo to silnik przegrzewa się, przyczyną może być awaria pompy wodnej lub pęknięcie napędzającego ją paska klinowego. Samodzielnie można sprawdzić jedynie, czy nie zatarły się łożyska w pompie wodnej. Aby to zrobić, należy zdjąć z niej pasek klinowy i spróbować obrócić pompę ręcznie. Jeżeli łożyska są dobre, powinno się to udać bez żadnego wysiłku.
A jakie są objawy usterki pompy wody?
Pompy wodne są urządzeniami, które naprawiają specjalistyczne zakłady serwisowe. Tam też zdiagnozowane są uszkodzenia pomp, a pracownicy potrafią doradzić, czy naprawa jest opłacalna.
Zobacz również: Jak zlokalizować wycieki z układu chłodzenia?
Silnik może przegrzewać się również z powodu zanieczyszczenia radiatora chłodnicy. Przyczynami są: kurz, błoto, a także papier lub szmata, porwane z drogi podczas jazdy. Większe zanieczyszczenia w rodzaju kawałków papieru, suchych liści, szmat itp. które przylgnęły do żeberek chłodnicy, usuwa się ręcznie. Pozostałe wypłukuje się silnym strumieniem wody, zawsze skierowanym od silnika, poprzez chłodnicę.
Jednak słabe chłodzenie silnika może być również spowodowane osadzeniem się w układzie chłodzącym dużej ilości kamienia kotłowego. Typowe płyny, zalecane do chłodnic samochodowych, nie mają składników, które prowokują ten proces. Nie można mimo to wykluczyć, że poprzedni właściciel samochodu nie lał dla oszczędności do chłodnicy zwykłej wody. Wodę mogli wlać także nieuczciwi mechanicy zamiast drogiego płynu, za który im zapłacono. Kamień kotłowy usuwa się z układu chłodzenia, jednak jest to zabieg czasochłonny.
Silnik przegrzewa się także wtedy, gdy ma nieprawidłowo ustawiony zapłon („za późny”). Można to poznać po zwiększonym zużyciu paliwa, któremu towarzyszą trudności z utrzymaniem prawidłowej maksymalnej temperatury pracy silnika.
REKLAMA
REKLAMA