REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zimowy niezbędnik kierowcy. Co warto mieć w aucie, aby jeździć bezpiecznie i bez mandatu?

cimowy niezbędnik kierowcy, co przydaje się w aucie zimą, zimowe mandaty dla kierowców
Zimowy niezbędnik kierowcy. Co warto mieć w aucie, aby jeździć bezpiecznie i bez mandatu?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Zimowy niezbędnik kierowcy to sposób na zadbanie o bezpieczeństwo jazdy w najtrudniejszym drogowo sezonie. To też metoda na uniknięcie kosztownego mandatu. W skrajnym przypadku mandat wypisany przez policjanta może sięgnąć kwoty 5 tys. zł.

Przepisy drogowe, a konkretnie art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym, mówią wyraźnie o tym, że "pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak (...) wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu (...) i zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy". Dochowanie tych obowiązków stanowi szczególnie ważne wyzwanie zimą. Jak temu sprostać? Kierowca powinien zadbać o wyposażenie auta w kilka gadżetów.

REKLAMA

Jak uniknąć 3 tys. zł mandatu za zimową jazdę samochodem?

Jazda samochodem, który ma zaszronione szyby lub zaśnieżona nadwozie, oznacza poważne wykroczenie. To naruszenie art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Takie zachowanie oznacza nie tylko kontrolę drogową, ale i wysoki mandat. Ten na podstawie art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń może wynosić od 20 do 3000 zł. W uniknięciu kary kierowcę może wesprzeć kilka gadżetów, które warto wozić w samochodzie. Mowa przede wszystkim o:

  • szczotce ze skrobaczką do lodu. Czasami szczotki takie mają regulowaną długość rączki. Ta może sięgnąć nawet 1,4 m. W ten sposób kierowca pozbędzie się śniegu nie tylko z szyb, ale i dachu auta. Szczotki teleskopowe sprawdzą się w szczególności do samochodów ciężarowych, autobusów i samochodów typu SUV.
  • odmrażaczu do szyb. Środek pozwala na szybkie pozbycie się szronu. Raczej nie lodu, a szronu! To idealne rozwiązanie dla osób, które nie mają czasu na manualne skrobanie lub nie chcą ryzykować porysowania szyby skrobaczką. Produkt np. markowany logo Würth nie zawiera metanolu oraz nie wpływa negatywnie na farby, kauczuk i tworzywa sztuczne.

Widoczność może kosztować 5 tys. zł mandatu

Mandat do 3 tys. zł za śnieg lub szron przeraża? A to wcale nie jest najwyższa kara, która może spotkać kierowcę za zimowe zaniedbania. Wyższa czeka w sytuacji, w której kierujący zapomni o czystości szyby. Brak płynu do spryskiwaczy oznacza naruszenie art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. W tym przypadku podstawę do wystawienia kary da zatem art. 96 par. 1 pkt 5 ustawy Kodeks wykroczeń. Ten mówi o mandacie wynoszącym od 20 do 5000 zł. Dodatkowo kierowca może dostać nawet 15 punktów karnych za tworzenie zagrożenia dla osoby jadącej autem lub będącej poza nim.

  • Zimowy płyn do spryskiwaczy musi nie tylko czyścić szybę. On nie może także zamarznąć! Kluczowa jest odporność temperaturowa wynosząca co najmniej -20 stopni Celsjusza. Zamarznięty płyn uniemożliwi możliwość przetarcia szyby podczas jazdy.
  • Aktywny środek czyszczący do szyb powinien być wykorzystywany do systematycznego przecierania szyb od środka. Pianka opracowana np. przez Würth nie spływa z powierzchni. Kierowca może zatem szybę łatwo wyczyścić. Poza tym nie jest groźna dla elementów lakierowanych, wykonanych z gumy czy też z różnego rodzaju tworzyw sztucznych.

Co jeszcze zawiera zimowy niezbędnik kierowcy?

Przepisy i kary dla kierowców są ważne. Na samym spełnieniu obowiązków ustawowych lista zimowego niezbędnika kierowcy się nie kończy. Powinien on pomyśleć także o komforcie jazdy. Przykład? Przydać się może m.in. środek do smarowania uszczelek. Ten chroni przed przymarzaniem uszczelek do drzwi w okresie zimowym, przez co umożliwia ich bezproblemowe otwarcie nawet podczas silnych mrozów, ale wpływa też na ich elastyczność, podwyższa ich żywotność oraz zapobiega pękaniu.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

REKLAMA

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii, 0,2 promile w Polsce. Jazda pod wpływem powodem 6500 zgonów w UE

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii i Malcie, 0,2 promile w Polsce. Okazuje się, że jazda pod wpływem jest powodem 6500 zgonów w Unii Europejskiej. Państwa planują jednak obniżanie limitów. Gdzie jest całkowity zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu?

REKLAMA

Nowy samochód dla Polaka: nie elektryk i nie auto z tradycyjnym silnikiem – więc co

Najpierw decyzja Unii Europejskiej o rychłym zaprzestaniu rejestracji i produkcji aut z tradycyjnymi silnikami na benzynę i olej napędowy. Teraz wahanie, i nieoficjalne wiadomości, że z tak radykalnym krokiem trzeba zaczekać. Zamieszkanie na rynku motoryzacyjnym trwa i czy wpływa znacząco na decyzje zakupowe?

Stacje ładowania elektryków w Polsce co 3,3 km (średnio). Maksymalnie 76 km. Mapa zagęszczenia. Kierowcy elektryków czy spalinówek – kto ma lepiej?

Tylko 3,3 km dzieli średnio w Polsce najbliżej sąsiadujące ze sobą stacje ładowania aut elektrycznych – wynika z analizy Powerdot Data Center. Pomimo, że odległość ta jest zdumiewająco mała, to na mapie Polski wciąż jest kilka białych plam ze słabo rozwiniętą infrastrukturą. 

REKLAMA