Czy warto kupić sportowe klocki hamulcowe?
REKLAMA
REKLAMA
Złota zasada tuningu obowiązuje i w tym przypadku – nie zawsze im więcej tym lepiej. Jeżeli w wielu przypadkach dodatkowe elementy nadwozia lub wzmocnienie rozmaitych części napędzających nasz samochód nie ma najmniejszego wpływu na bezpieczeństwo jazdy, to w przypadku montażu sportowych klocków hamulcowych, warto zastanowić się dwa razy.
REKLAMA
Zobacz również: Jak objawiają się problemy z hamulcami?
Powód jest prosty. Klocki hamulcowe stosowane w samochodach rywalizujących w rozmaitych zawodach sportowych spisują się doskonale w wysokich temperaturach, natomiast prawie wcale nie hamują, jeżeli odpowiednio wcześniej się nie rozgrzeją.
W jaki sposób przekłada się to na praktykę naszej codziennej jazdy? Większość kierowców, nawet tych nieoszczędzających hamulców, nie ma szans tak rozgrzać sportowych klocków, aby nie opóźniały czasu hamowania. Tak, więc ich montaż jest zupełnie nieuzasadniony. Jeżeli niektórych to nie przekonuje, warto spojrzeć na ekonomię zakupu. Na tradycyjnych klockach przejedziemy kilkadziesiąt kilometrów, na sportowych tylko kilkaset.
Zobacz również: Jak przedłużyć żywotność hamulców?
REKLAMA
REKLAMA