Opel Omega: naprawa hamulca ręcznego
REKLAMA
REKLAMA
Przygoda zaczyna się gdy zaciągniemy hamulec ręczny. Niestety producent, a właściwie inżynierzy Opla, postanowili zamontować gniazda trzpienia z bardzo miękkiej stali, która po paru latach zamienia się w pył. Pierwsze wrażenie jest odczuwane jakby zużyły się hamulce. Po rozebraniu szczęk hamulca ręcznego widzimy, że trzpienie blokujące straciły punkt zaparcia, który się rozsypał. Niestety do naprawy będzie potrzebna nowa tarcza -150zł i łożysko – 150zł.
REKLAMA
Zobacz również: Jak bez przyrządów sprawdzić poprawność działania hamulców?
Za pomocą młotka i śrubokręta wybijamy szpilki mocujące klocki w zacisku. Kluczem nasadowym 19mm odkręcamy dwie śruby mocujące zacisk i rozsuwamy klocki płaskim śrubokrętem, aby móc je wyjąć. Za pomocą młotka delikatnie zsuwamy zacisk i umieszczamy w bezpiecznym miejscu, tak aby nie rozerwać przewodu hamulcowego. Za pomocą klucza imbusowego odkręcamy śrubę mocującą tarczo-bęben i odpinamy linkę hamulca ręcznego. Następnie zdejmujemy sprężynę i sam tarczo- bęben.
Zobacz również: Jak uzupełniać płyn hamulcowy?
Ponownie za pomocą klucza imbusowego odkręcamy śruby mocujące flanszę przegubu od półośki. Za pomocą śrubokręta ściągamy sprężyny ściągające szczęki z regulatorem i mechanizm rozpieraka z dźwignią. Teraz musimy odkręcić cztery śruby mocujące tarczę kotwiczną i wyciągnąć łożysko. Nowe delikatnie nakładamy i dobijamy, najlepiej gumowym młotkiem, aby go nie uszkodzić. Resztę elementów składamy w analogicznej kolejności.
REKLAMA
REKLAMA