Tankowanie AdBlue - zrób to sam!
REKLAMA
REKLAMA
AdBlue jest jednym z ważniejszych, ekologicznych kagańców w dieslach w XXI wieku. To nic innego jak wodny roztwór mocznika (o stężeniu 32,5 proc.), który podczas jazdy jest systematycznie wtryskiwany do konwertera katalitycznego SCR zainstalowanego w układzie wydechowym. Co to daje? Mocznik pod wpływem wysokiej temperatury panującej w wydechu wchodzi w reakcję z tlenkami azotu. Tym samym neutralizuje je i powstaje w ten sposób para wodna i lotny azot. Konwerter jest o tyle kluczowy w XXI wieku, że pozwolił silnikom wysokoprężnym na spełnienie restrykcyjnych wymogów norm emisji spalin. Tym samym ich produkcja i eksploatacja są nadal możliwe.
REKLAMA
Tankowanie AdBlue - ile, gdzie i jak?
REKLAMA
Tankowanie AdBlue nie wymaga specjalistycznej wiedzy od kierowcy i w dużej mierze przypomina tankowanie paliwa. Gdy na komputerze pokładowym wyświetli się komunikat mówiący o niskim stanie płynu, właściciel pojazdu w pierwszej kolejności musi zlokalizować wlew. Ten na ogół jest umieszczany w bagażniku, pod maską lub zaraz obok wlewu paliwa. Później należy znaleźć stację benzynową, w której uzupełnienie poziomu płynu jest możliwe - pojawia się specjalny dystrybutor. Zbiorniki AdBlue montowane w samochodach osobowych najczęściej mieszczą od 5 do 22 litrów płynu. Jako że za litra AdBlue trzeba zapłacić jakieś 2 złote, daje to kwotę wynoszącą maksymalnie nieco ponad 40 złotych.
Tankowanie AdBlue odbywa się nie tylko podczas wizyty na stacji benzynowej. Jeszcze nie wszystkie punkty tego typu posiadają bowiem dedykowane zbiorniki. Co wtedy? Kierowca zawsze może kupić płyn AdBlue w zbiorniku (także na stacji lub w sklepie motoryzacyjnym), ewentualnie poprosić o pomoc mechanika.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.